Działania związku pielęgniarek
Od 1 lipca 2022 roku Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych uczestniczy w licznych spotkaniach dotyczących sytuacji płacowej naszej grupy zawodowej. Nigdy nie byłem fanem tej organizacji.
Ostatnie lata tej organizacji to okres przewodniczenia przez panią Krystynę Ptok. W ostatnim okresie ponownie wybrana na kolejną kadencję i dalej będzie szefować tej organizacji. To bardzo zła wiadomość dla środowiska pielęgniarskiego.
Wielokrotnie wzywałem panią Ptok do podania się do dymisji. Nigdy pani Ptok nie wyjaśniła środowisku zawodowemu pielęgniarek i położnych dlaczego w ramach tzw. Porozumienia Zawodów Medycznych dokonano podziału na:
pielęgniarki ze średnim wykształceniem |
pielęgniarki ze specjalizacją |
pielęgniarki z tytułem magistra oraz ze specjalizacją |
Dlaczego podzieliła pani pielęgniarki na lepsze i gorsze? Był to rok 2017.
Nadal czekam na wyjaśnienia w tej sprawie przez panią przewodniczącą. Ten podział zdecydowanie świadczy o tym, że nie zna pani realiów wykonywania praktyki zawodowej pielęgniarek w kontekście ich uprawnień oraz obowiązków.
Minister zdrowia musi ale związek zawodowy pielęgniarek nie
Podział pielęgniarek i położnych dokonany w 2017 roku pod pani egidą stał się zarzewiem skłócenia środowiska zawodowego. Odarcia z godności zawodowej najbardziej doświadczonych pielęgniarek i położnych. Ten podział stał się podstawą do podziału na grupy już w ustawie, a jego konsekwencje odczuwają do dziś tysiące upokorzonych pielęgniarek.
Wielokrotnie na różnych spotkaniach prosi pani przedstawicieli ministerstwa zdrowia dlaczego i na jakich przesłankach metodologicznych dokonano obecnie funkcjonującego podziału pielęgniarek. Brak odpowiedzi irytuje panią. Natomiast nie czuje się pani w obowiązku wyjaśnić pielęgniarkom przyczyn absurdalnego podziału, którego jest pani akuszerką.
Droga do wyższych wynagrodzeń pielęgniarek nie musiała wymuszać ich podziału
Jest rzeczą niesłychaną, że od lat była pani głucha na argumenty dotyczące innego sposobu podziału pielęgniarek na grupy. Dopiero w jednym ze stanowisk związku z 2022 roku napisała pani:
„Pojawiają się głosy, że poszczególne zawody powinny być wyodrębnione do odrębnych grup oraz stawka wynagrodzenia zasadniczego powinna być ustalona stała i równa dla poszczególnego zawodu (z zachowaniem relacji pomiędzy zawodami z uwagi na kompetencje, odpowiedzialność zawodową, ale i deficyt na rynku pracy), a zdobycie dodatkowych kwalifikacji, kursów, specjalizacji powinno być wynagradzane poprzez gwarantowane stałe dodatki do wynagrodzenia zasadniczego”.
Dlaczego potrzebowała pani 5 lat aby przyjąć do wiadomości powyższe racjonalne stanowisko.
W jaki sposób naprawić krzywdę wyrządzoną pielęgniarkom? Jak naprawić system wynagradzania personelu pielęgniarskiego?
To jest pani zadanie.
Związek w ostatnich latach przedstawiał tyle wariantów siatki płac, że właściwie nie wiadomo jaka wizja przyświeca tej organizacji w zakresie polityki płacowej pielęgniarek.
Związek musi wypić piwo, które sam nawarzył…
Związek pielęgniarek zbiera dane przez 3 miesiące
I jeszcze jedno. Proszę o powagę w działaniach na rzecz pielęgniarek i położnych. Jak to możliwe, że na posiedzeniu senackiej komisji zdrowia w dniu 4 października 2022 roku pani przewodnicząca siedząc naprzeciwko wiceministra zdrowia pana Piotra Brombera, wypowiada słowa:
„Zbieramy dane z całej Polski. Mogę powiedzieć, że w 30% podmiotów leczniczych nie uznano wcześniej uznawanych kwalifikacji pielęgniarek, czyli tytułów magistrów i specjalizacji”.
Szok. Związek pielęgniarek przez ponad 3 miesiące nie dokonał analizy w zakresie sposobu wypełnienia zapisów ustawy w poszczególnych podmiotach leczniczych. Czy naprawdę trudno, z około 600 szpitali zebrać i przedstawić rzetelną informację w przedmiotowym zakresie i w sposób merytoryczny poinformować senatorów o skali problemu?
Dlaczego związek pielęgniarek mówi, że pada deszcz, kiedy plują nam w twarz
Systematyczne ignorowanie przez ministerstwo zdrowia problemów pielęgniarek i położnych wzbudza szczególną irytację. Dlaczego szczególną? Bowiem odnoszę wrażenie, że postępowanie ministra zdrowia powinno dawno spotkać się z ostrą reakcją związku. Ale nie spotyka się. Dlaczego?
I jeszcze jedna kwestia, która kapitalnie ukazuje w jakim poważaniu ma ministerstwo zdrowia kwestie płacowe pielęgniarek i położnych, które są wypadkową absurdalnych zapisów w ustawie oraz zaproponowanego przez związek podziału pielęgniarek na grupy 2017 roku.
Otóż wiadomo było od zawsze, że wpisanie Państwowej Inspekcji Pracy jako organu kontrolnego w zakresie sposobu realizacji ustawy podwyżkowej jest radosną twórczością urzędniczą. Inspektor PiP w zakresie kontroli zaszeregowania pielęgniarek i położnych do poszczególnych grup w siatce płac może jedynie z dyrektorem szpitala wypić kawę i sobie pogadać o pogodzie. Inspektor nie ma żadnego umocowania prawnego do wydawania wiążących decyzji dyrektorowi podmiotu leczniczego. Jedynym organem w zakresie rozstrzygania sporów w omawianym zagadnieniu jest Sąd Pracy.
I teraz wisienka na torcie!
Przewodniczącą Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych pani Krystyna Ptok przekazała wykazy podmiotów leczniczych, w których dochodzi do przypadków rażącego naruszania zasad realizacji ustawy o wynagrodzeniach w podmiotach leczniczych.
Gdzie przedmiotowe wykazy przekazało ministerstwo?
Do Głównego Inspektoratu Pracy…
Biorąc pod uwagę brak kompetencji PiP w omawianym zakresie, można podsumować, że ministerstwo zdrowia wykaz związku przekazał do okrągłego segregatora czyli do kosza.
Proszę bardzo panią Krystynę Ptok o nie traktowanie powyższego tekstu jako ataku na jej osobę. Ten tekst jest krytyką pani działań jako przewodniczącej związku pielęgniarek.
Pozdrawiam panią serdecznie.