Podwyżki pielęgniarek – na komisji łażąca aktorka i znikający Sasin.

4 min czytania
AktualnościNie dla ustawy OZZPiPNowa siatka płacOdszkodowania dla pielęgniarek LMPielęgniarki z mgr pozywają szpitaleWynagrodzenia pielęgniarek
Podwyżki pielęgniarek – na komisji łażąca aktorka i znikający Sasin.

Posiedzenie sejmowych komisji czyli jak zachowują się posłowie podczas pracy nad projektem ustawy autorstwa pani Krystyny Ptok…

W dniu wczorajszym w artykule redakcyjnym Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych pt. Sejm zdecydował: podwyżki pielęgniarek według partyjnego parytetu, opisaliśmy przebieg posiedzenia sejmowych komisji w sprawie powołania komisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia związkowego projektu ustawy o płacach personelu pielęgniarskiego.

Posiedzenie komisji zostało zaplanowane na godzinę 14.45. Z chwilą rozpoczęcia transmisji telewizyjnej, o powyższej godzinie, na sali obrad było obecnych wielu posłów. Wchodzący na posiedzenie posłowie podpisują listę obecności.

Na sali nie ma jeszcze przewodniczącego komisji pana posła Bartosza Arłukowicza. Pojawia się o godz. 14.47. Wchodzi z grupa posłów zapewne z posiedzenia prezydiów obu komisji: zdrowia oraz finansów publicznych. O godzinie 14.48 na salę wchodzi poseł… Jacek Sasin. Ale nie zajmuje miejsca… W tym czasie posłanka Józefa Szczurek-Żelazko uczestniczy w sesji zdjęciowej. Fotografuje się z kolegami partyjnymi… jedno z tych zdjęć zamieszcza na Facebooku o godz. 18.29.

Nad postem zamieszcza informację. Niestety, często nie zgadzam się z panią posłanką, ale informacja zamieszczona nad postem jest absolutnie słuszna. Pan poseł Arłukowicz kompletnie nie miał racji w sporze o zatwierdzenie porządku obrad. Kilkukrotnie wyłączał pani poseł mikrofon i nie dopuszczał do jakiejkolwiek merytorycznej dyskusji. Po co to czynił skoro w komisji większość rządowa ma przewagę liczebną posłów w stosunku do opozycji. Wystarczyło przegłosować porządek obrad przyjęty przez prezydia komisji i byłoby po sprawie. A tak komisja trwała aż 15 minut. Gdyby nie upór przewodniczącego Arłukowicza komisja trwałaby może z… minut 7.

Na sali obecni są byli ministrowie zdrowia Bolesław Piecha oraz Katarzyna Sójka. Swoją obecnością komisję zaszczycił także Ryszard Petru. Jest godzina 14.50. Na salę obrad wchodzi ONA. Jest w długiej kurtce pikowanej. Przedziera się pomiędzy siedzącymi posłami i zajmuje miejsce. Widocznie nie widziała potrzeby skorzystania z szatni… Mimo tego, że to Sejm RP a nie bar mleczny. Zawiesza swoją kurtkę na oparciu krzesła. Siada i wypełnia jakiś druk. W tym czasie miejsce na sali zajmuje poseł Jacek Sasin. Z dużym dostojeństwem maszeruje w kierunku partyjnych kolegów i koleżanek. Niestety „nie ma” dla niego miejsca… Maszeruje więc do bocznego rzędu stołów i zajmuje miejsce. Łypie (zdegustowany) na wolne krzesła tam gdzie siedzą posłowie PiS ale nikt go nie zachęca aby się przysiadł. Takie czasy nadeszły, że może lepiej nie być kojarzonym z posłem Sasinem…

Jest godzina 14.51. Przewodniczący Arłukowicz rozpoczyna posiedzenie komisji… O godz. 14.52 ONA rozpoczyna łażenie po sali obrad. Idzie przez całą salę z wypełnionym drukiem i prawdopodobnie przekazuje go obsłudze kancelaryjnej posiedzenia komisji. Wraca przez środek sali na swoje miejsce. Na salę obrad w kurtce wchodzi posłanka Alicja Chybicka (KO). O godz. 14.54 poseł Sasin wychodzi z sali rozmawiając przez telefon. ONA w tym czasie kolejny raz opuszcza miejsce… i chodzi po sali z torebką. O godz. 14.55 na salę wchodzi poseł Adrian Zandberg (Nowa Lewica). ONA kolejny raz przechodzi przez salę obrad i następnie zajmuje swoje miejsce (14.56). ONA zmienia miejsce siedzenia i znajduje się o godz. 14.59 obok byłej minister zdrowia posłanki Sójka. O godz. 15.02 kiedy przewodniczący Arłukowicz przeprowadza procedurę głosowania nad składem podkomisji nadzwyczajnej ONA pędzi w kierunku stołu prezydialnego(!?).

Przemieszcza się wzdłuż stołu prezydialnego i wraca przed jego oblicze. … dokonuje oddanie głosu w głosowaniu nad składem komisji. Stojąc metr od stołu prezydialnego ONA przyjmuje pozę oczekującą. Przewodniczący Arłukowicz: ogłaszam wyniki głosowania, głosowało 59 posłów… i kieruje słowa do posłanki ONA: pani poseł gdyby pani zechciała odsłonić mi tablicę bo nie mogę odczytać wyników… Wtedy ONA odchodzi… O godz. 15.04 ONA znów stoi przed stołem prezydialnym z założonymi rękami. Powód dlaczego tak postępuje jest wiadomy zapewne tylko posłance… gdyż obserwując transmisję, nie ma żadnego racjonalnego wytłumaczenia dlaczego tak postępuje.

Przewodniczący komisji zarządza kolejne głosowanie… ONA po raz kolejny głosuje nie z miejsca, które zajęła na początku posiedzenia komisji lecz stojąc metr od stołu prezydialnego. Po zakończeniu głosowania poseł Arłukowicz mówi do mikrofonu: podaję wyniki głosowania… i kieruje do posłanki ONA słowa: pani poseł nie widzę… ONA przesuwa się o pół kroku. Dzięki temu jest możliwość podania wyników głosowania przez przewodniczącego. ONA nadal tkwi przy stole prezydialnym… O 15.05 poseł Bartosz Arłukowicz zamyka posiedzenie komisji.

Obserwacja w jaki sposób część posłów wypełnia obowiązki posła Sejmu RP nasuwa przygnębiające wnioski. Duża liczba posłów podczas komisji rozmawia między sobą, zajęci są telefonami komórkowymi…

Poseł Sasin na komisji był obecny 6 minut. Lista obecności podpisana. Inni posłowie także nie zaimponowali czasem uczestnictwa w komisji, której posiedzenie formalnie trwało zaledwie… 14 minut.

Reasumując mam wrażenie, że będąc niedawno na jednym ze spotkań, jego uczestnicy zdecydowanie przewyższali posłów pod względem zdyscyplinowania oraz zaangażowania. A było to spotkanie… czterolatków w przedszkolu z okazji Dnia Babci i Dziadka. Naprawdę wiele mogą się nauczyć posłowie od tych dzieciaków…

Natomiast bezkonkurencyjną gwiazdą powyższego posiedzenia komisji była posłanka – ONA. Już zdradzam tajemnicę o kogo chodzi. To posłanka Dominika Chorosińska (PiS). Klasa sama w sobie…

Jeszcze jedna dygresja. Obserwując transmisję z obrad komisji zastanawiałem się jaki procent posłanek i posłów jest tak szczerze zainteresowanych rozwiązaniem problemów związanych z chaosem w zakresie wynagradzania pielęgniarek i położnych. Przecież wielu z nich podnosiło rękę za obecną siatką płac w podmiotach leczniczych!

Widać gołym okiem, że każde ugrupowanie polityczne będzie chciało coś ugrać na „awanturze o płace pielęgniarek”. Inne grupy zawodowe także. O tym w kolejnych artykułach redakcyjnych Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych.

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 4.3 / 5. Ilość głosów: 50

Bądź pierwszym, który oceni wpis

8542 artykułów

O autorze

Czynny zawodowo specjalista w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii. Były członek Okręgowej i Naczelnej Izby oraz delegat na Zjazd Krajowy samorządu zawodowego. Założyciel Ogólnopolskiego Portalu oraz Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Zobacz także
AktualnościPielęgniarki Liceum Medyczne

Pielęgniarka: LM to przyjaźnie, które przetrwały do dziś.

1 min czytania
Wspomnienia pielęgniarek z czasów LM Zapytaliśmy pielęgniarki z jakimi wspomnieniami kojarzy im się Liceum Medyczne. Oto kilka wybranych komentarzy. Dołącz do grupy…
AktualnościSzkolenia pielęgniarek i położnych

Pielęgniarki - absurdalność tytułu specjalisty.

2 min czytania
Zadajmy sobie pytanie: czy osoba posiadająca tytuł specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwa posiada jakieś szczególne uprawnienia zawodowe, których nie posiada pielęgniarka bez specjalizacji?…
AktualnościPraktyka zawodowa

Czy pielęgniarki oddziałowe układają świąteczny grafik patrząc, kto pracował w poprzednich latach?

1 min czytania
Grafiki pielęgniarek na Święta i Sylwestra Czy wasze pielęgniarki oddziałowe układają grafiki patrząc jak kto pracował w poprzednich latach. Czy na oddziale…
Komentarze
×
AktualnościNie dla ustawy OZZPiPNowa siatka płacOdszkodowania dla pielęgniarek LMPielęgniarki z mgr pozywają szpitaleWynagrodzenia pielęgniarek

Pielęgniarki - sejm zdecydował: podwyżki według partyjnego parytetu.