PIELĘGNIARKI NA ZWOLNIENIACH
8 lipca 2018 roku
"Z tego co pamiętam, odniosę się tylko do szpitala w Rzeszowie, pielęgniarki od roku sygnalizowały, że jest ich za mało, a pan dyrektor w ramach uzdrawiania szpitala i wyciągania go z długów systematycznie nie przedłużał rocznych czy dwuletnich umów zawieranych właśnie dlatego, że pielęgniarki to w 99,9 proc. kobiety, które rodzą dzieci i chodzą na urlopy macierzyńskie. I dzieje się to w ruchu ciągłym, jedne wracają, a drugie idą, a luka w zatrudnieniu zawsze jest. Dzięki temu ruchowi pana dyrektora zatrudnienie znacznie się zmniejszyło, o 120 pielęgniarek w ciągu roku, a zarząd województwa może podkreślać mocno, że prowadząc restrukturyzację udało się uniknąć zwolnień grupowych".
Zobacz cały felieton…
Komentarze