Pielęgniarki zamieszane w przestępczy proceder
Funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego Policji – na terenie województw śląskiego, lubelskiego i pomorskiego – zatrzymali 14 osób, które miały brać udział w organizowaniu zaświadczeń potwierdzających szczepienie przeciwko COVID-19.
Z trzech zatrzymanych kobiet wszystkie są powiązane ze środowiskiem medycznym, w związku z czym prokurator zastosował wobec nich zawieszenie w prawach wykonywania zawodu. Jedną z nich jest pielęgniarka.
Prokurator Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie przedstawił zatrzymanym osobom zarzuty m.in. płatnej protekcji, wręczenia korzyści majątkowych i skłonienia do poświadczenia nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej kwalifikowane z art. 230a § 1 kk, art. 229 § 3 kk, art. 271 § 3 kk. Czyny zarzucane podejrzanym zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Prokurator zastosował wobec podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych po 10 tysięcy złotych oraz zawieszenie w czynnościach służbowych.
W ten sposób zdobywano tak zwane paszporty covidowe upoważniające na przykład do wjazdu do niektórych państw. Za taką usługę klient płacił od tysiąca do 1,5 tysiąca złotych. Oczywiście samo zaświadczenie absolutnie nie chroniło przed chorobą, o czym przekonali się niektórzy klienci, ciężko przechodząc COVID-19.
podinsp. Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP.
Pielęgniarki pomagały w uzyskaniu fałszywych zaświadczeń
Kierownik II Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii w SPKS 1 w Lublinie, prof. Mirosław Czuczwar, zauważa:
Trudno tu o jakikolwiek komentarz. Jeżeli laik próbuje „na lewo skombinować” paszport covidowy, czyli oszukać system, naraża siebie i społeczeństwo, to pół biedy, bo najczęściej jest to ktoś po prostu głupi. Natomiast jeżeli pomaga w tym lekarz, pielęgniarka, to wtedy sytuacja się zmienia.
Dla mnie każdy lekarz, każda pielęgniarka, która bierze udział w procederze wystawiania fałszywych zaświadczeń, powinna być ścigana z całą surowością prawa. Najlepiej jeszcze, aby taka osoba została pozbawiona prawa wykonywania zawodu. Ponieważ dla doraźnych korzyści narażają nie tylko tych pacjentów, ale całą populacje. Absolutnie takie osoby powinny być eliminowane z naszego środowiska.
kierownik II Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii w SPKS 1 w Lublinie, prof. Mirosław Czuczwar
źródło: CBŚP oraz Prokuratura w Lublinie