Poniżej pismo prezesa szpitala powiatowego. Pismo z dnia 25 października 2018 roku:
Dlaczego szpitale oraz przychodnie wypłacą pielęgniarkom
dodatek wyrównawczy?
Jeżeli pielęgniarce lub położnej po dodaniu 1100 zł do wynagrodzenia zasadniczego wynagrodzenie wzrośnie z pochodnymi poniżej 1600 zł brutto to pracodawca zobowiązany jest wypłacić "dodatek wyrównawczy". W przypadku kiedy od 1100 zł nie ma pochodnych, np. wysługi lat, dodatku za prace w niedzielę i święta oraz w porze nocnej to pracodawca zobowiązany jest wypłacić dodatek wyrównawczy w kwocie 418 zł i 18 gr.
O sprawi piszemy szerzej w październikowym wydaniu miesięcznika branżowego, który czytają pielęgniarki i położnei w 600 szpitalach w całej Polsce.
O tym dodatku w kontekście pielęgniarek kontraktowych pisaliśmy tutaj – Pielęgniarka na kontrakcie powinna dostać nie 1600 zł, tylko 2041 złotych i 18 groszy.
"Panie w czepkach" sporządziły w dniu 13 lipca 2018 r. wyjaśnienia do podpisanego w dniu 9 lipca o godz. 22.47 (NIE)porozumienia z ministrem zdrowia; podkreśliły, że "Porozumienie ma na celu doprowadzić do sukcesywnego polepszenia dotychczasowych warunków pracy i płacy pielęgniarek i położnych wykonujących zawód w Polsce".
W przedmiotowych wyjaśnieniach napisały o dodatku wyrównawczym:
"W przykładzie najbardziej skrajnym pielęgniarka nowo zatrudniona (po studiach), na pełnym etacie, która nie ma dodatku stażowego i która pracuje w podstawowym systemie czasu pracy (zatem nie ma dodatków świątecznych oraz za pracę w porze nocnej), otrzyma: Pracodawca ma dla niej mieć od 01.09.2018 r. do dyspozycji na wzrost miesięcznego wynagrodzenia kwotę 1600 zł brutto brutto.
Zgodnie z zawartym porozumieniem od 01.09.2018 r. pielęgniarka ta otrzyma podwyżkę wynagrodzenia zasadniczego o kwotę 1100 zł miesięcznie. Zatem koszt tej podwyżki dla pracodawcy wynosi 1100 zł powiększone o składki ZUS obciążające pracodawcę (łączny koszt pracodawcy w tym przypadku, tzw. brutto brutto, to ok. 1330 zł, a powinno być 1600 zł brutto brutto).
Czytaj dalej…
Mariusz Mielcarek