Anatomia niemocy związku pielęgniarek
W dniu 5 lutego 2021 roku zainaugurowano prace zespołu ds. nowej siatki płac. Minister zdrowia stoi na stanowisku, że dodatki np. pielęgniarek i położnych oraz ratowników medycznych mają zostać zastąpione rozwiązaniami systemowymi. Ada Niedzielski dodał, że dla osiągniecia tego celu, konieczne jest włączenie płac do wyceny świadczeń zdrowotnych. Rozmowy w sprawie nowej siatki płac mają odbywać się w ramach Rady Dialogu Społecznego.
Jest jeden kłopot. W powyższej Radzie nie zasiadają przedstawiciele związków zawodowych medyków (zasiada ich tam niewielka reprezentacja). W Radzie nie zasiadają także przedstawiciele samorządów zawodowych. Wniosek: w pracach rady jako jej członkowie nie mogą zasiadać przedstawiciele OZZPiP oraz izby pielęgniarskiej. Minister zdrowia uważa, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby organizacje te występowały w roli ekspertów.
I właśnie to był czas aby związek pielęgniarek zerwał rozmowy z ministrem zdrowia i rozpoczął przygotowania do strajku. Związek miał do tego pełne prawo.
Dlaczego? Opisałem to w artykule pt. Związek pielęgniarek a likwidacja zembalowego.
Warto podkreślić, że w Radzie zasiadają reprezentatywne organizacje związkowe: NSZZ „Solidarność”, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych oraz Forum Związków Zawodowych (które reprezentowało interesy związku pielęgniarek). Te organizacje tworzą tzw. stronę społeczną. Czysta matematyka wskazuje, że OZZPiP nie był w stanie przebić się ze swoimi postulatami, dotyczącymi 300-tysięcznej grupy zawodowej. Najliczniejszej w ochronie zdrowia.
Na pierwszym roboczym posiedzeniu w sprawie wynagrodzeń w dniu 10 lutego, ministerstwo zdrowia wyświetliło na slajdach propozycję nowej siatki płac. Z okazanego dokumentu wynikało, że dochodzenie do docelowych stawek wynagrodzeń zasadniczych zaplanowano na… 7 lat. Ministersto nie uszczegółowiło jakie dodatki zostaną włączone do podstawy wynagrodzenia zasadniczego. Uczestnicy spotkania poprosili o przesłanie na maila przedmiotowej siatki płac. Ku zdumieniu na skrzynki pocztowe wysłano siatkę płac z innymi danymi. Powstał zamęt. Ministerstwo sprawę wyjaśniło. Mimo wszystko powinien ktoś nad tym panować ze strony ministerstwa, jakie dokumenty są przesyłane. W sumie uczestnicy spotkania podkreślali, że podane na spotkaniu wskaźniki, były w dużym stopniu zbyt ogólne aby wyciągać jakieś wstępne wnioski.
Władze pielęgniarskie, które skutecznie nie wymuszały realizacji porozumień… same siebie nie szanowały. To jakim cudem miały podejmować skuteczne działania dla poszanowania 300-tysięcznej rzeszy pielęgniarek i położnych?
— Mariusz Mielcarek (@M_Mielcarek) May 24, 2021
Kolejne spotkanie zespołu, które odbyło się w dniu 17 lutego, nie przyniosło żadnych ustaleń. Strona społeczna wniosła, aby ministerstwo podało propozycje współczynników pracy oraz sposobu podziału grup zawodów w nowej siatce płac. Ministerstwo zobowiązało się na podanie powyższych danych na następnym spotkaniu.
W dniu 26 lutego ministerstwo przedstawia propozycje współczynników pracy, projekt zapisów ustawowych gwarantujących zachowanie dotychczasowych zarobków po dniu 30 czerwca 2021 roku oraz przyspieszenie osiągnięcia docelowych wynagrodzeń 1 lipca 2021 roku.
Na kolejnym spotkaniu w dniu 9 marca podjęto decyzję… o dalszych rozmowach. Ministerstwo zdrowia skutecznie podzieliło reprezentantów różnych zawodów. Część z nich była za odrzuceniem propozycji nowej siatki płac, inni za jej przyjęciem, gdyż niektóre zawody uzyskają wzrost płac około tysiąca złotych i to nie od 31 grudnia ale 1 lipca. Interesy zawodowe pielęgniarek i położnych nie wytrzymały konfrontacji z zyskami jakie inne grupy medyków oraz pracowników niemedycznych uzyskały w nowej siatce płac.
Kolejne spotkanie zespołu w dniu 10 marca nie przyniosło żadnych dalszych konkretnych ustaleń.
Natomiast na spotkaniu w dniu 17 marca minister zdrowia oraz związek Solidarność i OPZZ podpisali porozumienie. Wynika z niego, że strona społeczna „bierze teraz co daje ministerstwo” a później rozpoczną się rozmowy co dalej z płacami w ochronie zdrowia w 2022 roku. Porozumienia nie podpisało Forum Związków Zawodowych (które reprezentowało interesy związku pielęgniarek). W ciągu siedmiu dni złożyło zdanie odrębne.
Przestrzegamy @MZ_GOV_PL przed pokusą zawierania „umowy społecznej” dotyczącej publicznej OZ bez udziału lekarzy @OZZL_Bydgoszcz. Nie przyniesie to oczekiwanego spokoju społecznego w OZ. Wzywamy Zespół Trójstronny do odrzucenia propozycji rządowejhttps://t.co/7JC4bg8SBX pic.twitter.com/5AgAuJUR7C
— Region Mazowiecki OZZL (@OZZL_Mazowiecki) March 9, 2021
W ten oto sposób ograno związek pielęgniarek. Związek, swoją obecnością w pozorowanym dialogu, uwiarygodnił „szerokie konsultacje społeczne” w przedmiotowej sprawie. A przecież na ich skutek PiS okradł pielęgniarki z dodatku zembalowego.
Minister rozpowiada, że prowadzono dialog w sprawie nowej siatki płac w ochronie zdrowia. Odbyło się w tej sprawie wiele spotkań i dyskusji. Dialog zakończył się podpisaniem porozumienia. Złożono tylko jedno zdanie odrębne. Super.
Dalszy ciąg tej historii znacie…
Zapraszamy do lektury artykułów w działach:
Czytaj także: Pielęgniarka/Pielęgniarz – zmiany w wypłacie dodatków COVID-19.