„Trzeba wziąć jednak pod uwagę, że pielęgniarki pracują w nocy, w niedziele, święta”…
Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych publikuje fragment wywiadu redaktora Jacka Bańka z Radia Kraków z Tadeuszem Wadas, przewodniczącym Małopolskiej Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Krakowie z dnia 6 września 2024 roku.
Jacka Bańka: Różnice w zarobkach pomiędzy pielęgniarkami są spore – pielęgniarka ze średnim wykształceniem i bez specjalizacji zarobi ponad 6 tys. zł, z wyższym i ze specjalizacją ponad 9. W sumie te najlepiej zarabiające dostają ponad 12 tys. złotych. To dlatego szpitale chcą oszczędzać?
Tadeusz Wadas: Podzielono środowisko pielęgniarek i położnych ustawą, która dała niejasne zapisy. Chodziło głównie o to, żeby podnieść jakość w placówkach ochrony zdrowia. Te pielęgniarki, które posiadają wyższe studia i mają specjalizacje, otrzymały wyższe stawki wynagrodzenia zasadniczego. Pielęgniarki, które nie podjęły kształcenia na licencjatach i pozostały na tych stanowiskach, dostały mniejsze uposażenia. Pracodawca otrzymywał wyższe kontrakty z NFZ jeżeli wykazywał, że ma specjalistów i magistrów ze specjalizacją. Publikacje na przykład w Lancecie przedstawiały badania zrobione w Polsce i za granicą, które wskazują, że jeśli w szpitalu jest pielęgniarka z tytułem magistra, to zmniejsza się umieralność pacjentów o 30 proc. Wszyscy musimy sobie zdawać z tego sprawę, że wykształcenie przekłada się na jakość wykonywanych i świadczonych usług.
Jacka Bańka: Ponad 12 tys. zł dla tych najlepiej wykształconych pielęgniarek to dobre zarobki. Dlaczego studia pielęgniarskie nie są oblegane?
Tadeusz Wadas: Czy 12 tys. brutto to kwota zadowalająca dla dobrze wykształconej pielęgniarki? Myślę, że nie – 12 tys. brutto to jest 8,5 tys. na rękę, więc uważam, że to się należy. Trzeba wziąć jednak pod uwagę, że pracujemy w nocy, w niedziele, święta. Tych nocy trzeba mieć przynajmniej sześć, świąt przynajmniej cztery, czyli cztery niedziele spędzić w szpitalu po 12 godzin.
źródło: radiokrakow.pl