Związek pielęgniarek OZZPiP dzieli pielęgniarki
Sobotni artykuł redakcyjny Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych zakończyliśmy słowami:
„Teraz argumentowanie sporów płacowych, że siatka płac jest niesprawiedliwa nie przyniesie oczekiwanych rezultatów. Był czas na to kilka lat temu. Jakie jest wyjście z sytuacji? Paradoksalnie związek pielęgniarek z panią Krystyną Ptok jest już poza burtą (zresztą na własne życzenie) i to może stanowić szansę dla dyskryminowanych pielęgniarek i położnych”.
Obecnie związek zawodowy OZZPiP nie jest siłą, która jest wstanie doprowadzić do nowelizacji ustawy o wynagrodzeniach w podmiotach leczniczych. Brak skuteczności w działaniach związku jest porażający. Związek nie jest w stanie dokonać nawet zasadniczego zadania – przedstawić projekt siatki płac, który nie będzie obarczony ludzką niesprawiedliwością. Odzieraniem z godnosci zawodowej tysięcy pielęgniarek i położnych.
Środowisko zawodowe pielęgniarek jest świadome zasadniczej kwestii: to związek OZZPiP podzielił pielęgniarki na lepsze i gorsze. Dzieląc personel pielęgniarski tylko według wykształcenia. To absurdalne rozwiązanie związek wymyślił w 2016 roku. Był z tego dumny i namawiał pielęgniarki i położne do podpisywania projektu (o zgrozo!) obywatelskiego ustawy o płacach w podmiotach leczniczych.
Tylko Ogólnopolski Portal Pielęgniarek i Położnych samotnie walczył z dyskryminującym podziałem pielęgniarek na grupy. Podział ten łamał prawa pracownicze. Prawo do równej płacy za taką samą pracę. Portal ostrzegał, że kiedyś związek OZZPiP będzie miał wystawiony rachunek za skłócenie środowiska zawodowego. Za ludzką krzywdę…
Minęło 7 długich lat… Związek ubiera się w piórka obrońcy pokrzywdzonych pielęgniarek z grupy 6
Mamy rok 2023. Zaskakujący zwrot w serialu w zakresie siatki płac pielęgniarek i położnych. Obecnie związek na sztandarach ma wypisane hasło: stop degradacji. Jaką drogę wysiłku intelektualnego musiał przejść związek, że po 7 latach podkreśla, że siatka jest dyskryminująca.
Teraz związek posługuje się nowym sloganem: doświadczenie jest w cenie. Dzięki braku racjonalnego działania związku, w Tarnowie doszło do kuriozalnego wydarzenia. Pielęgniarki i położne z 2 grupy, którym pracodawcy nie uznali posiadanych kwalifikacji albo zamierzają zdegradować z grupy 2 do 5 musiały wykrzykiwać na marszu protestacyjnym: doświadczenie ma znaczenie. Chyba bardziej obrazowo nie można udowodnić absurdu w działaniach OZZPiP. Natomiast pielęgniarkom, które musiały brać udział w tarnowskiej szopce należy serdecznie współczuć.
Obrońcom działań związku pielęgniarek niech da do myślenia jeden argument. Z kilkunastu projektów siatki płac, którego autorem był związek tylko jeden był tak skonstruowany, że doświadczenie miało znaczenie. Zresztą jego żywot trwał zaledwie kilka dni… Był owocem tzw. białego miasteczka w 2021 roku, które okazało się totalną klęską pani Krystyny Ptok. W następnym projekcie siatki autorstwa związku doświadczenie nie miało już żadnego znaczenia.
Powyższe uwarunkowania sprawiają, że w oczach pielęgniarek i położnych ze wszystkich grup siatki płac – związek OZZPiP nie ma wiarygodności. Nawet te z grupy 2, które uwierzyły, że doceniono ich profesjonalizm poprzez zróżnicowanie ich wynagrodzeń zasadniczych wobec osób z grupy 6 – nie zważając na ludzką krzywdę. Domagają się od związku działań zmuszających pracodawców do zaszeregowania pielęgniarek według dyskryminującej siatki płac. Teraz od związku słyszą doświadczenie ma znaczenie.
Dlatego w obecnej sytuacji uwarunkowaniem, które może wpłynąć na wymuszenie nowelizacji siatki płac jest sytuacja w jakiej znaleźli się dyrektorzy oraz prowadzone przez nich podmioty lecznicze. Natomiast sam związek OZZPiP poprzez utratę wiarygodności jest pozbawiony mocy sprawczej. Związek miał długie lata na zmianę struktury siatki płac.
Teraz nowelizację siatki płac wymusi sytuacja na poziomie podmiotów leczniczych. Konkretnie na linii: dyrektorzy – pielęgniarki – sądy pracy. Tylko ciężar finansowy przyznawanych przez sądy odszkodowań za nierówne traktowanie w zatrudnieniu pielęgniarek z grupy 6, wymusi na decydentach konieczność rozwiązania patowej sytuacji. Będą musieli postanowić co dalej… Co miesiąc sznur na szyji dyrektorów będzie zaciskał się bardziej. Sznur upleciony z wyroków sądów pracy.
Co w tej sytuacji robią dyrektorzy? Jakie działania podejmują wobec personelu pielęgniarskiego w zakresie polityki wynagrodzeń. O tym w poniedziałkowym artykule redakcyjnym pt. Pielęgniarki kontra podchody dyrektorów.
