Strzykawy na pochodzie 1-majowym. Wspomnienia i zdjęcia pielęgniarek LM.

2 min czytania
AktualnościPielęgniarki Liceum Medyczne
Strzykawy na pochodzie 1-majowym. Wspomnienia i zdjęcia pielęgniarek LM.

Wspomnienia pielęgniarek i położnych

Początek maja to dla wielu pielęgniarek, które ukończyły Liceum Medyczne czas wspomnień marszy pierwszomajowych. Czy był on przez nie lubiany, czy kojarzy im się negatywnie przeczytacie w poniższych komentarzach. Zobacz poniżej wspomnienia i zdjęcia pielęgniarek, które miały okazję uczestniczyć w przemarszach.

1 maja we wspomnieniach pielęgniarek

  • Był to obowiązek. Pamiętam jeden, kiedy w samych mundurkach i wykrochmalonych krzyżakach, oczywiście w butach z odkrytymi palcami( obowiązkowy strój) – kroczyłyśmy po śniegu.
  • Witajcie. W szkole był to obowiązek, ale chodziłam nie z przymusu. Często jechałam do domu i zawsze 1 Maja było sadzenie ziemniaków. Początki pracy też były pochody. niestety zdjęć nie mam… Może gdzieś w archiwum szkoły lub pracy….Szkoda…słynne Strzykawy na pochodzie w kolorowych krzyżakach -fartuszkach. Byłyśmy ozdobą pochodów.
  • Bardzo miłe wspominam te marsze. Było super. Szłyśmy w szarych sukienkach z białymi kołnierzykami i białymi mankietami, białych fartuszkach w krzyżakach, czepki na głowie. Szli z nami żołnierze z W.A. T.. Później po takim marszu szło się do Hortexu na ciacho. Było super. Było fajnie. Nigdy nie odczuwałam, że muszę iść z przymusu.
  • Pod przymusem uczestniczyłam, ale żadnych zdjęć nie posiadam. To był Wrocław lata 1971 do 1976.
  • Pamiętam tylko, że zawsze padał deszcz ze śniegiem, a my w mundurkach z krótkim rękawem.

Pielęgniarka: Dawałyśmy zawsze nogę na marszu

  • Nie chodziłam na takie marsze albo z nich uciekałam w trakcie ich trwania. W liceum i studium pomimo nieprzyjemności nie byłam ani razu. I jestem z tego dumna. Moja rodzina miała inne przekonania polityczne i ja w nich wyrosłam. Szczególnie babcia . Nie oceniam tych którzy uczestniczyli w tych marszach. Szanujmy zdanie odmienne.
  • Co rok horror. Komuna i absolutny przymus. Nawet chora musiałam w fartuszku i lekkich tenisówkach iść na pochód. Nieść komunistyczne wizerunki które na siłę nam wlepiali. Najbardziej tego się wstydziłam. Czułam się upokorzona do zera!
  • Byłam dzieckiem i na szczęście mieszkałam na wsi i nie musiałam w tym uczestniczyć.
  • Dawałyśmy zawsze nogę na marszu.
  • Przykro mi, ja niestety te marsze nie wspominam najlepiej.. To był PRZYMUS.. Niestety tak to odbieram.. Rozumiem, że są zdania podzielone i odmienne..

Zobacz galerię zdjęć pielęgniarek LM

Dziękujemy pielęgniarkom, z grupy na Facebooku „Jestem pielęgniarką/rzem po Liceum Medycznym i MSZ. Jestem z tego dumna/y!, które podzieliły się z Nami swoimi zdjęciami.

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 4.2 / 5. Ilość głosów: 69

Bądź pierwszym, który oceni wpis

649 artykułów

O autorze

Sekretarz redakcji, redaktor, specjalista ds. marketingu, reklamy i promocji. Koordynator wydawnictwa Ogólnopolskiej Gazety oraz Portalu Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Zobacz także
Aktualności

Pielęgniarki apelują do minister Leszczyny.

3 min czytania
Pielęgniarki po raz kolejny piszą do pani minister w przedmiotowej sprawie… Ref.: ZG/GW/01/12/24 Warszawa, 09.12.2024 r. Szanowna Pani Izabela Leszczyna Ministra Zdrowia…
AktualnościPielęgniarki Liceum Medyczne

Pielęgniarka: LM to przyjaźnie, które przetrwały do dziś.

1 min czytania
Wspomnienia pielęgniarek z czasów LM Zapytaliśmy pielęgniarki z jakimi wspomnieniami kojarzy im się Liceum Medyczne. Oto kilka wybranych komentarzy. Dołącz do grupy…
AktualnościSzkolenia pielęgniarek i położnych

Pielęgniarki - absurdalność tytułu specjalisty.

2 min czytania
Zadajmy sobie pytanie: czy osoba posiadająca tytuł specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwa posiada jakieś szczególne uprawnienia zawodowe, których nie posiada pielęgniarka bez specjalizacji?…
Komentarze