Pielęgniarka / położna zainteresowana wyjazdem za granicę może samodzielnie poszukać pracodawcy który ją zatrudni lub skorzystać z pomocy pośrednika. W tym numerze biuletynu przeanalizujemy sytuację w której to pośrednik będzie załatwiał większość formalności. Ale jak sprawdzić czy pośrednik jest wiarygodny ? Pierwszy krok to strony internetowe serwisu www.praca.gov.pl (zakładka pośrednictwo pracy). Niestety w wykazie nie podaje się konkretnych informacji czy firma zajmuje się poszukiwaniem personelu medycznego. Można tam sprawdzić, czy polska agencja pośrednictwa pracy ma zezwolenie na kierowanie do pracy za granicą. Pośrednik powinien posiadać certyfikat o wpisie do rejestru agencji zatrudnienia. Należy pamiętać, że Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej nie wydaje żadnych promes ani zezwoleń tymczasowych. Obecnie 170 firm posiada certyfikat. Ale tutaj zaczynają się problemy. Nie wszystkie podmioty gospodarcze (z usług osoby fizycznej nie należy w ogóle korzystać) mają obowiązek posiadania certyfikatu. W zależności czy pośrednik "gromadzi w postaci elektronicznej i udostępnia informacje o wolnych miejscach pracy za pośrednictwem internetu" czy prowadzi zwyczajne, internetowe pośrednictwo. W pierwszym przypadku nie ma obowiązku posiadania certyfikatu, a w drugim jest on obowiązkowy. Taka niezauważalna granica stwarza pole do nadużyć. Zwolnione z konieczności jego posiadania są także agencje au pair. Firmy, które oferują pracę przez Internet, a zarejestrowane są za granicą kontrolować mogą tylko kraje, w których są one zarejestrowane. Taki certyfikat dowodzi tylko tyle, że firma nie ma zaległości podatkowych i nie ma prawomocnego wyroku np. w sprawie oszukiwania poszukujących pracy. Agencje pracy, aby otrzymać certyfikat muszą wpłacić zabezpieczenie finansowe w wysokości 110 tys. zł. Należy zwrócić także uwagę na nielegalne praktyki, kiedy to firma posiadająca certyfikat powołuje inne podmioty gospodarcze nie posiadające certyfikatu . Jest to niezgodne z prawem.
Przeanalizuj ofertę oraz umowę
W umowie powinny znaleźć się zapisy odzwierciedlające ofertę. Często zdarza się, że inne warunki określa oferta, a inne umowa. W umowie powinny znaleźć się minimum następujące zapisy: dane zagranicznego pracodawcy, informacje o świadczeniach socjalnych, zasadach i warunkach ubezpieczenia, obowiązki i uprawnienia osoby kierowanej do pracy za granicą oraz zakres odpowiedzialności cywilnej oraz okres zatrudnienia. W umowie często zapisuje się, że można nie przedłużyć kontraktu "ze względu na sytuację na rodzimym rynku pracy". Jest to furtka do nie przedłużenia umowy w sytuacji, kiedy na miejsce Polaka znajdzie się chętny rodzimy fachowiec. Kontrakt najczęściej podpisuje się na okres dwóch lat. W ofertach często zapewnia się pomoc w znalezieniu mieszkania i szkół dla dzieci. Przed wyjazdem można często zobaczyć miejsce przyszłej pracy (koszt takiej wizyty pracodawca odbiera z przyszłej pensji). Warto również zadbać o zapis w umowie, dopuszczający możliwość rezygnacji z pracy po jej rozpoczęciu (do miesiąca). Taki wariant jest przydatny w sytuacji nie wywiązania się pracodawcy z warunków umowy. Częste skargi dotyczą:
zaniżania przez pracodawców stawek wynagrodzenia (zamiana brutto na netto),
pracy w nadgodzinach bez dodatkowego wynagrodzenia,
zmiany systemu pracy z godzinowego na akordowy,
gorszych niż w ofercie czy umowie warunków pracy oraz socjalno-bytowych.
W umowie powinny być zawarte wszystkie opłaty, jakie zostały wniesione na rzecz pośrednika, informacja kto pokrywa koszty dojazdu i powrotu (szczególnie w sytuacji kiedy pracodawca zmienił zdanie i nie chce przyjąć do pracy) oraz warunki ubezpieczenia społecznego.
Opłaty
Pośrednik może pobierać opłaty za pośrednictwo, zgodni z "faktycznie poniesionymi kosztami związanymi ze skierowaniem do pracy za granicę", np. dojazd, badania lekarskie, ubezpieczenie, tłumaczenie dokumentów, szkolenie BHP, uzyskanie zaświadczenia o niekaralności. Nie należy płacić przedpłat kaucji, kosztów rekrutacji (pracodawca płaci pośrednikowi za jego usługę). W umowie powinien być określony zakres odpowiedzialności cywilnej stron (np. w sytuacji kiedy na miejscu okaże się że nie ma pracy). W umowie powinna być informacja, że w takiej sytuacji pośrednik ponosi koszty związane z naszym dojazdem i powrotem. Bilet na dojazd i powrót lepiej kupić samodzielnie, gdyż pośrednik ma tu drogę do zarobienia na tej operacji. Pośrednicy często żądają opłaty za szkolenia czy kursy. Należy płacić tylko za te, które są niezbędnie wymagane przez pracodawcę (zresztą ich koszt pokrywa przyszły pracodawca). Jeżeli zaczynasz rozmowę z pośrednikiem, warto poprosić o ramową umowę. Pośrednik często zasłania się tajemnicą handlową. Warunki finansowe między pośrednikiem a pracodawcą są tajemnicą handlową, ale nie cała umowa.
Mariusz Mielcarek
Korzystałem z informacji zawartych w dodatku Gazety Wyborczej z 11.08.2004r. "Uczciwy pośrednik pilnie poszukiwany".