Dyrektor pozwanego szpitala zeznała, iż prace personelu pielęgniarskiego różnią się między sobą oraz, że osoby z tytułem magistra zostały przydzielone dodatkowe zadania tak aby nie angażować osób z niższym wykształceniem do dodatkowych czynności…
W dniu 31 października 2024 roku Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych opublikowała pierwszy fragment poniższego uzasadnienia do wyroku. Warto zatem przez analizą poniższego materiału zapoznać się z treścią artykułu pt. Pielęgniarka z grupy 6 wygrała w Sądzie Rejonowym. Szpital wygrał apelację.
Natomiast w artykule z dnia 1 listopada 2024 roku przestawiliśmy argumentację szpitala, która miała przekonać sąd, że pielęgniarki z różnych grup zaszeregowania nie wykonywały jednakowej pracy. Ten materiał jest dostępny w artykule pt. Pielęgniarka z grupy 6 według sądu I instancji wykonywała jednakową pracę. Sąd II instancji nie podzielił tego stanowiska.
Także w dniu 2 listopada 2024 roku kontynuowaliśmy sprawę przedmiotowego wyroku. Zaprezentowaliśmy argumentację skarżącej pielęgniarki, którą podniosła na skutek apelacji, którą wniósł szpital od wyroku Sądu Rejonowego.
Poniżej przedstawiamy fragment uzasadnienia do wyroku, w którym publikujemy rozważania Sądu Okręgowego, które doprowadziły sąd do wyrokowania, że nie wszystkie pielęgniarki wykonują taki sam zakres obowiązków i tym samym nie wykonują jednakowej pracy.
Apelacja okazała się zasadna skutkując koniecznością zmiany zaskarżonego orzeczenia.
Na gruncie przedmiotowej sprawy Sąd Rejonowy bezkrytycznie zaakceptował jednostronne, subiektywne i nie potwierdzone dostatecznie innymi dowodami zeznania skarżącej pielęgniarki odnośnie do tego, czy wykonywały one pracę tego samego rodzaju, co osoby z tytułem magistra, bezzasadnie pomijając, natomiast dowody sprzeczne z forsowaną przez nie tezą, choć dowody te ocenił jako wiarygodne.
W ocenie, zatem Sądu Okręgowego dokonana analiza materiału nie okazała się wszechstronna. Nie ma, bowiem powodu aby odmówić waloru wiarygodności dowodom, które odmiennie przedstawiają zróżnicowanie obowiązków w zależności od posiadanego tytułu zawodowego magistra.
W szczególności ocena taka odnosi się do logicznych i przekonujących zeznań świadka, który podał, że osoba z tytułem magistra może pełnić i pełni nadzór mentorski nad studentem, świadek od 2021 r. powierzył także tym osobom z tytułem magistra i specjalizacją opracowanie statystyk, a jedna z nich dokonuje kalibracji glukometru.
Inny świadek zeznał, że po uzyskaniu tytułu magistra ciążą na niej obowiązki związane ze szkoleniem młodszych koleżanek, a także organizacja szkoleń wewnątrzoddziałowych. Okoliczność odnoszącą się do dodatkowych obowiązków potwierdziły zeznania innego świadka. Również kolejny świadek podał, iż z racji wykształcenia ciążą na niej dodatkowe obowiązki, to jest opracowanie kwartalnych i rocznych statystyk oraz prowadzenie szkoleń wewnętrznych, redagowanie projektów w sprawie zakupów aparatów KTG, kontrolowanie apteki i stanu leków oraz ogólna promocja oddziału w związku z którą organizowano piknik dla kobiet. Potwierdziły to także zeznania jeszcze innego świadka, który podał, że osoby, które mają tytuł magistra mają dodatkowe obowiązki: sprawdzanie stanu apteki, prowadzenia akcji promocyjnych i edukacyjnych, a od 2021 r. przejmują co do zasady opiekę nad nowozatrudnionymi oraz prowadzą statystykę. Zeznania wskazujące na dodatkowe, od pewnego czasu, obowiązki pracowników legitymujących się wyższym wykształceniem magisterskim i specjalizacją złożyli też inni świadkowie.
W tym świetle zasługiwały na wiarę zeznania dyrektora pozwanego szpitala, która zeznała, iż prace personelu pielęgniarskiego różnią się między sobą oraz, że osoby z tytułem magistra zostały przydzielone dodatkowe zadania tak aby nie angażować osób z niższym wykształceniem do dodatkowych czynności.
Nietrafna okazała się, zatem ocena, że zeznania dyrektorki szpitala zawierały jedynie opinie i hipotetyczne założenia. Przeciwnie, stwierdzenie dyrektora odnoszące się do znaczenia wykształcenia pracowników i kształtowania ich wynagrodzeń należało uznać za konkretne, przekonujące, a także spójne z wiarygodnym materiałem dowodowym.
Nie sposób nie uznać, że istotne był także zeznania dyrektora pozwanej odnośnie do możliwości uzupełnienia wykształcenia przez pracowników oraz trybu kształtowania siatki płac i żądań płacowych wysuwanych w ramach konsultacji ze związkami zawodowymi.
Pozwany trafnie zauważył, że poziom wykształcenia wpływa na możliwość dokonywania przez pielęgniarki z tytułem magistra niektórych zabiegów zgodnie z § 7 ust. 2 lit a rozporządzeniem Ministra Zdrowia z 28 lutego 2017 r. w sprawie rodzaju i zakresu świadczeń zapobiegawczych, diagnostycznych, leczniczych i rehabilitacyjnych udzielanych przez pielęgniarkę albo położna samodzielnie bez zlecenia lekarskiego.
Wobec tego, iż nie był trafny wniosek, iż skarżąca pielęgniarka pozostawała takiej samej sytuacji, co osoby posiadające tytuł magistra, Sąd Okręgowy zmienił w tej części dokonane ustalenia stanu faktycznego i ustalił, że od października 2021 r., na polecenie świadka tylko pielęgniarki legitymujące się wyższym wykształceniem magisterskim wykonują czynności polegające na pełnieniu „nadzoru mentorskiego” nad studentami, prowadzeniu szkoleń wewnątrzoddziałowych, opracowaniu statystyk (kwartalnych i rocznych), liczeniu leków i organizacji imprez okolicznościowych oraz kalibracji glukometru.
Należy podkreślić, iż krytyczna analiza przeprowadzonych dowodów nie pozwalała na stanowcze stwierdzenie, że tylko doświadczenie przekłada się na sposób wykonywania pracy, a wyższe wykształcenie czy specjalizacja pozbawione są znaczenia różnicującego ilość lub jakość pracy.
Bliższe doświadczeniu życiowemu i zasadom logiki wydaje się przecież, że dodatkowe, umiejętności wpływają znacząco i pozytywnie na sposób wykonywania pracy, zwłaszcza że medycyna jest dziedziną stale się rozwijającą. Wydaje się, nawet że wyjaśnienie tego rodzaju wątpliwości wymagałoby zasięgnięcia opinii biegłego, o którą jednak strony w trakcie procesu nie wnioskowały.
Sąd przyjął, natomiast za własne niesporne w istocie ustalenia Sądu Rejonowego w zakresie zatrudnienia i wynagrodzenia oraz trybu ustalenia wynagrodzeń na podstawie ustawy z dnia 8 czerwca 2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych, które w tej sytuacji nie wymagają powtórzenia.
Wobec sprzecznych w tym zakresie twierdzeń stron warto zaakceptować, że jest logiczne, że pozwany szpital jest zainteresowany zatrudnianiem osób o możliwie najlepszym przygotowaniu zawodowym. Oprócz oczywistych w przypadku szpitala o takim jak pozwany stopniu referencyjności względów, wynika to z kryteriów stosowanych przez NFZ, wymagającego od pozwanego informacji o kwalifikacjach personelu; w związku z tym również pracodawca podkreślał od dawna wagę wykształcenia pracowników, różnicując wynagrodzenie na korzyść osób z wyższym wykształceniem i refundując np. studia pomostowe. Refundację uzyskała m. in. pielęgniarka A. W. a te które ukończyły studia wyższe pierwszego stopnia otrzymały podwyżkę wynagrodzenia. W związku z uzupełnianiem wykształcenia pozwany udzielał pracownikom – przynajmniej w miarę swoich możliwości – także urlopy szkoleniowe bądź bezpłatne.
W powyższym świetle zasadny okazał się zarzut naruszenia prawa materialnego – art. 18 3d w zw. z art. 300 K.p. w zw. z art. 471 K. c.
Dalszy ciąg rozważań Sądu Okręgowego w dniu 4 listopada 2024 roku, godz. 8.00
źródło: ms.gov.pl