Wynagrodzenia pielęgniarek w kontekście ustawy o płacach zasadniczych w podmiotach leczniczych
Posiedzenie sejmowej komisji zdrowia w dniu 16 listopada 2022 roku. Przedmiotem posiedzenia komisji było przedstawienie przez Ministra Zdrowia pana Adama Niedzielskiego szczegółowych informacji w zakresie wypłacania pracownikom systemu ochrony zdrowia podwyżek wynagrodzeń.
Poseł Marcelina Zawisza:
Zacznę od tego, że część pracowników nie dostała pełnych wynagrodzeń w październiku. Ta sytuacja jest skandaliczna o tyle, że to podburza zaufanie do Państwa, tzn. jeżeli Państwo wprowadza ustawę, która powoduje, że szpitale nie są w stanie wypłacać swoim pracownikom wynagrodzenia, to tak naprawdę zaufanie i gwarancja państwa, jako tego pracodawcy, tego który kontroluje pracodawców, który narzuca pewne standardy, bo ja naprawdę jestem fanką rozwiązania minimalnych wynagrodzeń w ochronie zdrowia.
Wynagrodzenia według wykształcenia. Kwestie doświadczenia zawodowego pielęgniarek pominięte
Wydaje mi się, że to wyrównywanie wynagrodzeń, dostosowywanie je do pewnego wykształcenia… szkoda, że niestety kwestia doświadczenia, oraz tego, że przez wiele lat część z tych pracowników wykonywała ten zawód i w związku z tym ma bogate doświadczenie – nie zostało uwzględnione, no ale rozumiem, że Państwo zastosowali inni mechanizm.
Burzenie zaufania do państwa to jest coś, co absolutnie nie powinno mieć miejsca, szczególnie w systemie ochrony zdrowia, który jest po prostu kluczowy z perspektywy bezpieczeństwa naszego kraju i bezpieczeństwa obywateli, obywatelek… każdy z nas w końcu będzie pacjentem, każdy z nas ma w rodzinie kogoś, kto jest pacjentem i z tej perspektywy podważanie zaufania do tego systemu i sprawianie, że pracownicy nie czują się bezpieczni w tym systemie powoduje, że to nie zachęca do podejmowania tej pracy.
Środki na podwyżki powinny być zabezpieczone
Tak samo fakt, że 1/3 szpitali spełniała kryterium uprawniające do otrzymania dodatkowych środków, to też pokazuje, że ta ustawa nie była odpowiednio przemyślana pod kątem finansowym, tzn. my tu mówimy na komisji, że jeśli ta ustawa zostaje wprowadzona w życie, to te środki muszą być bezpieczne, zabezpieczone, te szpitale muszą je otrzymać i personel musi je otrzymać i tutaj tak naprawdę ta kwestia finansowa przekłada się w ogóle na sytuację finansową szpitali.
Szpitalom są wypowiadane umowy. Pretekstem wojna w Ukrainie
Jest zapis w ustawie o pomocy Ukraińcom, o tym, że jeżeli dane przedsiębiorstwo ma podwyższone koszty w związku z wojną w Ukrainie, może wypowiedzieć umowę i np. szpitalom się to nagminnie zdarza…
Rozmawiałam z wieloma dyrektorami, gdzie oni dostają wypowiedzenia umów od swoich kontrahentów i okazuje się, że wojna w Ukrainie wpłynęła w zasadzie na wszystko, od dostawy rękawiczek, przez brukselkę do szpitalnej stołówki.
W związku z tym koszty utrzymania szpitali rosną, w związku z czym, szpitale mają coraz mniej środków na to żeby je przeznaczać na wynagrodzenia, czy utrzymanie szpitala.
Ten zapis jest po prostu nadużywany i teraz pytanie, czy w związku z trudną sytuacją szpitali, ministerstwo w ogóle kontroluje ten proces, co się dzieje w szpitalach w związku z tym zapisem w ustawie? Bo to też wpływa na sytuację finansową szpitali, zdolność szpitali, żeby wypłacać wynagrodzenia, w niektórych szpitalach wyższe, niż to ustawowo gwarantowane i na które dostają środki.
Pracodawcy stosują kruczki prawne. Skutek? Część personelu szpitali nie podlega pod regulacje ustawy
Jest gro problemów z zaszeregowaniem, Przewodniczący Krasowski mówił o pracownikach niemedycznych, my interweniujemy w sytuacjach, w których pracownicy, którzy wykonują pracę np. salowych, czy sprzątaczek są nazywane „specjalista ds. higieny szpitalnej” w związku z tym nie podlega pod ustawę i Państwowa Inspekcja Pracy rozkłada ręce i mówi, że nie mają oni żadnych możliwości wpływania na to, na jakim te osoby są stanowisku.
A prawda jest taka, że po co się to robi… Dokładnie po to, żeby nie podlegać pod tę ustawę, w związku z czym, jak będzie nowelizacja po to żeby podnieść wynagrodzenia, ci pracownicy nie będą uwzględniani.
Zaszeregowanie pielęgniarek. Posłanka opisuje realia polityki płacowej wobec kadry pielęgniarskiej
Druga rzecz, to jest kwestia zaszeregowania pielęgniarek, gdzie też po prostu interweniujemy w szeregu nieprawidłowości, zresztą Minister Bromber doskonale o nich wie, ponieważ zgłaszaliśmy do Pana Ministra część z tych rzeczy, gdzie po prostu nie da się tego rozwiązać polubownie.
Mamy np. Szpital Uniwersytecki w Krakowie, gdzie w zeszłym roku pielęgniarki były zgłaszane jako te, które mają wyższe wykształcenia i specjalizacje, a w tym roku zostały zakwalifikowane do niższej grupy i dyrektor uważa, że może, że nie ma problemu i co wynika…
Wynagrodzenia pielęgniarek w kontekście pacjentów mniej skomplikowanych i pacjentów bardziej skomplikowanych
Wynika, że w Szpitalach Powiatowych, gdzie ustawa jest traktowana dosłownie i pielęgniarki zostały przypisane do grupy zgodnie ze swoim wykształceniem, to te pielęgniarki, które zajmują się pacjentami mniej skomplikowanymi zarabiają więcej, niż te, które w Szpitalu Uniwersyteckim zajmują się bardzo skomplikowanymi przypadkami, bo do tego to się sprowadza.
Ci pacjenci, którzy są skomplikowanymi przypadkami, którzy trafiają do Szpitala Powiatowego, zostają przewożeni do Szpitala Uniwersyteckiego i pielęgniarki nie są odpowiednio do swojego wykształcenia wynagradzane… to jest postawione trochę na głowie.
Bardzo prosimy o to, żeby jednak przemyśleć te zapisy w ustawie, bo to zniechęca do tego, żeby pracować w szpitalach 3-referencyjności jeżeli ten szpital nie traktuje z godnością swoich pracowników i nie uznaje ich kwalifikacji, które te pielęgniarki przecież posiadają i wykorzystują w swojej codziennej pracy.
Chaos związany z ustawa o wynagrodzeniach doprowadzi do zmniejszenia liczby łóżek oraz ograniczenia dostępności do świadczeń
Wydaje mi się, że bez takiego dodatkowego wsparcia, jeszcze dodatkowego, bo oczywiście rozumiem to wsparcie, które zostało przekazane, ale w związku z tymi wzrastającymi kosztami funkcjonowania szpitali, w związku z tym nadużywaniem artykułu z ustawy pomocowej, w związku z rosnącymi kosztami związanych z inflacją, szpitale będą potrzebować jeszcze więcej pomocy i udawanie, że ten problem doprowadzi tylko i wyłącznie do tego, że pogorszy się jakość opieki zdrowotnej, zmniejszy się liczba łóżek szpitalnych, ograniczy się dostęp do świadczeń, a w ostateczności może nawet doprowadzić do zamknięcia niektórych szpitali. To jest sytuacja, które chcielibyśmy uniknąć.
Chciałabym żebyśmy to realnie rozwiązali, bo myślę, że to jest w interesie nas wszystkich i takie zapisy w ustawie, jak w tej ustawie o minimalnych wynagrodzeniach, gdzie zostawia się furtkę, pozwala się na to, żeby nie uznawać wykształcenia pielęgniarek, czy innych zawodów medycznych, tylko po prostu dyrektor ma uznać jakie to wykształcenie na danym stanowisku jest potrzebne, prowadzi właśnie do tego typu sytuacji, że personel medyczny będzie odpływał, bo już odpływa…
Śródtytuły i linki pochodzą od redakcji pielegniarki.info.pl
źródło: sejm.gov.pl