SALOWA ZAROBI WIĘCEJ. TRZEBA POMYŚLEĆ
ZNÓW O PIELĘGNIARKACH.
Posiedzenie sejmowej komisji zdrowia w dniu 17 lipca 2019 roku w sprawie: pierwsze czytanie i rozpatrzenie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych.
Przewodniczący Komisji ds. Usług Zdrowotnych Związku Pracodawców „Business Centre Club” Wiktor Masłowski:
Związek Pracodawców BCC, Wiktor Masłowski. Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Szanowni państwo, Wysoka Komisjo, jako pracodawcy zawsze mamy zmartwienie, skąd wziąć na to środki. Państwo zauważyli w materiale, że ze zwiększonych przychodów Narodowego Funduszu Zdrowia. Chciałbym zauważyć, że te przychody nie pokrywają skutków wdrażanych zwiększeń wynagrodzeń, przeciwko którym my w ogóle nie występujemy. Jesteśmy za, tylko nie ma na to środków.
My pokrywamy wszystkie skutki związane ze wzrostem płacy minimalnej, a w roku przyszłym ta płaca wzrośnie o 200 zł i zostanie z niej wyłączony dodatek stażowy. Tak więc, przy zadłużeniu SPZOZ-ów na koniec I kwartału na poziomie 17,3 mld zł zobowiązań ogółem i zobowiązań wymagalnych na poziomie 2,2 mld zł, to zadłużenie naprawdę będzie się jeszcze zwiększać.
Chciałbym też zapytać, dlaczego w tej tabeli „Wpływ na sektor finansów publicznych” są same zera, kiedy samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej są jednostkami finansów publicznych. Jeżeli koszty wprowadzonych regulacji są na poziomie 97 mln zł – tak jak państwo tu podają – to ta kwota powinna się tutaj znaleźć. Trzeba też pamiętać, że zadłużenie SPZOZ-ów obciąża finanse publiczne.
Chciałbym też się dowiedzieć, jak państwo wyliczali średnie koszty w 2020 r., gdyż – jak wiemy – ma być uwolnienie kwoty bazowej. Szacujmy, że wówczas ona się zwiększy z 4200 do ok. 5000 tys. zł.
Ja również podzielam głos mojej przedmówczyni. Z naszych wyliczeń wynika, że wzrost wynagrodzenia salowej, po odłączeniu dodatku stażowego z płacy minimalnej, będzie na poziomie 2940 zł, co czasem przewyższa albo jest równe wynagrodzeniom diagnostów, fizjoterapeutów, księgowych itd., itd. Wydaje mi się, że ta sytuacja niekontrolowanego porządkowania wynagrodzeń, w słusznym kierunku, zaburzy proporcje pomiędzy grupami zawodowymi i trzeba będzie w przyszłym roku znowu pomyśleć o pielęgniarkach. Dziękuję bardzo.
Zobacz co o wynagrodzeniach pielęgniarek mówiła pani Ptok
źródło: stenogram posiedzenia komisji
Wybrał: Mariusz Mielcarek
Gazeta branżowa pielęgniarek i położnych