Wynagrodzenia pielęgniarek na sprawiedliwych zasadach…
Wczorajszy artykuł redakcji Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych spotkał się z dużym zainteresowaniem użytkowników. Liczne komentarze oraz ponad 50 tys. wyświetleń postu na FB… Osoby, które nie czytały przedmiotowego felietonu zapraszamy do lektury – Wynagrodzenia pielęgniarek – jednak nowa siatka płac. Po raz kolejny okazuje się, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Cytujemy pierwszy komentarz na FB pod wczorajszym artykułem – Komuno witamy…
Powyżej zacytowany komentarz uzyskał 22 like’ów. Komentarz krótki, o doniosłym przesłaniu, trafiający do pielęgniarek płaskoziemców. Osób, które odwiecznie używają jednego argumentu: Bo ja się uczyłam… Argumentu, który od doktora Strosmajera spotkałby się z tylko z jedną ripostą – gdyby głupota umiała latać…
Komuno wróć… To jakże chwytliwy slogan, który jest takim swoistym usprawiedliwieniem braku używania zdrowego rozsądku, przez operujących przedmiotowy skrótem myślowym. Z tym „myślowym” to lekka przesada…
Otóż warto uświadomić pielęgniarki płaskoziemcy, że wynagradzanie „wszystkim po równo” jest chronionym przez prawo… prawem każdego pracownika. Zapisanym w Kodeksie pracy. Chronionym przez tysiące orzeczeń sądowych, które zapadają w polskim oraz europejskim systemie sądowym. Prawem, które chroni godność pracownika. Prawem, które – z punktu widzenia pracownika – jest „oczywistą oczywistością.” Jest gwarantem sprawiedliwego wynagradzania. To prawo zostało opisane w jednym zdaniu: jednakowa płaca za jednakową pracę.
To prawo nie pozostawia żadnych furtek. Furtek, które mogą być usprawiedliwieniem dla jego gwałcenia. Także furtki: bo ja się uczyłam…
Dalsza część artykułu pod sondą…
Zapraszamy czytelników pielegniarki.info.pl do oddania głosu w kolejnej sondzie. Tym razem chcemy poznać opinię pielęgniarek i położnych w jaki sposób odbierają postępowanie decydentów wobec projektu ustawy związku OZZPiP. Prosimy o odpowiedź na następujące pytanie:
Zapraszamy do licznego udziału w sondzie. Za oddane głosy bardzo dziękujemy. Wyniki poprzedniej sondy dostępne w artykule pt. 68% pielęgniarek nie popiera ustawy pani Ptok.
Dalsza część artykułu…
Zatem jeszcze raz powtarzamy „oczywistą oczywistość”. Pracodawca nie może różnicować wynagrodzeń pracowników tylko w oparciu o poziom wykształcenia. Wzrost płacy w związku z podniesieniem poziomu wykształcenia musi być powiązany zmianą kompetencji zawodowych – zakresu obowiązków oraz odpowiedzialności zawodowej. To, że pielęgniarki i położne z grupy 2 oraz 5 i 6 w szpitalach wykonują taki sam zakres obowiązków oraz ponoszą taką samą odpowiedzialność zawodową nie chyba nikogo przekonywać. Dlatego pracodawcy różnicując wynagrodzenia personelu pielęgniarskiego narażają się na zarzut nierównego traktowania w zatrudnieniu. Na składach sędziowskich nie robią wrażenia twierdzenia: bo ja się uczyłam… Stoją bowiem na straży podstawowego prawa każdego pracownika do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę. Nakazują wypłaty odszkodowań.
Co szczególnie irytuje… Pani Ptok i Łodzińska w tej sytuacji, wchodzą jak słoń do składu porcelany i forsują w sejmie projekt ustawy, który gwałci podstawowe prawa pracownicze pielęgniarki i położnej w zakresie równego traktowania w zatrudnieniu. Są uosobieniem pielęgniarek płaskoziemców…