Pielęgniarki przestępcami
Media od kilku tygodni informują o sprawie pielęgniarek z Kalisza, które zhańbiły zawód pielęgniarki – zawód zaufania publicznego.
Trzy pielęgniarki z Kalisza sprzedawały fałszywe certyfikaty covidowe. Pielęgniarki pracowały w punktach szczepień. Według wstępnych ustaleń wynika, że ta liczba transakcji przekracza 100. Pielęgniarki za wystawianie fałszywych świadectw pobierały środki pieniężne w różnych kwotach, a dawki szczepionek niszczyły, czym wprowadzały w błąd osoby uprawnione do obsługi systemy informatycznego NFZ, a w efekcie działały na szkodę Skarbu Państwa.
Prokuratura informuje:
Rzecznik prokuratury dodaje: mając na względzie konieczność wykonania szeregu dodatkowych czynności, prokurator, po przedstawieniu zarzutów, wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec całej trójki.
Sąd w poprzedni czwartek przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował pielęgniarki na 3 miesiące.
Głos w sprawie zabiera izba pielęgniarska
Władze izby pielęgniarek i położnych w stanowisku dotyczącym powyższej sprawy stwierdziły:
Pielęgniarki i położne angażują się w działania, których celem jest zbudowanie zaufania Polaków wobec szczepień ochronnych, ponieważ zgodnie z aktualną wiedzą medyczną są one najskuteczniejszym narzędziem w walce z pandemią COVID-19. Praktyki, które temu przeczą stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentów oraz godzą w wizerunek zawodu pielęgniarki i położnej.
Także pani Krystyna Ptok, przewodnicząca związku pielęgniarek w wywiadzie dla TVN, zdecydowanie potępiła proceder pielęgniarek z Kalisza.