Pielęgniarki ze związku pielęgniarek wystąpiły w czepkach na plenarnym posiedzeniu sejmu…
Sprawa noszenia przez władze pielęgniarskie czepków pielęgniarskich wzbudza ogromne kontrowersje. Kiedy przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych oraz Naczelnej i Okręgowych Izb występują na różnych uroczystościach w czepkach to dochodzi do dyskusji nad zasadnością ich noszenia. O tym pisaliśmy w artykule redakcyjnym pt. Pielęgniarki w sejmie wystąpiły w czepkach. Słusznie? Jak sprawę komentują pielęgniarki, czytelniczki portalu pielegniarki.info.pl? Cytujemy wybrane komentarze…
- Dla niektórych żenada, a dla mnie duma. Bardzo lubiłam nosić czepek i w niczym mi nie przeszkadzał. To symbol naszego zawodu i jest w niego wpisany, decydując się na bycie położną wiedziałam, że będę nosić czepek z czerwonym paskiem, a że na przestrzeni czasu tak się wydarzyło, że już czepków nie nosimy – jak dla mnie szkoda. A że koleżanki założyły do sejmu, cóż złego zrobiły? To strój galowy, jak kolejarz, górnik, żołnierz itp. w naszym środowisku wiecznie coś nie tak i zawsze znajdzie się powód do narzekania, jakby już większych problemów nie było…
Duma tak dla pielęgniarki, ale te panie nie mają powodu do dumy, nie są też pielęgniarkami. Podzieliły nasze środowisko, skłóciły, nie pracują przy łóżku pacjenta a ze szkół myślę niewiele pamiętają. Pielęgniarki płacą ogromną cenę, tracą zdrowie, brak szacunku, a co zrobiły te panie w czepkach dla naszego środowiska? Nic, poza pobieraniem ogromnych składek i skłócaniem nas. Co otrzymuje pielęgniarka po przejściu na emeryturę? NIC. Czepek jest symbolem pielęgniarki nie urzędnika.
Czepek symbol czy nie, ale te panie wyglądają jak wyciągnięte z komediowego serialu sprzed kilkunastu lat. Ani to ładne, ani eleganckie. Ubiór elegancki, wizytowy i mały symbol czepka byłby wystarczający i odpowiedni do tej sytuacji.
Z całym szacunkiem ale czepek jest elementem stroju galowego. Tak jak górnicy mają swój strój galowy, strażacy, policja czy inne służby mundurowe. Nie czepek jest problemem ale to co ma się pod nim. A raczej co się ma w głowie, która go nosi.
Z całym szacunkiem do ,,czepka” i jego noszenia.Te Panie nie powinny go nosić.
Wolałabym aby reprezentowały mnie eleganckie kobiety z merytoryczną dyskusją. Usłyszałam dzisiaj „cóż to za bidy wystąpiły w Waszym imieniu?”
Przykre, że właśnie tak Nas postrzega społeczeństwo z drugiej strony trudno się dziwić.
Florencje. Żenada. Stroĵ, kto taki nosi. Stary, biały wyciągnięty z szafy. Wstyd.
Zachowano oryginalne brzmienie komentarzy.
źródło: facebook.com/PortalPielegniarekiPoloznych
Zdjęcie ilustracyjne: Piotr Tracz/Kancelaria Sejmu
Czepki pielęgniarskie stały się przyczynkiem do wymiany złośliwości pomiędzy politykami
Do obecności osób w czepkach pielęgniarskich na sejmowej sali plenarnej odniósł się także poseł PiS Radosław Fogiel, który napisał:
Pamiętacie, jak przy okazji otwarcia szpitala w Pionkach niektórzy tutaj wymyślili sobie ustawkę, „bo pielęgniarki mają czepki”, a media to podchwyciły? Może ci sami postawią teraz te zarzuty Przewodniczącej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, prezentującej właśnie z mównicy sejmowej obywatelski projekt ustawy?
Narracja pana posła jest tylko przykładem, że można wypowiadać irracjonalne argumenty, broniąc beznadziejnej ustawki w wykonaniu sztabu kampanii wyborczej PiS. Nawet nie sposób tego skomentować. Panie pośle! Niech pan sobie daruje…