Senat – izba pielęgniarek i położnych o wynagrodzeniach
Posiedzenie senackiej komisji zdrowia w dniu 5 września 2022 roku.
Wiceprezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Mariola Łodzińska:
Ja też chciałabym powiedzieć, że rozmowy trwają. Byłabym mało precyzyjna, gdybym powiedziała, że takich spotkań nie ma. Mamy spotkanie z Ministerstwem Zdrowia, z funduszem zdrowia, spotkaliśmy się też z panem prezesem Toporem-Mądrym w tej sprawie.
To, o czym mówi pani prezydent Kaznowska… Ja bym mogła porównać tę sytuację do sytuacji w opiece długoterminowej. Jeżeli nic się tam nie zmieni w ciągu tego miesiąca, to – możemy tak powiedzieć – opieka długoterminowa w Polsce przestanie funkcjonować.
Pielęgniarskie podmioty lecznicze ofiarą sposobu wdrażania ustawy podwyżkowej
Ofiarą obecnej sytuacji padły podmioty pielęgniarskie, które świadczą opiekę długoterminową, domową i zatrudniają pielęgniarki na umowę o pracę, ponieważ tych środków – mamy takie wyliczenia – nie jest wystarczająca ilość… Czasami to jest w ogóle na minusie, więc podmioty muszą do tego dokładać.
Ja mogę powiedzieć, że mamy jak gdyby 2 strony medalu. Z jednej strony jest brak środków dla pracodawców, ale słyszymy od Ministerstwa Zdrowia, że środki, które zostały przekazane i wyliczone, w pierwszej kolejności powinny iść na realizację ustawy.
Kwalifikacje pielęgniarek uznawane do 30 czerwca. Od 1 lipca nie…
Z drugiej strony mamy właśnie taką sytuację, że w tej chwili naprawdę dochodzi do ogromnego niezadowolenia środowiska pielęgniarek i położnych. Ta ustawa nie jest realizowana, ponieważ do chwili obecnej, do 30 czerwca pielęgniarki miały uznane kwalifikacje, a od 1 lipca tych kwalifikacji, już najwyższych im nie uznano.
W związku z tym jest ogromne odium niezadowolenia, z którym musimy się borykać jako naczelna izba pielęgniarek. Co istotne, w tej chwili, gdzie mamy, powiedzmy, państwowe ratownictwo medyczne… Pielęgniarki pracujące w państwowym systemie ratownictwa medycznego muszą mieć albo specjalizację, albo kurs kwalifikacyjny. Z reguły są to specjalistki i dyrektorzy nie uznają ich kwalifikacji, czyli szeregują je do najniższej grupy. W związku z tym jest kolejna grupa niezadowolonych osób, które tego nie otrzymały, posiadając wymagane kwalifikacje na stanowisku pracy.
Braki pielęgniarek a pracodawcy zmniejszają pielęgniarkom wymiar etatu
Mamy w tej chwili na Podkarpaciu… Jeśli chodzi o liczbę pielęgniarek i normy zatrudnienia, to na Podkarpaciu były one spełnione, ponieważ tam faktycznie jest bardzo dużo podmiotów, które kształcą pielęgniarki. I teraz mamy taką sytuację, że być może ze względu na brak środków na realizację podwyżek… Ja nie twierdzę, że tak nie może być. W tej chwili obniża się etaty pielęgniarkom, czyli etat obniża się z pełnego do 3/4, ewentualnie nie przedłuża się umów o pracę. Proszę państwa, przy takich brakach kadr pielęgniarskich podejmuje się działania, które później mogą skutkować brakiem dostępu do tej opieki.
Skutki braku znaczonych pieniędzy na wynagrodzenia pielęgniarek
Generalnie uważamy, że w tej chwili realizuje się to, o czym rozmawialiśmy na etapie negocjacji zmiany ustawy. Obawialiśmy się tego, że jeżeli pieniądze pójdą w ramach tych środków do budżetu szpitala, a nie będą oznaczone jako środki na wynagrodzenia, to szpitale w różny sposób będą starały się spłacać nimi zobowiązania, które wynikają z funkcjonowania szpitali, chociażby, tak jak powiedziała pani prezydent, ze względu na podwyżki cen praktycznie wszystkiego, na inflację.
W związku z tym my jesteśmy między młotem a kowadłem. W tej chwili jest ogromne niezadowolenie środowiska, bo jako prekursorki, jako prekursorzy realizacji podwyżek – to zaczęło się od pana ministra Zembali – dostałyśmy jako pielęgniarki, jako jedyna grupa zawodowa… Później oczywiście inne grupy również się tego domagały. Powstała ustawa i w tej chwili jako jedyna grupa staliśmy się zakładnikami tej ustawy. Dziękuję bardzo.
Śródtytuły i linki pochodzą od redakcji pielegniarki.info.pl
źródło: senat.gov.pl