Senator: Przecież dzisiaj nie jest tak, że można powiedzieć, że wszystkie pielęgniarki, które mają olbrzymie doświadczenie, są gorsze od pielęgniarek, które mają 2-letni staż i wyższe wykształcenie.
Senator Andrzej Misiołek:
Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Ponieważ jestem osobą, która również podpisała się pod poprawkami złożonymi właśnie przez pana senatora Grodzkiego, chciałbym przedstawić też swoje stanowisko. To stanowisko będzie dotyczyło głównie pielęgniarek i położnych, ponieważ z tą grupą zawodową u siebie w okręgu czy w województwie wielokrotnie się spotykałem, rozmawialiśmy na nurtujące ich tematy. Oczywiście jednym z głównych tematów jest temat wysokości wynagrodzenia, ale nie tylko on, bo rozmawialiśmy również na temat warunków pracy, czasu pracy itd. I muszę powiedzieć, że zaproponowany dla pielęgniarek i położonych bez specjalizacji wskaźnik 0,64… A w tej grupie mogą znaleźć się pielęgniarki i położne z tytułem zawodowym magistra, z tytułem zawodowym licencjata, ale również takie, które nie mają wyższego wykształcenia. Ten współczynnik 0,64 przy przyjętej kwocie bazowej 3900 zł daje netto kwotę 1685 zł, czyli możemy powiedzieć, że jak na zawód pielęgniarki i położonej jest to wynagrodzenie bardzo niskie, ponieważ jest to jeden z najcięższych zawodów, jeżeli chodzi o obciążenie, zarówno psychiczne, jak i fizyczne. Warto przypomnieć, że w ciągu najbliższych 5 lat około 80 tysięcy pielęgniarek uzyska uprawnienia emerytalne i wobec takiego niskiego wynagrodzenia zapewne te pielęgniarki i położne przejdą na emeryturę. Rodzi się zatem pytanie: kto zapełni lukę? Kto zastąpi te pielęgniarki, te 80 tysięcy pielęgniarek, skoro tak naprawdę do zawodu garnie się coraz mniej osób? A jeżeli już są osoby, które skończą wyższe studia, to w dużej części wyjeżdżają za granicę, gdzie wynagrodzenia są kilkakrotnie wyższe. W Ministerstwie Zdrowia powołano zespół do spraw opracowania strategii na rzecz rozwoju pielęgniarstwa i położnictwa, można by więc sądzić, że resort zdrowia zauważa ten problem, który w ciągu najbliższych lat będzie się nawarstwiał. Jednak w projekcie tej ustawy jest współczynnik 0,64, a to nie wskazuje na to, żeby rozwiązanie tego problemu miało przybrać jakiś realny kształt. Można sądzić, że w ciągu najbliższych lat będziemy mieli ogromny deficyt pielęgniarek i położonych. Można przypuszczać, że to spowoduje czy może spowodować załamanie w systemie zdrowia. Dziękuję bardzo. Czytaj dalej…