Uprawnienia pielęgniarek I i II stopnia
W artykule pt. Uprawnienia pielęgniarki I i II stopnia. Różnice. przytoczyliśmy publikację dotyczącą zakresów uprawnień pielęgniarek. Według informacji podanych na wsgk.com.pl pielęgniarka I stopnia ma uprawnienia do wykonywania pulsoksymetrii oraz pomiarów podstawowych parametrów życiowych. Artykuł wywołał spore poruszenie wśród pielęgniarek i położnych. Poniżej przytaczamy kilka komentarzy, które zostały zamieszczone na naszym Facebooku odnosząc się do wspomnianych wyżej uprawnień pielęgniarek.
Komentarze użytkowników pielegniarki.info.pl
Od ponad 20 lat wykonuję różnego rodzaju czynności i nie potrzebuję do tego żadnych kursów specjalistycznych. Kończąc LM umiałam wykonywać wiele zabiegów. Zrobiłam specjalizację i studia, bo takie nastały czasy. Upokarzające dla wszystkich pielęgniarek jest to, że ciągle wymaga się od nas robienia za własne pieniądze dodatkowych uprawnień za rzeczy które i tak umiemy i robimy!
Sprowadzają nas wszystkie do parteru, ośmieszają, deprymują, a my dalej dyskutujmy nad wyższością jednej nad drugą… Skłóconym „stadem” łatwiej manipulować. Kłócimy się o kompetencje i kwalifikacje, no to proszę, dostajemy następny policzek, a my dalej swoje.. „ja jestem wykształcona, a ja mam doświadczenie.” Nasza grupa zawodowa to ewenement.. Może warto wziąć przykład z lekarzy, górników i pierwszej z brzegu innej grupy zawodowej?
Czy to oznacza, że jeżeli na dyżurze są dwie pielęgniarki i tylko dwie po liceum to pacjent nie może mieć wykonanego pomiaru saturacji lub założonego cewnika do pęcherza ? Gratuluję pomysłu.
A pomiar ciśnienia i temperatury? Bo może do tego będzie potrzebna specjalizacja? Proponuję te czynności wpisać w zakres uprawnień i obowiązków lekarzy… A niech sobie sami ” zbierają” parametry co 2h.
Pielęgniarka: cieszę się, że jestem już na emeryturze.
Zapraszam te panie , które kształcą przyszłe panie pielęgniarki do o pracy w szpitalu… Może jak zrezygnują ze swoich stanowisk to będzie mniej takich absurdów
Cieszę się że jestem już na emeryturze. Za żadne pieniądze nie wróciłabym do zawodu. Mówiono mi całe życie zawodowe że będzie lepiej… Nie było, a to co teraz się odpieprza to już jest jeden wielki absurd, chyba tylko po to żeby podzielić personel. Nie zazdroszczę pracy w takich warunkach, pozdrawiam pracujące koleżanki.
Pulsoksymetry podczas pandemii COVID-19
Pulsoksymetry otrzymywali seniorzy po dodatnim wyniku na COVID-19, tak było w województwie katowickim. Ilu z nich miało dyplom pielęgniarski, a tym samym uprawnienia do wykonania badania? Dochodzimy do absurdu…
Podczas gdy przeciętny Kowalski może kupić pulsoksymetr w aptece i zmierzyć sobie sam, my musimy mieć uprawnienia. Kraj absurdów.
Zachowano oryginalne brzmienie komentarzy.