Ulka : Wszyscy maja nas za nic:rzad, pracodawcy,pacjenci,lekarze. Zawsze byłyśmy ciche i pokorne, ale wreszcie trzeba podnieść głowe. I tak zrobiłyśmy. I od razu zdziwienie, że miałysmy śmiałość upomnieć się o swoje. Całe szczęście, że wiekszość ludzi nas popiera. Gdyby jeszcze nie ta buta premiera i rzadu. Jak w latach osiemdziesiatych były strajki na styropianie, okupowanie stoczni i innych obiektów publicznych (w których brali równiez udział p.premier i p.prezydent oraz inni dzisiejsi liderzy) to było cacy. Jak teraz są strajki to już jest be. A może gdyby pielegniarki zabrały ze soba przed Kancelarie premiera styropian i na nim spały to wtedy prowadzonoby z nimi rozmowy? Ja też jestem pielegniarka, z 25 letnim stażem. Po ubiegłorocznej podwyżce, która nam tak każdy wypomina zarabiam brutto 1150 zł. Podwyżki dostałam całe 50 zł brutto. Mam dosyć tej całej paranoi, właśnie skończyłam pakować walizki, w torebce mam już legalny kontrakt i bilet do jednego z krajów Unii i nic mnie nie zatrzyma. Muszę mysleć o swojej przyszłości i o przyszłosci moich dzieci, bo mają tylko mnie. Patriotyzm zostawiam na dnie garnka.