Pan dyrektor zbagatelizował spór zbiorowy i zamiast negocjować, ujawnia treść negocjacji. Proponował podwyżki dla pielęgniarek oddziałowych i zabiegowych. Związki proponowały zwiększenie uposażenia dla pielęgniarek pracujących powyżej 30 lat – żeby je zatrzymać. Dyrektor upublicznił szczegóły, a to spowodowało skłócenie środowiska, bo zabiegowe i oddziałowe mają do nas żal. To nowy obyczaj. Wcześniej poszczególne etapy negocjacji nie były ujawniane – wyjaśniła "Gazecie Wyborczej" Miszkiewicz.
Czytaj całość w artykule prasowym pt:. Konflikt w szpitalu Matki Polki trwa. Szefowa związku zawodowego jest wezwana do prokuratury
Karolina Rogaska
źródło: kobieta.onet.pl