Hołownia tak potraktował pielęgniarki. Chce być prezydentem.
Pan Hołownia już jako marszałek sejmu opowiadał w sejmie:
„Natomiast jeżeli chodzi o wspomnianą przez pana ustawę o pielęgniarkach, moje serce i mój umysł chcą jak najszybciej zobaczyć tę ustawę uchwaloną w Sejmie, chyba nie tylko moje, bo wszyscy zgadzaliśmy się w dyskusji co do tego, że to rozwiązanie jest potrzebne. Rozumiem więc, że procesy przyspieszą”.
Niestety marszałek nie raz w kontekście spraw środowiska pielęgniarskiego wykazywał się totalnym odklejeniem od rzeczywistości.
Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych zwraca uwagę na fragment dyskusji, która odbyła się podczas posiedzenia sejmowej komisji zdrowia. Komisja obradowała nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności wobec Minister Zdrowia Izabeli Leszczyny. Dyskutanci podsumowali dotychczasową działalność Hołowni, w kontekście obietnic wyborczych.
Poniżej publikujemy fragmenty wypowiedzi, które padły podczas przedmiotowego posiedzenia komisji zdrowia, w dniu 20 listopada 2024 roku.
Poseł Marcelina Zawisza (Razem):
(…) Jeszcze jedna rzecz, już naprawdę ostatnia. Mam wrażenie, że w tej dyskusji zabrakło jednej rzeczy i to jest naprawdę bardzo widoczne. PiS popełnił masę błędów i przez te błędy, przez te wypaczenia, przez to złe działanie ludzie poszli do wyborów i wybrali nową władzę. Teraz odpowiedzialnością nowej władzy jest tak działać, żeby nie popełniać tych samych błędów, tych samych wypaczeń i działać lepiej.
Poseł Joanna Wicha (Lewica):
(…) …ale stanęliśmy gdzieś w martwym punkcie. Pani dobrze wie, o czym mówię. Oczywiście mówię o koleżankach pielęgniarkach.
Chciałabym przypomnieć taką sekwencję wydarzeń, bo na wiosnę zeszłego roku, jak była kampania wyborcza… Moje koleżanki to świetnie pamiętają, już nie będę z litości wymieniać nazwiskami, którzy członkowie naszego rządu stawali na scenie i bardzo obiecywali, że na pewno, że oczywiście, że będzie procedowana…
Nie, pani nie, ale koledzy. Powiedziałam koledzy. Proszę zwrócić na to uwagę.
W każdym razie były te obietnice i one to świetnie pamiętają. Rzeczywiście pan marszałek Hołownia, bo m.in. pan marszałek był na tym strajku, zrobił to, że wprowadził pod obrady Sejmu tę ustawę. Była procedowana, trafiła do Komisji. Czy pamięta pani euforię koleżanek, jak były szczęśliwe, że w końcu coś się zadziało? I jak dobrze wiemy obie, ustawa utknęła w podkomisji, bo najpierw była Komisja, potem podkomisja. Jest to wielkie rozczarowanie. Nie czarujmy się, że jest inaczej.
Panie pośle, gdyby pan odsłonił mi panią minister, bo tak lepiej się mówi. Dziękuję.
Oczywiście doskonale rozumiem, że są braki budżetowe. Rozumiem różne inne ograniczenia resortu, w ogóle ograniczenia budżetu i finansów, ale proszę zwrócić uwagę na jedną rzecz, bo my przecież byliśmy już prawie dogadani. Już wszyscy poszli na kompromis, każdy gdzieś się posunął i nagle stało się coś takiego, że od września znowu to tkwi w zamrażarce.
Wczoraj był protest, występowałam na nim. Powiedziałam koleżankom – nie ukrywam, powiedziałam wprost – że jestem rozczarowana postawą mojego Ministerstwa Zdrowia i mojego rządu, ale mam nadzieję, że to nie jest tak, że nie doprowadzimy tego do końca. Zatem bardzo bym chciała, żeby pani minister naprawdę obiecała, że jednak ta ustawa w takiej czy innej formie, mam nadzieję, że jednak korzystnej dla mojego środowiska, zostanie przeprocedowana jak najszybciej.
Proszę mnie nie łapać za słowa, w takiej czy innej. Najlepiej w takiej, jak był ten kompromis, że rozłożymy to na trzy lata, ale też bardzo proszę zwrócić uwagę na posiadane i wymagane kompetencje. Do czego bowiem zmierzamy? Zmierzamy do tego, że pielęgniarki naprawdę przestaną się kształcić.
Poseł Grzegorz Lorek (PiS):
(…) Uzupełnię wypowiedź mojej przedmówczyni, że tak szanujecie pielęgniarki, że podczas ich protestu nie wyszła ani pani minister, ani pan premier. Tak szanujecie pielęgniarki. Sama pani przyznawała, pani minister, że dysproporcje płac są zbyt duże, ale to tylko była mowa-trawa. (…)
źródło: sejm.gov.pl
Redakcja pielegniark.nfo.pl dodaje informację, że sejmowa komisja zdrowia w kwietniu br. ma powrócić do rozpatrzenia projektu ustawy pani Ptok.