Wynagrodzenia pielęgniarek w projekcie nowej siatki płac
Redaktor Paulina Gumowska z portalu Rynek Zdrowia przeprowadziła wywiad z wiceministrem zdrowia panem Piotrem Bromberem. Z materiału opublikowanego w dniu 9 kwietnia 2022 roku na rynku Zdrowia, cytujemy fragment dotyczący wysokości wynagrodzeń zasadniczych pielęgniarek i położnych, które zostały określone w projekcie nowelizacji ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Konkretniej, w załączniku do ustawy, który stanowi nową siatkę płac, która ma obowiązywać od 1 lipca 2022 roku.
Redaktor Paulina Gumowska: Pielęgniarki z OZZPiP skarżą się, że proponowana ustawa „deprecjonuje kompetencje pielęgniarek i położnych, ich doświadczenie i wagę zawodu”. Jak na to odpowiada Ministerstwo? Dlaczego głos pielęgniarek w tym zakresie nie jest brany pod uwagę?
Wiceminister Piotr Bromber: Nie zgadzam się, że głos pielęgniarek nie jest brany pod uwagę. Właśnie wychodząc naprzeciw ich oczekiwaniom, w projektowanej ustawie do grupy 6, która dotychczas obejmuje pracowników wykonujących zawód medyczny wymagający wyższego wykształcenia na poziomie studiów I stopnia, dołączą pielęgniarki i położne z wykształceniem średnim. Pozwoli to zrównać współczynniki pracy w grupie zawodowej pielęgniarek i położnych na poziomie 0,94. Tym samym wysokość najniższego wynagrodzenia zasadniczego pielęgniarki i położnej z wykształceniem średnim wzrośnie o 1550 zł, z kwoty 3772 zł na 5322 zł.
Pielęgniarki i położne z dłuższym stażem pracy uzyskują więc prawo do systematycznego zwiększania ich wynagrodzenia. Należy przypomnieć, że dodatek stażowy nie jest prawem powszechnym i nie przysługuje osobom zatrudnionym poza podmiotami leczniczymi.
źródło: rynekzdrowia.pl
Komentarz redakcyjny Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych
Trudno się rozeznać o co chodzi wiceministrowi zdrowia w stwierdzeniu, że „do grupy 6, która dotychczas obejmuje pracowników wykonujących zawód medyczny wymagający wyższego wykształcenia na poziomie studiów I stopnia, dołączą pielęgniarki i położne z wykształceniem średnim”.
Jedno jest pewne panie wiceministrze. Pielęgniarki i położne absolwentki LM oraz SM dotychczas oraz od 1 lipca 2022 roku mają być zaszeregowane w najniższej grupie dotyczącej pielęgniarek i położnych. Skoro tak jest to nigdzie one nie zostały przeniesione. Dlaczego wprowadza pan opinię publiczną oraz środowisko pielęgniarskie w błąd?
Prawda jest taka, że ministerstwo zdrowia prowadzi żonglerkę pomiędzy grupami pielęgniarek i położnych w zakresie osób z wykształceniem wyższym. Do 1 lipca 2021 roku osoby te były zaszeregowane w grupie 9 wraz z pielęgniarkami z wykształceniem średnim.
Od 1 lipca 2021 roku minister zdrowia pielęgniarki z wyższym wykształceniem przeniósł z grupy najniższej do grupy środkowej.
Podsumujmy: pielęgniarki absolwentki LM oraz SM nadal zostały zaszeregowane w najniższej grupie dotyczącej zawodu pielęgniarki. Natomiast osoby z wykształceniem wyższym zostały przesunięte do grupy wyższej – środkowej. Taki stan rzeczy minister Niedzielski, w roku 2021, ogłaszał jako podniesienie współczynników pracy dla jednej grupy pielęgniarek. Był to wielki sukces ministra!
Teraz to wiceminister zdrowia Piotr Bromber pilotuje projekt siatki płac, który ma obowiązywać od 1 lipca 2022 roku. W tym projekcie pielęgniarki ze średnim wykształceniem nadal są zaszeregowane w najniższej grupie dotyczącej pielęgniarek i położnych. Natomiast następuje kolejny etap żonglerki ministra zdrowia osobami z wykształceniem wyższym. Są one zdegradowane z grupy środkowej do grupy najniższej. Czyli ponownie będą stanowić z pielęgniarkami absolwentkami LM i SM najniższa grupę zaszeregowania pielęgniarek i położnych.
Wiceminister zdrowia ma swój punkt widzenia na rzeczywistość
Naprawdę trzeba mieć głębokie pokłady radosnej twórczości urzędniczej aby z powyższej sytuacji wnioskować, że do grupy, która dotychczas obejmuje pracowników wykonujących zawód medyczny wymagający wyższego wykształcenia na poziomie studiów I stopnia przypisano pielęgniarki ze średnim wynagrodzeniem.
Natomiast prawda jest taka, że pielęgniarki z tytułem licencjata zdegradowano do najniższej grupy dotyczącej zawodu pielęgniarki i położnej.
Drogi panie wiceministrze. Rozumiem, że pana wywód w powyższej sprawie to wynik burzy mózgów sztabu ludzi, którzy dbają o sprzedanie opinii publicznej radosnych wiadomości, które tak naprawdę niczego dobrego pielęgniarkom nie przynoszą. Ale pełen szacun dla pana i pańskiej ekipy. Gawiedź otrzymała informacje, że pielęgniarki ze średnim wykształceniem teraz będą w grupie z pielęgniarkami z wyższym wykształceniem. Czy to nie jest piękne. Jakie to prawe i sprawiedliwe. Powiem więcej rycerskie… I na wniosek strony społecznej…
Gdyby pański, cytowany powyżej wywód, miał mieć rzeczywiste odzwierciedlenia w zapisach nowej siatki płac, to pielęgniarki i położne absolwentki LM i SM oraz osoby z tytułem licencjata powinny mieć od 1 lipca 2022 roku przypisany wspólny współczynnik pracy w wysokości – 1,02. Z minimalnym wynagrodzeniem zasadniczym – 6 292 PLN.
Pański resort wykonuje natomiast odwrotną operację. Współczynnik pracy pielęgniarek z tytułem licencjata ustala na poziomie 0,94. Taki sam dla pielęgniarek ze średnim wykształceniem. Z minimalnym wynagrodzeniem zasadniczym – 5 509 PLN.
Pielęgniarki z tytułem licencjata ewidentnie stracą na degradacji do niższej grupy. Pielęgniarki absolwentki LM i SM nic nie zyskały nadal będą w najniższej pielęgniarskiej grupie.