Prezes izby pip o dostarczeniu argumentów
Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych publikuje całą wypowiedź prezesa izby pip. Zdecydowanie można wyrazić zdziwienie, że izba pip popiera projekt związku ale deklaruje dostarczenie argumentów za procedowaniem przedmiotowego projektu ustawy w terminie późniejszym. Pytanie po co w takim razie pani prezes zabiera głos w dyskusji na sejmowej komisji?
Posiedzenie sejmowego Zespołu Parlamentarnego ds. zdrowia publicznego w dniu 5 lipca 2023 roku – Omówienie obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej projektu zmian ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych.
Mariola Łodzińska, Prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych:
Chciałabym tylko powiedzieć, że oczywiście jeżeli będzie taka potrzeba, my dostarczymy wszelkich danych z Centralnego Rejestru, który jest jednym z najlepszych rejestrów jeśli chodzi o zawody medyczne.
Skąd się wzięła inicjatywa obywatelska OZZPiP, który jako samorząd, oczywiście wspieraliśmy? Wzięła się stąd, że powstała ustawa, której nie byliśmy autorami i to musi wybrzmieć! To nie my, ani OZZPiP nie byliśmy autorami tego, co jest w tej chwili w ustawie i współczynnikami, które tam zostały zamieszczone. W naszym imieniu negocjowały inne związki zawodowe. I mamy to, co mamy. My oczywiście na etapie opiniowania wnosiliśmy nasze uwagi i od razu zwracaliśmy uwagę na zbyt duże dysproporcje, jeśli chodzi o poszczególne grupy zawodowe. Natomiast chciałabym też powiedzieć dlaczego jesteśmy tutaj, ponieważ tak naprawdę to co się dzieje w tej chwili, jeśli chodzi o wynagrodzenia, dotyczy przede wszystkim pielęgniarek i położnych, nie innych grup zawodowych – właśnie nas, dlatego tutaj jesteśmy, żeby wskazać Państwu, jak to jest poważny problem.
Pani Krystyna Ptok mówiła o danych, które również przekazałam przed tym spotkaniem i chciałabym jeszcze raz podkreślić, że mamy 80 tys. zatrudnionych pielęgniarek, które już osiągnęły wiek emerytalny, z czego 74 tys. to są pielęgniarki ze średnim wykształceniem medycznym. I też chcę podkreślić, że w ciągu najbliższych 7 lat uprawnienia emerytalne nabędzie 80 tys. czyli w sumie będziemy mieli 164 tys., które będą mogły odejść w każdej chwili. A chcę powiedzieć, że w ogóle w systemie zatrudnionych mamy 260 tys., czyli zostanie nam 100 tys. i chcę też powiedzieć, że pomimo praktycznie dwukrotnie zwiększyła się liczba uczelni, które kształcą pielęgniarki i położne, to tak naprawdę w 60% młodzi ludzie podejmują pracę, czyli pomimo zwiększonej liczby osób, która nabywa uprawnienia emerytalne, a zmniejszonej liczby, która kończy uczelnie, to jeszcze z tego 60% tylko wchodzi do zawodu. Na pewno to wymaga zdiagnozowania tego zjawiska, bo to jest bardzo niepokojące zjawisko.
W związku z czym, jeśli będzie taka potrzeba, my jesteśmy absolutnie gotowi dostarczyć Państwu argumenty za tym, żeby jednak mimo wszystko wziąć pod uwagę właśnie tę grupę zawodową pielęgniarek i położnych, ponieważ no niestety, tak jest skonstruowana ochrona zdrowia, że największą grupę wśród zawodów medycznych stanowią właśnie pielęgniarki i położne. I mamy takie sprzeczności, że jeśli chodzi o wynagrodzenia, to jest nas za dużo i wtedy obniża się wynagrodzenia, a jeśli chodzi o normy zatrudnienia, to jest nas za mało.
Chciałabym podkreślić, że deklarujemy dostarczenie argumentów jeśli chodzi o przeprocedowanie tych projektów zmian do ustawy.
Zobacz także: