Pielęgniarki o podwyżkach
Dzień dobry,
Nie mogę wyjść z szoku… Podwyżki okazały się obniżką. Po zabraniu jednego dodatku w POZ. Zamiast podwyżki, mamy obniżkę wynagrodzenia o 400 PLN (dodatek ruchomy ale jednak stały).
Po podniesieniu pensji do widełek ministerialnych, a zabraniu dodatku, wyszło na to, że część z nas ma obniżoną pensję. To chore. Za pracę w covidowym czasie w POZ nic nie dostaliśmy. Pracujemy w ciągu dnia w tygodniu, więc nie ma tu mowy o dodatku za noc czy święta. Stażowego nie ma. De facto na konto realnie pensji mniej o ok. 400 PLN. To się w głowie nie mieści.
Wyrobnik pielęgniarstwa
Podwyżki to jakaś kpina
Dzień dobry,
Jesteśmy firmą, która zatrudnia pielęgniarki i higienistki pracujące w gabinetach medycznych w szkołach. Mamy podpisany kontrakt z NFZ i rozliczamy się na podstawie stawki kapitacyjnej. Otrzymujemy co miesiąc określona kwotę pieniędzy odpowiednią do liczby uczniów, nad którymi co miesiąc sprawujemy opiekę medyczną.
Kwota jest zmienna, w zależności od tego ile uczniów w danym miesiącu uczęszcza do szkół. To, co się stało od 01.07.2022 r. to jakaś kpina.
Dostaliśmy aneks w którym, wprawdzie wzrosła stawka kapitacyjna z 7,85 zł na 8.35 PLN (wzrost o 0,50 PLN na ucznia), ale jednocześnie zabrano nam dodatek: wskaźnik korygujący wynagrodzenie zasadnicze od 01.07.2021.
Efekt – nie otrzymaliśmy ani złotówki na podniesienie wynagrodzeń personelu medycznego zgodnego z obowiązującymi przepisami MZ od 01.07.2022 r.
Cały ten dodatek został wciągnięty do stawki kapitacyjnej, a różnica (brakujące 254,41 zł) dalej figuruje w aneksie jako wskaźnik korygujący wynagrodzenie zasadnicze.
Jako firma, pozostaje nam jedynie przesunięcie środków z premii i wszelkich dodatków do płacy zasadniczej, żeby działać zgodnie z prawem.
To byłoby tyle w temacie tych wielkich podwyżek dla pielęgniarek.
Zachowano oryginalną treść.
Dane autorów korespondencji do wiadomości pielegniarki.info.pl