Szpital broni się przed zarzutem o nierówne traktowanie w zatrudnieniu pielęgniarki z grupy 6
Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych w kolejnym artykule przedstawia analizę uzasadnienia do wyroku sądu, w którym stwierdzono nierówne traktowanie w zatrudnieniu pielęgniarki LM przez podmiot leczniczy – szpital. Poprzednie artykuły w sprawie analizy przedmiotowego wyroku są dostępne w aktualnościach w dziale pt. Odszkodowania dla pielęgniarek.
Szpital na różne sposoby bronił się przed zarzutem ze strony skarżących pielęgniarek o nierówne traktowanie w zatrudnieniu. Pracodawca starał się wykazać, że pielęgniarki z grupy 2 więcej zarabiają bo są „lepiej i efektywniej przygotowane.” Taką argumentację szpitala sąd obalił, wskazując że pozwany nie udowodnił, że „lepsze przygotowanie do wykonywania zawodu” skutkuje ilością i/lub jakością pracy.
Szpital w przebiegu postępowania procesowego podniósł jeszcze jeden argument, który miał za zadanie legitymizować rozpiętości płacowe pomiędzy pielęgniarkami zaszeregowanymi do różnych grup siatki płac.
Pracodawca wskazał, że pielęgniarki z wyższym wykształceniem „mogą być zobowiązani do pełnienia dyżuru medycznego i pracy w wymiarze przekraczającym przeciętnie 48 godzin tygodniowo”.
Pomijając absurdalność powyższej argumentacji szpitala, w kontekście obrony przed nierównym traktowaniem w zatrudnieniu, sąd wykonał rozeznanie w zakresie realnych uwarunkowań organizacji pracy w oddziale szpitalnym, na którym były zatrudnione skarżące szpital pielęgniarki LM.
Zacytujmy kolejny fragment z uzasadnienia do wyroku:
„Tylko pracownicy wykonujący zawód medyczny i posiadający wyższe wykształcenie mogli być zobowiązani do pełnienia dyżuru medycznego oraz do pracy w wymiarze przekraczającym przeciętnie 48 godzin na tydzień w przyjętym okresie rozliczeniowym (po wyrażeniu zgody).
Znów jednak powtórzyć trzeba, że były to dodatkowe obowiązki i uprawnienia czysto teoretyczne, które nie miały praktycznego znaczenia.
Po pierwsze, świadek A. B. (k.123 e-protokół 02:18:12-02:20:07) przyznał, że na oddziale skarżących pielęgniarek nie było potrzeby wprowadzenia dyżurów medycznych, a nawet, że nigdy w praktyce w stosunku do pielęgniarek takie rozwiązanie nie było stosowane.
Po drugie, pozwany nie wykazał, aby którakolwiek z pielęgniarek z wyższym wykształceniem wyraziła zgodę na pracę w wymiarze wyższym aniżeli przeciętnie 48 godzin na tydzień i właśnie dlatego była lepiej wynagradzana.
Po trzecie wreszcie, w czasie epidemii COVID 19, czyli w okresie objętym pozwem, obowiązujące przepisy dopuszczały pełnienie dyżurów medycznych przez osoby z wykształceniem średnim (zeznania dyrektora pozwanego D. D. k.124)”.
Sąd w kolejnej części uzasadnienia podsumował poruszoną wyżej kwestię:
„Stwierdzić trzeba zatem, że wykazywanie czysto teoretycznych uprawnień i obowiązków pielęgniarek z wyższym wykształceniem i specjalizacją nie mogło wpłynąć na rozstrzygnięcie sprawy, gdyż pracownice te w praktyce nigdy nie korzystały z tychże uprawnień i nie musiały wykonywać obowiązków w większym zakresie aniżeli powódki”.
Następne informacje w sprawie powyższego wyroku w artykule redakcyjnym Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych w dniu 18 października 2023 roku.