Poseł pyta co z 1 200 do podstawy pielęgniarek
po 31 sierpnia 2019 roku?
Interpelacja do ministra zdrowia w sprawie rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 11 października 2018 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia szpitalnego
Szanowny Panie Ministrze,
pragnę zwrócić się do Pana Ministra z problemem, który staje się coraz bardziej palący i domagający się jasnych i szybkich odpowiedzi. Mianowicie, chodzi o rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 11 października 2018 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia szpitalnego (Dz. U. z 2018 r. poz. 2012), zgodnie z którym, od 1 stycznia 2019 r. minimalny wskaźnik zatrudnienia pielęgniarek wynosi 0,6 na łóżko dla oddziałów o profilu zachowawczym i 0,7 dla oddziałów o profilu zabiegowym, natomiast w oddziałach pediatrycznych równoważniki zatrudnienia na łóżko zostaną podwyższone od 1 lipca 2019 r. do poziomu 0,8 w oddziałach zachowawczych oraz 0,9 w oddziałach zabiegowych.
Tak sformułowane przepisy nie uwzględniają kilku kluczowych czynników, podważając tym samym ich racjonalność. Przede wszystkim przy ustalaniu tych norm nie uwzględniono średniego obłożenia łóżek, sezonowości wykorzystywania miejsc szpitalnych oraz braku pielęgniarek na polskim rynku pracy. W wyniku tego obowiązywanie nowych przepisów będzie prowadziło do zmniejszenia liczby łóżek w szpitalach, co z kolei doprowadzi do spadku dostępności do świadczeń dla pacjentów i kłopotów finansowych szpitali. Nowe normy nie uwzględniają ponadto zatrudnienia opiekunów medycznych i ratowników medycznych jako personelu wspomagającego pracę pielęgniarek.
Nowe przepisy zatrudnienia pielęgniarek zostały wprowadzone arbitralnie, odnoszą się tylko do ilości łóżek. Dotychczas obowiązujące normy pielęgniarek poprzedzone były oceną kategoryzacji pacjentów, wyliczeniem czasu pracy poświęconego przez pielęgniarki poszczególnym zabiegom leczniczo-pielęgnacyjnym, uwzględniały czas urlopów i innych usprawiedliwionych nieobecności. Co wymaga podkreślenia, na polskim rynku pracy brakuje nie tylko pielęgniarek, ale w wielu przypadkach brak jest możliwości zorganizowania dodatkowych miejsc w gabinetach zabiegowych, dyżurkach pielęgniarskich, pokojach socjalnych i szatniach.
Słabość nowych przepisów uwidacznia się przede wszystkim w zakresie braku pielęgniarek. Szacunkowe dane wskazują, że do 2033 roku będzie brakowało w kraju 169 tysięcy pielęgniarek i położnych. Zapewnienie zastępowalności pokoleń wymaga, aby w latach 2018-2033 wchodziło do systemu co najmniej 13 tysięcy pielęgniarek i położnych rocznie. Z Raportu Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Zabezpieczenie społeczeństwa polskiego w świadczenia pielęgniarek i położnych wynika, że liczba absolwentów na kierunku pielęgniarstwo uzyskujących prawo wykonywania zawodu w latach 2014-2016 wyniosła 9 854, natomiast liczba absolwentów, którzy podjęli zatrudnienie w systemie ochrony zdrowia – jedynie 4 021 osób. Dlatego też ustalenie nowych, zwiększonych norm zatrudnienia pielęgniarek, powinno być poprzedzone zorganizowaniem szkół medycznych, których absolwenci zapewniliby zatrudnienie na poziomie ustalonych norm.
Deficyt kadry pielęgniarskiej jest szczególnie mocno odczuwalny tam, gdzie obciążenie pracą jest największe, a sama praca i opieka nad pacjentem – najcięższa, jak np. na oddziałach udarowych. Ponadto aktualne regulacje w zakresie wynagrodzeń nie uwzględniają obciążenia stresem i pracą pielęgniarek, a w ślad za kolejno wprowadzanymi regulacjami płacowymi białego personelu nie idzie walidacja wartości świadczeń, tak, aby te kwestie mogły być regulowane na poziomie szpitala.
Na koniec chciałbym poruszyć jeszcze jedno zagadnienie, które domaga się natychmiastowej odpowiedzi. Otóż, zawarte w dniu 9 lipca 2018 r. porozumienie pomiędzy Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Pielęgniarek i Położnych i Naczelną Izbą Pielęgniarek i Położnych a Ministrem Zdrowia zakłada zapewnienie pielęgniarkom i położnym, zatrudnionym na podstawie stosunku pracy, wzrost wynagrodzenia zasadniczego w wysokości nie niższej niż 1200 zł miesięcznie od dnia 1 lipca 2019 r. w przeliczeniu na jeden pełny etat, z tym że od dnia 1 września 2018 r. – w wysokości nie niższej niż 1100 zł miesięcznie w przeliczeniu na pełny etat. W związku z powyższym, wydane rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 29 sierpnia 2018 r., zmieniające rozporządzenie w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej (Dz. U. poz. 1681 i 1682) zobowiązało dyrektorów wojewódzkich oddziałów NFZ do przedstawienia świadczeniodawcy zmiany umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, obejmującej m.in. wysokość dodatkowych środków na świadczenia opieki zdrowotnej udzielane przez pielęgniarki i położne – jednak jedynie w okresie od dnia 1 września 2018 r. do dnia 31 sierpnia 2019 r. Pytanie, co dalej?
W związku z powyższym proszę Pana Ministra o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:
Jakie działania zostaną podjęte, aby zminimalizować dalekosiężne, negatywne skutki wprowadzenia niedostosowanych do realnych możliwości norm zatrudnienia pielęgniarek?
Czy niekontrolowana likwidacja liczby łóżek naprawdę przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa pacjentów?
Jakie działania są planowane, aby zachęcić jak największą liczbę absolwentów kierunków pielęgniarskich do podejmowania pracy w wyuczonym zawodzie?
Czy przewidziane jest wprowadzenie jakichkolwiek form wsparcia oraz zachęt dla personelu pielęgniarskiego, do podjęcia specjalizacji w dziedzinach deficytowych, a także zatrudnienia w oddziałach o największym obciążeniu pracą?
W jaki sposób planowane jest zabezpieczenie środków na dalsze finansowanie zapisów porozumienia, o którym mowa w ostatnim akapicie interpelacji?
Z poważaniem
Ryszard Galla
Poseł na sejm RP
22 stycznia 2019 roku