W jaki sposób szpital realizuje podwyżki dla pielęgniarek i położnych
Pielęgniarki z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Jastrzębiu otrzymują wypowiedzenia zmieniające. Według szacunków Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych może je odebrać około 120 osób. A w dużym skrócie, chodzi o to, by nie wypłacać im podwyżek zagwarantowanych ustawą z lipca, gdzie w zależności od grupy wzrost wynagrodzeń miał wahać się od 17 do 41 procent.
Duży wpływ na zarobki miało wykształcenie, jakie posiadał personel. Tak w jastrzębskiej lecznicy było do czerwca.
Od lipca okazało się, że pracodawca nie wymaga od pielęgniarek wyższych kwalifikacji – mówi Mateusz Skupień, przewodniczący Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w jastrzębskim szpitalu.
Mateusz Skupień: Dyrekcja uznała, że ona nie potrzebuje wykwalifikowanego personelu w naszym szpitalu. Chodzi generalnie o tytuł magistra, w związku z tym, że nowa ustawa weszła w życie i po prostu dla nich te pielęgniarki są zbyt drogie. Stwierdzili, że nie będą już tych kwalifikacji uznawać. Uznają tylko samą specjalizację. Myślę, że zarówno pacjentom, jak i dyrekcji powinno zależeć na tym, żeby mieć personel jak najbardziej wykwalifikowany. Według nowej siatki płac pielęgniarka, lub położna z tytułem magistra i specjalizacją powinna zarabiać nieco ponad 7300 zł brutto.
Radio 90: A zarabia?
Mateusz Skupień: 5700 zł, niektóre 5300 zł.
Stanowisko związku pielęgniarek i położnych
Pielęgniarki zapowiadają, że będą dochodzić swoich praw przed Sądem Pracy.
Sposób podnoszenia płac pielęgniarek kontrolowała PiP
Małgorzata Fojcik, pełniąca obowiązki rzecznika prasowego jastrzębskiej lecznicy twierdzi, że szpital wręczając pracownikom wypowiedzenia zmieniające, stosuje się do zapisów ustawy, która nakazuje zaliczenie ich do grupy zawodowej, według kwalifikacji wymaganych na zajmowanym stanowisku.
Małgorzata Fojcik: Każdy pracownik od czerwca otrzymuje podwyżkę. Nie został żaden pracownik pominięty. Dostaje wynagrodzeni zgodnie z zapisami ustawy. Według tych kwalifikacji, które są wymagane na dane stanowisko. Nikt nie zarabia mniej od czerwca. Ciągle płynność jest i wynagrodzenia są adekwatne do danego stanowiska i wymaganych kwalifikacji na nim. Rozmowy trwają dotyczące tego tematu i wszyscy pracownicy są na bieżąco informowani. Wszystko dzieje się z ich udziałem i to jest kwestia otwarta, pracownik – dyrekcja.
Małgorzata Fojcik dodaje, że Państwowa Inspekcja Pracy, która przeprowadzała kontrolę w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 2 w Jastrzębiu, nie zakwestionowała zasad wprowadzonych w lecznicy, tym samym uznając, że dyrekcja stosuje się do obowiązujących przepisów.
Śródtytuły i linki pochodzą od redakcji pielegniarki.info.pl
źródło: radio90.pl