Związek pielęgniarek do ministra: daje pan pracodawcom
bardzo prosty mechanizm indywidualnych odmów
udzielania urlopu szkoleniowego!
Warszawa, dnia 19.12.2018 r.
ZK-1184/VII/2018
Łukasz Szumowski
Minister Zdrowia
00-952 Warszawa, ul. Miodowa 15
Szanowny Panie Ministrze,
dot. konsultacji projektu ustawy o zmianie ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej (UD 470), będącej konsekwencją realizacji Porozumienia z dnia 09 lipca 2018 r.
fragment pisma poniżej
Działając w imieniu Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych po zapoznaniu się z projektem ustawy o zmianie ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej (UD 470), będącej konsekwencją realizacji Porozumienia z dnia 09 lipca 2018 r., która została w trybie pilnym skierowana do konsultacji społecznych (pismo z dnia 12-12-2018 r. znak PPP.0212.3.2018.RJ/MF) zgłaszam następujące uwagi i zastrzeżenia:
(…)
Nie jest akceptowalne przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych utrzymanie zapisu, że prawo do 6 dniowego urlopu szkoleniowego przysługuje tylko tym pielęgniarkom i położnym, które podnoszą kwalifikacje zawodowe „zgodnie z zakresem obowiązków wykonywanych na danym stanowisku pracy”. Pielęgniarki i położne mają ustawowy obowiązek stałego aktualizowania swojej wiedzy i umiejętności zawodowych (art. 61 ust. 1 ustawy). Obowiązek ten w żadnym wypadku nie jest ograniczony tylko do aktualnego zakresu obowiązków wykonywanych u danego pracodawcy na danym stanowisku pracy. Pan Minister dobrze wie, że większość pielęgniarek i położnych w umowach o pracę jako miejsce świadczenia pracy ma zapis, że świadczą pracę dla całego Szpitala, co pozwala pracodawcom według bieżących potrzeb rotować ich pracę przenosząc pomiędzy oddziałami. Jeżeli Pan Minister przeforsuje zapis, że prawo do tego urlopu szkoleniowego będzie zawężone tylko dla tych osób, które podnoszą swoje kwalifikacje zawodowe tylko w tych zakresach jakie są zbieżne z aktualnymi zakresem czynności i aktualnym miejscem pracy to urlop szkoleniowy w praktyce będzie fikcją. Pracodawcy będą mieli bardzo prosty mechanizm indywidualnych odmów udzielania urlopu szkoleniowego stwierdzając, że zgłoszony zamiar podniesienia kwalifikacji zawodowych nie mieści się z ich obecnym zakresem czynności oraz obecnym miejscem pracy na danym oddziale.
Przypominam, że nasz wspólny zamiar i intencje podczas negocjacji w/w punktu Porozumienia były inne. Opiniowany obecnie urlop szkoleniowy miał na celu skłonić w praktyce pielęgniarki i położne do systematycznego, ciągłego kształcenia ustawicznego, nie tylko w formach kształcenia podyplomowego, ale we wszelkich dostępnych na rynku formach podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Dzięki temu mieliśmy osiągnąć rezultat utworzenia grupy zawodowej pielęgniarek i położnych doskonale przygotowanych do wykonywania nawet specjalistycznych procedur, grupy mobilnej, gotowej do pracy w różnych jednostkach organizacyjnych Szpitali oraz grupy doskonalącej swojej kwalifikacje permanentnie, praktycznie do końca swojej kariery zawodowej. Właśnie taką praktyczną motywację do kształcenia miał dać 6 dniowy płatny urlop szkoleniowy. Taki był cel jego wprowadzenia. Miał to być urlop powszechny i łatwo dostępny dla pielęgniarek i położnych, a zarazem motywujący je do podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Zaproponowania przez Pana Ministra wersja zapisu ustawy całkowicie wypacza sens wprowadzenia w/w urlopu. Pielęgniarki i położne będą prowadziły ze swoimi pracodawcami wymianę korespondencji udowadniając im, że forma i rodzaj działań jakie podejmują mają związek z ich aktualnymi zakresami obowiązków i aktualnym miejscem pracy. Jednocześnie jak podniosą swoje kwalifikacje zawodowe bez skorzystania z urlopu szkoleniowego to pracodawcy od razu potrafią wykorzystać ich nowe umiejętności i chwalą się w ofertach do NFZ, że mają specjalistycznie przygotowany personel. Na to nie może być zgody Związku Zawodowego.
Ciąg dalszy nastąpi…
Krystyna Ptok
Przewodnicząca Ogólnopolskiego
Związku Zawodowego
Pielęgniarek i Położnych