…………………………………………….
Portal Pielęgniarek i Położnych rozpoczyna swoją działalność w nowym obszarze dotyczącym pracy polskich pielęgniarek i położnych w Wielkiej Brytanii. Mam nadzieję, że praktyczny aspekt przekazywanych informacji w ramach nursingpoland.pl spotka się z zainteresowaniem polskich pielęgniarek zamierzających podjąć pracę w Anglii oraz tych, które już pracują w Wielkiej Brytanii. Zapraszamy na Facebook – Polish Nursing and Midwifery Portal
Mariusz Mielcarek
OSTRZEGAM POLSKIE PIELĘGNIARKI I POŁOŻNE
.
Witam, chciałabym zwrócić uwagę polskich koleżanek pielęgniarek i położnych a zwłaszcza położnych, na aspekt błędnego zatrudniania ich poprzez tzw. angielski agencje pracy.
Najczęściej polskie pielęgniarki położne poszukują pracy na portalu NHS job (przez który aplikują o pracę), czy bezpośrednio u pracodawcy z ogłoszeń. Bardzo często zdarza się, że są zapraszane na tzw. interwiew na zasadzie pro – forma z których nic nie wynika. Chodzi tu o to, że w każdej polityce zatrudniania, angielskie szpitale lub placówki deklarują, że nie dyskryminują potencjalnych kandydatów z UE na stanowiska pracy. Tym czasem wiele polskich pielęgniarek czy położnych dotyczy to zwłaszcza rej. Nort West – w Anglii maja duże problemy ze znalezieniem pracy ponieważ ''nie potrafią się dopasować'' do pożądanych odpowiedzi na pytania zadawane przez przez prowadzących interwiew.
Wychodzi na to, że znajomość pewnych niuansów typowych dla standardów angielskich ( dyskrymination, human right, confidentialy, refleksion bywa ważniejsza niż rzeczywiste umiejętności czy wiadomości jakie posiada potencjalny kandydat. Nawet jeśli kandydatki są dobrze wykwalifikowane, a poziom komunikacji jest zadowalający to i tak nie przechodzą interwiew i mało tego nie otrzymują tzw. feedback (forma wyjaśnienia, porady co należy poprawić…. etc). Podobnie z samymi aplikacjami, na które wielu z potencjalnych pracodawców NHS w ogóle nie odpowiada, lub wysyła informacje pt. '' Not succesful '' bez żadnego wyjaśnienia.
Polskie pielęgniarki – o ile maja mniejsze kłopoty z otrzymaniem pracy niż polskie położne, są miło widziane w Nursing Homes – placówkach opieki nad osobami starszymi z demencją, alzheimerem czy problemami psychicznymi. Tu pracują albo jako pielęgniarki albo jako care assistant. Podobnie z położnymi – z którymi są naprawdę duże kłopoty ze znalezieniem pracy, brytyjskie położne po prostu boją się konkurencji, stanowią bardzo zamknięte enklawy nie przychylne obcokrajowcom ze wschodniej europy. Tu po nieudanych interwiew ( doradza się aby zaczęły jeszcze raz studiować położnictwo w Anglii – wtedy z angielskim dyplomem rzekomo ma być łatwiej, doradzają położnym by zrobiły bardzo drogie kursy na które ich porostu nie stać, tłumacząc się że jako potencjalny pracodawca, nie wiedzą tak naprawdę co polska położna umie. Położne staja się bardzo często ofiarami wykorzystywanymi przez agencje rekrutujące pielęgniarki, care assistantów. Często menadżerowie są niedoinformowani, nieuczciwi – desperacko poszukując pracowników chwytają się różnych metod np. widząc u położnej specjalizacje w piel. rodzinnym dla położnych twierdzą, że tak naprawdę ma ona kwalifikacje pielęgniarskie. Powołują się na położne z afryki czy z Filipin – które w dyplomach mają zapisane: pielęgniarka – położna – w związku z czym otrzymują one jakby podwójny Pin : RM / RN ( registred midwife / registred nurse – upoważniający je do pracy jako pielęgniarka, nie zaś tylko RM (registred midwife – położna ) – jak maja Polki. Zapewniają je ze legalnie mogą podejmować pracę w nursing home na stanowisku pielęgniarskim, obiecując im dobre warunki pracy, szkolenia. Dziewczyny zapewniane ze wszystko jest legalnie – podejmują dyżury i w tym momencie – tak naprawdę łamią prawo, ponieważ wchodzą w kompetencje pielęgniarskie. Nie ważne, że polskie położne potrafią podawać leki, zmieniać opatrunki, prawidłowo reagują w sytuacjach emergency, piszą plany opieki i tak naprawdę często lepiej opiekują się podopiecznymi od brytyjskich pielęgniarek.
Są wyłącznie położnymi a więc z racji tego mogą pracować tylko w oddz. położniczych i porodowych, placówkach opieki podstawowej z ginekologami i położnikami, w środowisku czy przychodniach planowania rodziny i nigdzie indziej.
Tak wiec oferujący położnej prace manager z agencji czy nursing home nie postępuje uczciwie. Częstym przypadkiem okazuje się że potencjalna agencja, prywatna przychodnia nie pokrywa ubezpieczenia od złej praktyki i w razie kłopotów – pielęgniarka czy położna jest sama z tym problemem (Problem ubezpieczenia nie dotyczy jedynie pracowników NHS – gdzie każdy z nich jest obligatoryjnie ubezpieczony – ale tylko na terenie zakładu pracy). Od 17 lipca 2014 – jeżeli piel. czy położna podejmuje prace na własny rachunek, czy w prywatnej przychodni lub przez agencje i ta nie ubezpiecza grupowo pracownika – to piel. położna musi posiadać osobiste ubezpieczenie od złej praktyki. Także posiadanie Pinu – przez położną nie upoważnia jej do podejmowania pracy na terenie UK. Nie dajcie się zwieść prywatnemu pracodawcy ze wystarczy ważny Pin. W Anglii każda położna musi mieć tzw. supervisora – os. nadzorującą (z ramienia NMC) bez tego pracuje nielegalnie.
Podjęcie się pracy przez położną na stanowisku dla pielęgniarki – jest niczym sprawa kryminalna w Anglii. Jeżeli NMC – zostanie poinformowane o tej sytuacji – położnej grożą poważne konsekwencje karne – wraz z możliwościa odebrania prawa wyk. zawodu czy wykreśleniem z rejestru NMC. Nic tu nie pomoże – że położna została wprowadzona w błąd, że tak naprawdę osoba prowadząca agencje zatrudnienia dla piel /położnych czy dla care assistant – Musi znać prawo pracy, ma obowiązek sprawdzenia Twoich kwalifikacji i uprawnień co do stanowiska na które aplikuje i musi zasady zatrudniania.
Brytyjscy menadżerowie w takich sytuacjach umywają ręce, najczęściej jeśli z tytułu że zatrudnili Ciebie i po drodze wydarzyło się coś – z czego mogą mieć kłopoty – sami napiszą na Ciebie donos do NMC, tłumacząc się że celowo zostali wprowadzeni w błąd mimo, że zanim zatrudniają taka osobę maja obowiązek przeprowadzenia procesu weryfikacji dokumentów, rejestracji Pinu w NMC i jeśli kwalifikacje nie są adekwatne co do wymogów dla danego stanowiska odrzucić osobę i ją poinformować dlaczego nie może ubiegać się o nie.
W takich sytuacjach – dziewczyny zostają pozostawione samym sobie, malo Rozpoczyna się cały proces dochodzenia, NMC – poszukuje świadków dla siebie, osoba oskarżona otrzymuje wiele pism w których NMC- pisze że osoba straciła możność wyk. zawodu bo jest nieuczciwa, popełniła przestępstwo, rozpoczyna się śledztwo i żadne tłumaczenia nie pomagają. NMC – chroni brytyjskich managerów – nawet kiedy nie sa uczciwi – zasada stanowi ten kto donosi jest potencjalnie chroniony ponieważ wykrył przestępstwo, NMC wytacza ciężkie działa przeciw osobie oskarżonej. Sprawa potrafi ciągnąć się długo nawet dwa, trzy lata. Z doświadczeń adwokatów ( ok. ł100/ za godz. pracy ), brytyjskie NMC – jest bardzo dziwnym tworem, trudnym przeciwnikiem choć często w komisjach siedzą osoby niekoniecznie bezpośrednio związane z zawodem piel/położnej. Prawo angielskie nie jest spójne i nie łatwe w interpretacji. W tej sytuacji polskie pielęgniarki czy położne w Wielkiej Brytanii – są pozostawione samym sobie.
Nie wiedza jak się poruszać w skomplikowanym systemie zawodowym i prawnym bardzo różniącym się od polskiego. Na terenie UK – nie mamy przedstawicielstwa ani organizacji która pomagałaby naszym koleżankom na wyspach, nie mamy wsparcia. Członkostwo w RCN, RCM ( Royal college of nurses or midwivies ) – nie gwarantuje pełnej pomocy prawnej. Union Trade – stanowi związki zawodowe – ale nie zawsze jest w stanie pomóc zwłaszcza w tzw. dużych sprawach. Koszt adwokata – to na wstępie 600 – 700 funtów – wpisowe i pierwsza porada, potem kolejne 400, 400 …….. za każde pismo, telefon…. reprezentowanie podczas sprawy.
Dlatego piszę do Państwa aby zwrócić uwagę naszym koleżankom wybierającym się do pracy w Anglii – bądźcie bardzo uważne nie wierzcie w obietnice, wszystko sprawdzajcie dwa razy , proście o udokumentowanie, dociekajcie i bądźcie ostrożne abyście nie stały się łatwą ofiarą nieuczciwych pracodawców, abyście uniknęły problemów kuszone lepszym życiem na wyspach. Walczcie już w Polsce aby stworzyć na wyspach polskie organizacje bezpłatnej pomocy prawnej, organizacje reprezentujące interesy polskich piel. i położnych na wyspach po to aby nie było dyskryminacji i nieuczciwości w stosunku do naszej grupy zawodowej po to aby stworzyć polskie lobby, dobrze wykształconej grupy zawodowej na wyspach.
Pozdrawiam
Dane tekeadresowe autora powyższej korespondencji do wiadomości redakcji Portalu Pielęgniarek i Położnych
.
Zobacz wiecej informacji o pielęgniarkach w Anglii na Polish Nursing and Midwifery Portal
Zapraszam także do udziału w poniższym konkursie
Mariusz Mielcarek
.
Uwaga!!! KONKURS. Zobacz szczegóły …
.
.