Sejmowa debata nad ustawą autorstwa związku pielęgniarek ukazuje znaczącą zmianę w podejściu do projektu ustawy o wynagrodzeniach pielęgniarek

W pierwszym artykule redakcyjnym Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych, dotyczącym zmiany w podejściu posłów do ustawy pani Ptok, pokazaliśmy jakie zarzuty stawiane są w kierunku obywatelskiego projektu ustawy o wynagrodzeniach w podmiotach leczniczych. W artykule pt. Zarzuty dla związku pielęgniarek za brak konsultacji z innymi zawodami medycznymi, opublikowaliśmy wypowiedzi posłów, które padły podczas sejmowej debaty w dniu 29 listopada, w ramach ponownego pierwszego czytania. Cytowane wypowiedzi są znamienne. Dlaczego? Bowiem zarzuty o braku konsultacji zapisów zawartych w ustawie autorstwa OZZPiP z innymi zawodami medycznymi, padały tylko ze strony PiS podczas pierwszego czytania w poprzedniej kadencji sejmu – w dniu 13 lipca 2023 roku. Natomiast w debacie w dniu 29 listopada takie zarzuty były formułowane także przez nową większość sejmową. Pielęgniarki – związkowcy w czepkach pielęgniarskich, wypowiadały opinię, że żywią nadzieję, że projekt ustawy ich autorstwa zostanie bardzo szybko uchwalony jak w przypadku ustawy o in vitro, którą skierowano do pierwszego czytania w dniu 20 listopada, natomiast uchwalona została w dniu… 29 listopada.

Teraz ustawa związku OZZPiP została skierowana do komisji sejmowych. W poprzedniej kadencji kiedy posłowie PiS kierowali przedmiotową ustawę do sejmowej komisji zdrowia oraz finansów, zostało to uznane za działanie mające na celu spowolnienie procesu legislacyjnego. Teraz za skierowaniem ustawy także do komisji finansów optowała… nowa większość parlamentarna. To ukazuje, że ówczesna opozycja zmieniła optykę widzenia na projekt pani Ptok. Czyżby przyszedł czas refleksji?

Poniżej publikujemy kilka fragmentów wypowiedzi posłów ówczesnej opozycji na plenarnym posiedzeniu sejmu w dniu 13 lipca 2023 roku.

Poseł Joanna Mucha:

(…) Pani wnioskodawczyni powiedzieć jeszcze bezpośrednio parę słów. Bo pani powiedziała: Nie mówcie, że chodzi nam wyłącznie o pieniądze. Ależ, droga pani, mówcie o pieniądzach. Bo za dobrą pracę należy się godne wynagrodzenie, po prostu. Nie ma nic niestosownego w domaganiu się sprawiedliwości dla siebie. Więcej, powinnyście panie stawiać tę sprawę jako rzecz zupełnie normalną i naturalną. Pielęgniarka mająca określone wykształcenie ma pełne prawo oczekiwać tego, że w każdym szpitalu będzie tak samo doceniona, niezależnie od tego, co myśli albo czego nie myśli dyrektor tego szpitala. (…)

Poseł Stanisław Bukowiec:

(…) Według obliczeń wnioskodawców szacunkowy koszt przyjęcia ustawy w II półroczu br. wyniesie nieco ponad 4183 mln zł, co jest kwotą wartą wydania. Dobrze wynagradzany personel medyczny to bardzo ważny aspekt mający wpływ na nasze zdrowie. Ten wydatek nie jest (Dzwonek) zatrważający w porównaniu z wieloma już istniejącymi oraz zapowiadanymi programami rozdawnictwa środków z budżetu państwa wprowadzonymi przez rząd PiS. Posłowie Porozumienia poprą przedłożony obywatelski projekt ustawy. Dziękuję bardzo.

Poseł Marek Rząsa:

(…) Szanowni Państwo! W moim odczuciu ten projekt nie ma praktycznie nic wspólnego z pieniędzmi. Tu istotne jest to, aby przywrócić godność pracy pielęgniarki i położnej. W moim odczuciu ten projekt powinien być pierwszym krokiem do stworzenia systemu funkcjonowania pielęgniarstwa w Polsce. Ma to szczególnie istotne znaczenie w momencie, kiedy ubywa pielęgniarek z zawodu, a niestety maleje liczba wchodzących do zawodu.

Natychmiastowego uregulowania – i o to zwracam się do rządu – wymaga kwestia tzw. wykształcenia wymaganego i posiadanego. Nie może być tak, że dzisiaj pielęgniarka za to, że podnosi swoje wykształcenie i podnosi swoje kwalifikacje, jest karana przez dyrektora szpitala. (Dzwonek) Nie może tak być. (Oklaski) Pielęgniarki idą do sądów pracy, wygrywają sprawy, a my marnujemy publiczne pieniądze na to, żeby panie dostawały zwrot należnych im pieniędzy wraz z odsetkami. Dziękuję bardzo i trzymam mocno kciuki za projekt.

Poseł Dariusz Joński:

(…) Ten projekt obywatelski będzie testem dla każdej partii. Wiem, jak zachowa się Koalicja Obywatelska. Pytanie, jak się zachowa PiS, który unika dzisiaj tej debaty, który nie znalazł czasu, żeby nawet spotkać się, porozmawiać i przedyskutować ten tak ważny, istotny projekt. Koalicja Obywatelska oczywiście poprze ten projekt. Dziękuję.

Poseł Monika Falej:

(…) PiS mówi, że jest świetnie. Jest tak świetnie, że panie pielęgniarki i położne same muszą naprawić prawo, które PiS zepsuł. Zamiast oklasków proponuję, żebyśmy przyjęli tę ustawę przez aklamację. Dziękuję uprzejmie.

Poseł Katarzyna Kretkowska:

(…) Ten projekt ma słuszne założenia. On naprawia błędny, taki cwaniacki sposób naliczania tych płac zaproponowany przez rząd. Płace pielęgniarek i położnych to nie jest koszt, to jest inwestycja. To jest inwestycja w kondycję całego społeczeństwa…

źródło: sejm.gov.pl

Analizując powyższe wypowiedzi posłów ówczesnej opozycji – szokiem może być fakt, że ta ustawa nie została jeszcze uchwalona… Zwłaszcza przy tak olbrzymim poparciu marszałka sejmu, o czym pisaliśmy w artykule pt. O płacach pielęgniarek opowiada banialuki marszałek sejmu. Czyżby także w powyższej sprawie sprawdzała się teoria, że punkt widzenia zmienia się wraz ze zmianą punktu siedzenia.