Pielęgniarki o znaczeniu doświadczenia zawodowego
W obowiązującej siatce płac pielęgniarek i położnych doświadczenie zawodowe nie jest w żaden sposób powiązane z wysokością wynagrodzenia zasadniczego. To patologiczne rozwiązanie w zakresie zasad wynagradzania pielęgniarek przynosi fatalne skutki.
Liczy się tylko papier. Papier, który ma podobno świadczyć na rzecz posiadania szerszych uprawnień zawodowych. Tylko, że dziwnym trafem pielęgniarki i położne z różnych grup w siatce płac – posiadające różne poziomy wykształcenia zawodowego – na odcinku wykonują te same zadania. Natomiast powoływanie się na szerszy zakres uprawnień… O ich iluzoryczności warto przeczytać w dziale pt. uprawnienia zawodowe pielęgniarek.
Obrońcy tego kuriozalnego rozwiązania płacowego powołują się na rzekome szersze uprawnienia. Tylko, że są to uprawnienia na papierze i realnie nie mają wpływu na zakres wykonywanych obowiązków.
Zobacz w jaki sposób ocenił zakresy obowiązków pielęgniarek sąd, który przyznał pielęgniarce LM odszkodowanie za nierówne traktowanie w wynagrodzeniu.
Co myślą pielęgniarki w kwestii doświadczenia zawodowego jako czynnika, który powinien wpływać na wysokość wynagrodzenia
Poniżej przytaczamy kilka wybranych komentarzy użytkowników Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych.
Uważam, że doświadczenie w każdym zawodzie ma bardzo duże znaczenie. Z żadnego wykładu nie nauczę się tyle co nauczyły mnie przeróżne stresujące sytuacje, których doświadczyłam pracując na oddziale, uczyłam się od starszych stażem ludzi, podnoszę kwalifikacje bo nie chcę zarabiać mniej i czuć się gorsza… nie powiem, że z wykładów nic nie zostaje w głowie, jednak uważam, że w medycynie nic nie jest na stałe, więc podnoszenie kwalifikacji ma mieć sens jak najbardziej. Ale różnica prawie 2 tys. złotych to jest naprawdę przesada. Takie to teraz chore czasy.
Pielęgniarka: pracując nabywa się umiejętności
Ja pracuje w tym zawodzie równie długo. Zaczynajac karierę zawodowa nikt nie kwestionował różnic w wynagrodzeniach jeżeli miało się większy staż pracy i lepsze umiejętności. Ale pracując nabywa się umiejętności. Podnoszenie kwalifikacji powinno wiązać się z lepszymi wynagrodzeniami tak jest wszędzie i dotyczy większości zawodów, tylko nie pielęgniarek.
Uważam że wysługa lat powinna być dobrze wynagradzana i to jest sprawiedliwe. Młoda ma mniej? Jest ok. Im więcej przepracuje tym więcej zarobi i to jest sprawiedliwe. Chory kręgosłup nie powinien być jedynym dodatkiem.
Wysługa lat? W wielu szpitalach już dawno odeszła w zapomnienie.
Dodatek stażowy przyznawany jest za staż pracy… niezależnie jaką się pracę wykonywało wcześniej. Innymi słowy ktoś kto ma 40 lat i dopiero zaczyna swoją karierę zawodową na stanowisku „pielęgniarka”, pracując wcześniej przez 15 lat na innych stanowiskach (kadry, finanse, marketing…) ma liczone +15% stażowego.
Zachowano oryginalne brzmienie komentarzy.
źródło: pielęgniarki.info.pl