Postrzeganie pielęgniarek – „siostry” są „pomocnicami lekarza”?

3 min czytania
Aktualności
Postrzeganie pielęgniarek – „siostry” są „pomocnicami lekarza”?

Siostra czy pielęgniarka?

Rozmowa w Radiu Gdańsk, z laureatkami tegorocznej nagrody prezydenta miasta Gdańsk dla pracowników ochrony zdrowia: Anną Lignowską, z-cą Dyrektora Naczelnego ds. Pielęgniarstwa, Naczelną Pielęgniarką Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego i dr n. o zdr. Beatą Papiernik, kierownikiem Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego UCK, pielęgniarką i specjalistką z zakresu neuropsychologii.

Redaktor Joanna Matuszewska: Czy Pani zdaniem udało się odczarować to takie postrzeganie pielęgniarki jako „siostry” albo tej „pomocnicy lekarza” czyli osoby tak naprawdę nie do końca samodzielnej. Bo jak napisałam zapowiedź tej naszej rozmowy na Facebooku to wywołało burzę to właśnie zdanie. To oczywiście była prowokacja, żeby taką dyskusję wywołać, co pani, pani Beato myśli na ten temat, rzeczywiście jest teraz inaczej z wykonywaniem tego zawodu niż przed laty? Wychodzimy z tej, można powiedzieć takiej sytuacji, kiedy pielęgniarka jest tą „siostrą”?

Czy pielęgniarka podlega lekarzowi?

Beata Papiernik: Uważam, że troszeczkę inaczej za naszych czasów był kształtowany ten zawód pielęgniarski. Za naszych czasów licea medyczne uczyły nie tylko wykształcenia medycznego ale też postawy takiej trochę służalczej wobec personelu wyższego. Dzisiaj dziewczyny są wykształcone, są magistrami, to są panie doktor, które są jakby partnerem dla lekarza, dla pozostałego personelu medycznego.

Redaktor: Bo to nie jest tak, że jakby pielęgniarka podlega lekarzowi w szpitalu? Jak to wygląda, jeżeli chodzi o strukturę pracy? To są oddzielne piony, tak?

Anna Lignowska: Absolutnie, jesteśmy oddzielnymi zawodami, oddzielnymi pionami, mamy rozdzielność zawodową, w związku z tym tutaj nie ma żadnego połączenia, oprócz połączenia merytorycznego zajmowania się pacjentem. Lekarz zajmuje się leczeniem, a pielęgniarka pielęgnowaniem.

Zobacz pierwszą część przedmiotowej rozmowy klikając w poniższy link.

Redaktor: Czyli postrzeganie jako tej pomocnicy lekarza, tak jak gdzieś to jeszcze tkwi w społeczeństwie to jest złe słowo?

BP: Samo słowo „siostra” nie jest słowem upokarzającym, my tak tego nie odbieramy, dlatego że osoby starsze po prostu nas tak postrzegają, to też trzeba zrozumieć. Możemy to źle postrzec, jeżeli doktor do nas tak mówi: siostro przynieść, nie wiem, kawę i zaparz. Wtedy faktycznie możemy się gorzej poczuć, ale nie gdy mówi to pacjent i jego najbliższa rodzina.

AL: My nie jesteśmy anonimowe, mamy imiona, lekarze te imiona też znają, w związku z tym tak samo jak obowiązuje nas taki wzajemny szacunek: ja mówię do doktora – doktorze, a doktor nie mówi do mnie pani pielęgniarko, ale czasami też się tak zdarza. Przecież może do mnie powiedzieć: Pani Aniu.

Pielęgniarki są częścią służby zdrowia czy ochrony zdrowia?

Redaktor: Tak, ubiegły i obecny rok to jest ciężkie doświadczenie. Jak zmieniły się realia pracy, np. w takim miejscu, jakim pani zarządza, w zakładzie opiekuńczo-leczniczym? Wymagało od was takiego innego podejścia? Czy można powiedzieć że ochrona zdrowia, bo wiem że pracownicy ochrony zdrowia strasznie nie lubią, kiedy się mówi służba zdrowia, a tak wiele osób mówi, ale czy ona znowu się nie stała trochę służbą i taką misją?

BP: Może najpierw odpowiem na pierwsze pytanie, więc ZOL UCK jest takim trochę specyficznym miejscem , jest ZOLem izolacyjnym, czyli większość pacjentów jest przyjmowana zakażona patogenami alarmowymi, w związku z tym od zawsze w jakiś sposób panuje u nas reżim epidemiologiczny. Owszem, pierwsza fala pandemii bardzo nas przeraziła, mnie osobiście też. Zadzwoniłam do mojego guru, profesora B. szefa SOR-u. Z przerażeniem pytam się, co mam teraz robić, jak ja mam dalej żyć, jak ja mam dalej instruować personel. Powiedział: „Beata, uspokój się. Na wojnie jest najbezpieczniej w wojsku, ponieważ masz narzędzia, żeby walczyć” Obecnie mamy takie narzędzie – to szczepienie. Niestety, ubolewam też nad tym, że nie cała moja rodzina osobista się zaszczepiła. Aczkolwiek personel nasz jest cały zaszczepiony i to jest najważniejsze, że my jesteśmy bezpieczni w stosunku do pacjenta.

źródło: m.radiogdansk.pl. inf. wł. pielegniarki.info.pl

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 3 / 5. Ilość głosów: 26

Bądź pierwszym, który oceni wpis

13 artykułów

O autorze

Redaktor, publikuje treści związane z sytuacją społeczną oraz warunkami wykonywania praktyki zawodowej przez pielęgniarki i położne.
Artykuły
Zobacz także
Aktualności

Pielęgniarka: gdy chorujemy stajemy się uciążliwe, bo nie ma jak ustawić grafiku.

2 min czytania
Dyskusja wśród pielęgniarek Jedna z pielęgniarek zamieściła poniższą wypowiedź na naszym profilu na Facebooku: Gdy chorujemy stajemy się zbędne i uciążliwe. Bo…
AktualnościGazeta Pielęgniarek i PołożnychOdszkodowania dla pielęgniarek LMWynagrodzenia pielęgniarek

Pielęgniarki - dyrektorzy szpitali o odszkodowaniach dla pielęgniarek.

2 min czytania
Jedni odszkodowania już pielęgniarkom wypłacili, inni tworzą wielomilionowe rezerwy na skutki potencjalnie przegranych procesów Redakcja cytuje słowa dyrektora jednego z podmiotów leczniczych…
AktualnościGazeta Pielęgniarek i Położnych

Pytania do związku pielęgniarek.

1 min czytania
Pani Ptok mówi do pielęgniarek – koleżanek. Na proteście przewodnicząca OZZPiP stwierdziła: „Kolejna grupa to moje koleżanki z grupy 6 i 5…
Komentarze
×
AktualnościOferty pracy

Umowa zlecenia dla pielęgniarki. 37 PLN netto/godzina.