Mariusz Mielcarek
Odpowiedź na interpelację w sprawie spadającej liczby
zatrudnionych w szpitalach pielęgniarek
(…)
Poniższa tabela przedstawia porównanie obecnych poziomów wynagrodzeń zasadniczych pielęgniarek i położnych do planowanych, zgodnie z ustawą z dnia 8 czerwca 2017 r. najniższych wynagrodzeń zasadniczych:
Powyższa ustawa określa zasady, zgodnie z którymi pracodawcy (podmioty lecznicze) obowiązani będą stopniowo podwyższać wynagrodzenie zasadnicze pracowników wykonujących zawody medyczne do 31 grudnia 2019 r.
Z upoważnienia
MINISTRA ZDROWIA
SEKRETARZ STANU
Józefa Szczurek-Żelazko
źrodło: odpowiedź z dnia 26 czerwca 2017 roku na interpelację poselską
Wnioski:
Średni wzrost wynagrodzenia zasadniczego (w ciągu najbliższego 2,5 roku) dla pielęgniarek i położnych w grupie 9 – "pielęgniarka i położna bez specjalizacji" (grupa obejmuje także magistrów pielęgniarstwa i położnictwa!), według nowej ustawy o wynagrodzeniach w ochronie zdrowia autorstwa ministra Radziwiłła oraz wiceminister zdrowia (pielęgniarka), jest przewidzany w wysokości:
127 zł brutto
To jest fakt. To jest prawda. Tyle samo warty fakt i prawdę rozgłaszała pani wiceminister zdrowia (pielęgniarka), głosząc w sejmie i senacie wielokrotnie, dobrą nowinę:
"pielęgniarka po podwyżkach będzie miała ponad 5 200 zł wynagrodzenia zasadniczego".
Tylko do społeczeństwa nie przebiła się zapewne informacja, że to dotyczy pielęgniarki posiadającej tytuł magistra pielęgniarstwa (warto podkreślić, że wiele pielęgniarek ma także ten tytuł, ale inny, nie pielęgniarstwa i położnictwa) oraz specjalizację.
Drogie pielęgniarki i położne!
Pani wiceminister mówi prawdę i ja mówię prawdę.
Wybrał: Mariusz Mielcarek