Mariusz Mielcarek
Poseł Józefa Hrynkiewicz (PiS):
Chciałabym zapytać pana ministra, czy tym razem dwa lata wystarczą na przygotowanie tych programów. Chciałabym też zapytać, czy pani dyrektor Beata Cholewka zostanie zwolniona z realizacji różnych programów z funduszy europejskich i z występowania w Polskim Radiu w reklamach i zabierze się rzeczywiście za przygotowanie tych programów, bo zdaje się, że to jest ten departament, który powinien się tymi sprawami zajmować. Przepraszam, że tak pytam, ale jeżeli dostaję plan pracy na piśmie i w nim wszystkie punkty na sierpień, wrzesień, październik, listopad i grudzień to czytanie poselskich projektów i jednego projektu senackiego, to domyślam się, że do Sejmu przeniosła się cała praca legislacyjna i w ministerstwie przynajmniej połowa Departamentu Prawnego jest już zwolniona z pracy. Tak by z tego wynikało.
Dlatego bardzo proszę, aby państwo jednak odpowiedzieli. Nie wystarczy tylko przedstawić informację Centrum Kształcenia Podyplomowego Pielęgniarek i Położnych, co państwo robili w latach 2002-2012. Chcę się dowiedzieć, czy te dwa lata, które państwu przyznamy, będą wystarczające, czy podstawy programowe będą przedstawione i że – na przykład – za rok o tej porze dowiemy się, że państwo są już gotowi i możemy to uchwalić.
I jeszcze jedno pytanie. Ile to ma kosztować i kto ma to robić?
(…)
Poseł Anna Zalewska (PiS):
Dziękuję, panie przewodniczący, mam już tylko dwa krótkie pytania. Po pierwsze, czy zdążymy z procedurą legislacyjną. Po drugie, jakie mamy gwarancje finansowe. Przypominam państwu, że na posiedzeniu Komisji Zdrowia pytałam o te gwarancje, bo tak było zapisane w uzasadnieniu, że państwo czekają na decyzję Ministerstwa Finansów. Bardzo proszę o przedstawienie tej decyzji na piśmie, bo zdaje się, że wcześniejsze problemy wynikały z tego, że Ministerstwo Finansów się z tego nie wywiązało. Proszę więc poinformować, jakie były gwarancje budżetowe, gdzie zostały zapisane i jakim prawem ktoś mógł się z tych zobowiązań nie wywiązywać.
Proszę państwa, my udajemy, że tematu w ogóle nie ma. Pani profesor słusznie pyta o konsekwencje służbowe, które powinny być wyciągnięte w stosunku do osoby, która była za to odpowiedzialna. Może jednak ktoś przeanalizuje, dlaczego to się nie wydarzyło. Nie można wzruszać ramionami nad strategicznymi kwestiami i zrzucać odpowiedzialności za szybką procedurę wdrażania na posłów Rzeczypospolitej. Dziękuję.
Przewodniczący poseł Tomasz Latos (PiS):
Dziękuję bardzo. Ja też ma krótkie pytanie, panie ministrze. Już nie będę mówił o kwestiach personalnych, tylko powiem jak najprościej – jakie wnioski państwo wyciągają z tej dwuletniej zwłoki i z tego odkładania terminu w sytuacji, kiedy nic nie zrobiono? Jakie wnioski pan osobiście wciąga odnośnie do kwestii choćby organizacyjnych w ministerstwie? Dziękuję. Proszę o odpowiedź, panie ministrze.
Podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Aleksander Sopliński:
Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowne panie i szanowni panowie posłowie, odpowiadając na pytanie pani poseł Hrynkiewicz, czy wystarczą dwa lata na przygotowanie nowych programów kształcenia, chciałbym powiedzieć, że programy kształcenia są. One wymagają tylko pewnej weryfikacji, a kształcenie cały czas trwa. Jednak wraz z nowymi specjalnościami trzeba opracować nowe programy specjalizacyjne. I z tego wynika ten czas – dwa lata – potrzebny na opracowanie nowych programów kształcenia specjalizacyjnego pielęgniarek.
Chciałbym powiedzieć, że jeżeli chodzi o programy nauczania, to tych programów było 1601. Pielęgniarek, które wykształciliśmy, które uzyskały tytuł specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwa, w ciągu ostatnich dwóch lat jest ponad 7 tys. Tak więc to kształcenie jest kontynuowane i trwa. Chodzi nam o nowe specjalizacje i specjalności, których liczbę zmniejszamy, wraz z wymogami, na przykład, jeżeli chodzi o opiekę długoterminową czy inną. Dlatego musimy mieć nowe programy. I dlatego uważam, że te dwa lata powinny wystarczyć na opracowanie tych programów.
Jeżeli chodzi o pytanie pani poseł Zalewskiej odnośnie do kwestii finansowania, pani poseł prosi o odpowiedź pisemną, dlatego też taką odpowiedź pisemną dla pani poseł przygotujemy. Jak powiedziałem na poprzednim posiedzeniu Komisji, to finansowanie będzie realizowane z budżetu Ministra Zdrowia, dlatego jest kwestia pewnych decyzji, które mają zapaść. Opinia Ministra Zdrowia odnośnie do tego projektu jest pozytywna, natomiast opinia rządu jest w trakcie opracowywania.
Jeżeli chodzi o pytanie pana przewodniczącego, jakie są wnioski, powiem, że na pewno lepiej byłoby, gdyby te programy były opracowane. Jednak chciałbym zwrócić uwagę na to, że pula środków w ministerstwie nie tylko musi być podzielona na pielęgniarki, ale i na lekarzy, inne specjalności i programy zdrowotne. Dlatego pracujemy nad tym, żeby urealnić ten czas i żeby zdążyć z opracowaniem tych wszystkich programów.
To nie tylko dotyczy programów, bo wiąże się również z egzaminami i całym systemem informatycznym, przygotowaniem tematów do egzaminów. To jest cały kompleks. Jest tutaj pani dyrektor Centrum Kształcenia Podyplomowego Pielęgniarek i Położnych. Jeżeli pan przewodniczący będzie na tyle uprzejmy, to pani dyrektor udzieli szczegółowej odpowiedzi. Dziękuję.
Przewodniczący poseł Tomasz Latos (PiS):
(…)
Dyrektor CKPPiP Barbara Kot-Doniec:
Wszystkie zadania, które Centrum realizuje przez 15 lat, są zapisane w statucie i regulaminie Centrum. Opracowywanie programów jest jednym z zadań, które w tym czasie są wykonywanie. W materiale, które państwu Centrum przygotowało, są ujęte wszystkie zadania realizowane w tym czasie przez Centrum. Jeśli chodzi o programy ramowe, które obecnie funkcjonują, są one uaktualnianie, natomiast wszystkie treści, które są nowe, zamieszczane są na stronie internetowej Centrum, a także przekazywane pisemnie do organizatorów kształcenia jako zalecenie. Jednocześnie weryfikujemy pytania do egzaminów państwowych, literaturę oraz opracowujemy, w ramach własnych obecnie posiadanych środków, programy kursów specjalistycznych. W ostatnich dwóch latach były opracowane cztery takie programy, a dwa są w trakcie przygotowania. Natomiast te programy, które będą opracowywane, to nowe programy szczegółowe, a więc nie zawierają tylko ramowych treści, jak poprzednie, tylko będą wypełnione treściami specjalistycznymi, szczegółowymi.
By opracować te nowe programy musimy mieć rozporządzenie wykonawcze, dotyczące rodzaju i liczby dziedzin, bo inaczej nie będziemy wiedzieć, w jakich dziedzinach te programy występują. Dotychczas było 26 ramowych programów szkolenia specjalizacyjnego, 21 kursów kwalifikacyjnych i 46 kursów specjalistycznych. W ostatnim projekcie, z którym się zapoznaliśmy, jest mowa o zmniejszeniu liczby dziedzin – proponuje się 14 dziedzin, 23 kursy kwalifikacyjne – natomiast w przypadku kursów specjalistycznych należy zrobić weryfikację i opracować tylko te programy szczegółowe, które są realizowane przez większą liczbę organizatorów.
Oczywiście, ponieważ jest to nowe zadanie, Centrum musi posiadać dodatkowe środki na umożliwienie powoływania ekspertów, którzy by te programy opracowywali i recenzowali. Myślę, że dwa lata – jeżeli będą akty wykonawcze i będzie zabezpieczenie finansowe – to wystarczający czas na to, żebyśmy przygotowali wszystkie programy. Dziękuję.
(…)
Przedstawicielka CKPPiP Renata Szczęch:
Renata Szczęch. Jestem przedstawicielem Centrum Kształcenia Podyplomowego Pielęgniarek i Położnych.
Ze strony procesu legislacyjnego chciałabym zwrócić państwu szczególną uwagę na może mylnie postawiony zarzut. Otóż, aby zrealizować programy, muszą one być realizowane na podstawie wydanego rozporządzenia w sprawie wykazu dziedzin. Jest to rozporządzenie z nowej ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej – art. 4 ust. 2 – które – o czym wspominała pani dyrektor Kot-Doniec – jest już na końcowym etapie procesu legislacyjnego. Zatem, pytanie o realizację programów i o sfinansowanie tych programów jest ostatnim pytanie, które powinno zostać zadane dopiero w momencie, kiedy rozporządzenie zostałoby już wydane. Na chwilę obecną, ponieważ ubiegamy się o wydłużenie terminu na realizację programów, myślę, że ten czas, już po ogłoszeniu i publikacji rozporządzenia, to którym mówimy, będzie zdecydowanie krótszy, ponieważ to rozstrzygnięcie dotyczące istoty, będzie już w rozporządzeniu, które – jak wspomniałam – jest już na końcowym etapie procesu legislacyjnego. Tak więc proszę nie mieć obaw – ten okres powinien w zupełności wystarczyć.
Jeszcze gwoli komentarza dodam, że była duża zmiana ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej w roku 2007. Był to projekt z lipca 2007 r., który kompleksowo dostosowywał ustawę pod kątem właśnie kształcenia, a także innych umiejętności nabytych przez pielęgniarki z krajów Unii Europejskiej, ale wtedy ten problem – bo on istniał już od kilku lat – nie został rozwiązany. Zatem ustawa z 2011 r. kompleksowo te sprawy podjęła. Nowe upoważnienie dla Ministra Zdrowia rzeczywiście było dużym wyzwaniem. Projekt został rozesłany aż do 87 podmiotów. W tej chwili te uzgodnienia się kończą – jak wspomniałam, jesteśmy na końcowym etapie – proszę więc nie mieć obaw, ten okres powinien wystarczyć. Dziękuję za głos.
(…)
Poseł Anna Zalewska (PiS):
Dziękuję, panie przewodniczący za udzielenie głosu, dlatego że jest kilka rzeczy, które zbiły mnie z pantałyku.
Po pierwsze, panie ministrze, dziękuję za odpowiedź pisemną, ale ja się troszczę o to, czy państwo mają pisemne deklaracje Ministerstwa Finansów, i o takową deklarację pisemną ministerstwa zapytałam. Gdyby państwo mieli ją przy sobie, to ewentualnie mogliby ją pokazać. Ja naprawdę nie życzę sobie… To znaczy, dziękuję za taką deklarację, ale nie potrzebuję informacji pisemnej. To państwo powinni się o to martwić. To jedna kwestia.
Druga kwestia. Ja nie pytałam o rozporządzenie, czy dwuletni okres – czy państwo zdążą, czy nie, tylko o tę zmianę przepisu, bo jest mało czasu na podpis prezydenta. Bowiem po tym czasie państwo w ogóle nie będą mogli kształcić, jeżeli tej zmiany nie będzie. Oczekuję więc na taką odpowiedź, czy zdążymy i kiedy to zrobimy – jak to jest postanowione w harmonogramie sejmowo-senacko-prezydenckim? I bardzo bym prosiła o rozwinięcie kwestii sformułowania tego rozporządzenia. Rozumiem, że mamy clou państwa kłopotów – nie ma rozporządzenia i dlatego państwo nic nie mogli w tej dziedzinie zrobić.
(…)