Przeglądając serwisy telewizyjne i gazety w poszukiwaniu informacji o proteście pielęgniarek i położnych natrafiłem na relację ze spotkania ministra zdrowia z protestującymi w „białym miasteczku”. Zdjęcie które zobaczyłem zaskoczyło i zadziwiło. Ministra zdrowia trzyma pod rękę ….. pielęgniarka! Czy to pochód pierwszomajowy czy front sporu 200 tys. rzeszy pielęgniarek i położnych z rządem. Rząd umiejętnie negocjuje. Według sztuki negocjacyjnej. Ten „zły” to premier. Ten drugi to „dobry”, sympatyczny wręcz przyjacielski – minister zdrowia. Już widzę taką sytuację w przypadku protestu lekarzy lub górników (śmiech …. przez łzy).
Mariusz Mielcarek
Zobacz zdjęcie ….
Zobacz także:
Zobacz materiał wideo ….. Zobacz fotoreportaż ….. z 'białego miasteczka’
29 czerwca 2007 – Władza rozmontowuje w umiejętny sposób protest pielęgniarek i położnych. Dziś odwiedził 'białe miasteczko’ minister zdrowia. Atmosfera jak na letnim pikniku. Tylko ten sielankowy obraz zakłóca …. prowadzona parę metrów dalej głodówka pięciu pielęgniarek. Ale o tym fakcie ani słowa! Dziś minister był 'towarzysko’, natomiast negocjacie w poniedziałek. Tylko po co? Postualty są znane, trzeba je zrealizować. Jak? To sprawa władzy.
27 czerwca 2007 – Klęska czy zwycięstwo? Wczoraj liderzy OZZPiP byli przedstawiani jako bohaterowie, którzy zmusili premiera do spotkania. Widzę to inaczej. Osiem dni przedstawiciele związku zawodowego pielęgniarek i położnych … czekali na premiera. I … wypili kawę. Warto było? Po co stawiano takie żądanie. Dlaczego nie przedstawiono konkretnych postulatów i od ich realizacji nie warunkowano opuszczenia Kancelarii Rady Ministrów? Klęska czy zwycięstwo? KOMPROMITACJA!!!
27 czerwca 2007 – Obserwator: Znowu niesmak – niestety. Dziś można było oglądać konferencję prasową z czterema naszymi przedstawicielkami, które były-okupowały przez kilka dni siedzibę Rady Ministrów. Cóż, szkoda na to było patrzeć. Naprawdę! Dzisiejsza rozmowa przed kamerami, ich narzekania i utyskiwania są po prostu żenujące, nie przystające osobom na stanowiskach w pionie pielęgniarskim. Po raz kolejny okazało się jednak, że jeszcze …
26 czerwca 2007 – Protest pielęgniarek i położnych w 'białym miasteczku’ przed Kancelarią Rady Ministrów jest 'krzykiem’ naszego środowiska zawodowego. Całkowicie zrozumiałym co do formy, a także przyczyn (niskie płace i fatalne warunki pracy) i zamierzonych celów … … do osiągniecia (podwyżka wynagrodzeń). Natomiast sens 'okupacji pomieszczeń’, a tym bardziej rozpoczęta wczoraj głodówka w celu osiągnięcia: 'spotkania z premierem tu i teraz’ budzi co najmniej wątpliwości.
25 czerwca 2007 – Obserwator: Każda pielęgniarka i położna w Polsce obserwuje obecnie z zapartym tchem walkę naszych koleżanek i kolegów w Warszawie. Jest jednak pewien niesmak tej sytuacji: Prawie nikt tak do końca nie wie dlaczego pielęgniarki nie chcą rozmawiać w Centrum Dialog w Warszawie. Wychodzi na to, że pielęgniarki są 'uparte’.