Pielęgniarki a wlew kroplowy z potasem
źródło: sport.pl
Pielęgniarki z jednego z podmiotów leczniczych miały udać się do klubowych budynków klubu sportowego. Taka prośbę dostały SMS-em od dyrektora placówki. Cel niecodziennej wizyty? Podanie dwudziestu kilku graczom kroplówek. Dawki co najmniej po pół litra, na głowę. Wlewy nie tylko z witaminy C, B12, elektrolitów, żelaza i glukozy, ale też z potasu w stężeniu 15-procentowym. Abstrahując od tego, że takie zabiegi byłyby równoznaczne ze złamaniem procedur antydopingowych, czego same pielęgniarki prawdopodobnie nie wiedziały (zdrowemu sportowcowi dożylnie można podać tylko 100 ml wszelkich substancji) to budziły ich wątpliwości związane z bezpieczeństwem. Podania potasu kategorycznie odmówiły. Do klubu nie pojechały. Piłkarze na polecenie klubowych władz przyjechali do nich do kliniki. Kroplówki (ostatecznie z magnezem zamiast potasu) podano pierwszej pechowej siódemce, dla reszty nie było miejsca w pokojach. Kolejni gracze swoje porcje mieli dostać następnego dnia, ale na zabiegi się już nie zgodzili. Zostali wyraźnie poinformowani przez personel, że to co proponuje im klub i to o co prosi ich pracodawca, jest nie tylko niebezpieczne, ale i nielegalne. Jedna z pielęgniarek miała mówić o tym najgłośniej, również sportowym działaczom i swoim zwierzchnikom. Teraz sama ma problemy i czuje się winna.
(…)
– Potas to jest kation wewnątrzkomórkowy. Zbyt duża jego ilość podana w zbyt szybkim czasie może powodować groźne dla życia zaburzenia rytmu serca – mówi nam dr. nauk medycznych Jarosław Krzywański. Specjalistę medycyny sportowej zapytaliśmy o dożylne podawanie tego minerału. Nasz rozmówca kręci nosem. – Potas podawany dożylnie jest na oddziałach intensywnej opieki medycznej, w szpitalach, a nie w przychodniach, gdy ktoś ma jego niedobór – uzasadnia. Nie można dziwić się zatem pielęgniarkom, że jak zobaczyły, co podawać mają zdrowym ludziom, były skonsternowane.
(…)
Zobacz szczegóły w artykule pt.: Pielęgniarka z Siedlec ujawniła aferę dopingową. Teraz sama ma problemy. "Mam własne wartości"
źródło: sport.pl
Wybrał: Mariusz Mielcarek
Zobacz także:
Czy pielęgniarka może czuć się komfortowo w odzieży medycznej?
Dla pielęgniarek zmianowych 1450, jednozmianowych 1500 PLN.
Pielęgniarki: szpital podzielił 1200. Na: 1600 PLN oraz 10,12 i 8,44 PLN na godzinę.