Skutki fatalnej ustawy o wynagrodzeniach pielęgniarek i położnych
Jednym ze skutków absurdalnych uregulowań w siatce płac, która obowiązuje, z różnymi nowelizacjami od 2017 roku, są kominy płacowe dotyczące wysokości wynagrodzeń grupy zawodowej pielęgniarek i położnych.
Jaki jest mechanizm powstania kominów płacowych? Kominów, które skutkują różnicami w samych wynagrodzeniach zasadniczych w wysokości 2 tys. PLN. Należy podkreślić, że te różnice dotyczą pielęgniarek i położnych, które na co dzień, ramię w ramię, wykonują ten sam zakres obowiązków. Posiadają te same kompetencje zawodowe.
Zobacz także: Pielęgniarki będą “chować w buty” swoje wykształcenie.
To jest podstawowe zło ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Powyższe uwarunkowania prowadzą do wrzenia w zakładach pracy. Stanowią o dyskryminacji rzeszy pielęgniarek i położnych. Z czysto ludzkiego punktu widzenia są niesprawiedliwe, odzierają dziesiątki tysięcy pracowników z godności zawodowej.
Geneza zła w podziale pielęgniarek na grupy
Wiele osób zastanawia się jak doszło do takiego stanu rzeczy. Sprawa jest zarówno prosta do rozstrzygnięcia ale jednocześnie także dość skomplikowana. Najprostsza diagnoza jest następująca: kilka osób się zebrało i pomyślało, że stwórzmy jeden wspólny klucz dla określenia wartości zawodów medycznych. Te kilka osób nie wzięło pod uwagę specyfiki poszczególnych profesji medycznych. Nie miały wiedzy lub ją totalnie zignorowały o realiach wykonywania zawodów: pielęgniarka i położna.
Wobec powyższego mamy znaki równości pomiędzy różnymi poziomami wykształcenia medycznego i zawodami medycznymi. Autorzy ustawy uznali, że magister pielęgniarka to to samo co magister rehabilitacji. Pielęgniarka z tytułem specjalisty oraz tytułem magistra to jest to samo co diagnosta laboratoryjny z takimi samymi tytułami.
Co z tego wyszło? Jaki jest skutek powyższego podejścia do wartościowania zawodów medycznych? Pracownicy wykonujący te same obowiązki zawodowe mają zróżnicowane wynagrodzenia zasadnicze. Bardzo zróżnicowane – około 2 tys. PLN w samej podstawie. Ustawa miała być bronią w walce z dysproporcjami wynagrodzeń. Jedne zlikwidowała a inne stworzyła.
OZZPiP a dysproporcje płacowe w grupie pielęgniarek i położnych
Ogólnopolski Związek Pielęgniarek i Położnych jest autorem kilku projektów siatki płac. Niestety ostatni z nich, także przewidywał zróżnicowanie wynagrodzeń zasadniczych. I to w kwocie 1100 PLN. Na taką dyskryminację oraz niesprawiedliwość oraz odzieranie z godności zawodowej części najbardziej doświadczonej kadry pielęgniarskiej nigdy nie było zgody naszego środowiska zawodowego.
Zobacz także: Płace pielęgniarek – zobacz treść zaskakującego zarządzenia podwyżkowego.
Obecnie podstawowym zadaniem zakładowych organizacji OZZPiP jest przeciwdziałanie dyskryminacji części pielęgniarek i położnych. Związek nie ma prawa podpisywać porozumienie legitymizującego dyskryminację płacową. Może nie podpisywać porozumienia. Prawo, w takiej sytuacji nadaje kompetencje, kierownikowi podmiotu leczniczego, do wydania stosownego zarządzenia.
W przypadku podpisania przez przewodniczące zakładowych organizacji związku pielęgniarek, porozumień legitymizujących przedmiotowe dysproporcje płacowe, swoich praw pracowniczych pielęgniarki i położne powinny dochodzić przed Sądem Pracy.
Zakładowa organizacja OZZPiP mówi – NIE
Portal rynekzdrowia.pl informuje, że „2 sierpnia pielęgniarki i położne Szpitala Specjalistycznego w Sanoku odejdą od łóżek”.
Przewodnicząca zakładowej organizacji związku pielęgniarek pani Małgorzata Sawicka informuje, że „nie możemy się zgodzić na taką dysproporcję, gdyż jest to ogromna dyskryminacja osób, które za tą samą pracę, otrzymywałyby o 2 tys. zł mniej”.
Rynekzdrowia.pl publikuje także inną opinię przewodniczącej: nie widzimy możliwości polubownego dogadania się z pracodawcą, który do dziś nie przedstawił nam konkretnego porozumienia, dlatego zdecydowałyśmy się na strajk.
Zobacz także: Pielęgniarz o historyczności historycznych historii o podwyżkach.
Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych zauważa, że autorom krytykowanej ustawy zabrakło podstawowej wiedzy w zakresie funkcjonowania podmiotów leczniczych. Pomiędzy pielęgniarkami usankcjonowano różnicę w wynagrodzeniach sięgającą 2 tys. PLN, natomiast pomiędzy pielęgniarką a opiekunem medycznym zróżnicowanie wynagrodzenia zasadniczego wynosi 453 PLN. Nawet tego nie ma jak skomentować…