System pracy pielęgniarek – praca trzyzmianowa
Sposób organizacji czasu pielęgniarek w ostatnich trzydziestu latach przeszedł zasadnicze zmiany. Rozpoczynając swoja drogę zawodową w pielęgniarstwie miałem tylko jedną możliwość pracy w ramach wykonywania praktyki zawodowej. Była to praca w systemie trzyzmianowym. Zmiany obowiązywały w systemie: 6-14, 14-22 oraz dyżur nocny od 22.00 do szóstej rano.
Powyższy rozkład czasu pracy zdecydowanie nie przypadł pielęgniarkom do gustu. Największym minusem takiego rozwiązania była liczba dyżurów przypadających w jednym miesiącu. Ponad dwadzieścia. Kiedy dana pielęgniarka według grafiku ułożonego przez pielęgniarkę oddziałową, miała tydzień samych popołudniówek, to zdecydowanie nie była zadowolona. Ten system miał taki plus, że można było załatwić sprawy w jakiś instytucjach, funkcjonujących do godz. 15.00, bez brania urlopu wypoczynkowego. Z drugiej strony tydzień samych dyżurów nocnych stanowił wyzwanie logistyczne. Po takim tygodniu przestawienie się na tydzień dyżurów rannych było samo w sobie dużym wyzwaniem. Warto jeszcze zauważyć, że w tamtych czasach zdecydowana większość pielęgniarek pracowała w jednym miejscu pracy.
Praca pielęgniarek w systemie dwunastogodzinnym
Kolejnym sposobem rozkładu czasu pracy pielęgniarek był system 12-godzinny. Ten system spotkał się ze zdecydowaną aprobatą środowiska pielęgniarskiego. Jego plusem jest dużo mniejsza liczba dyżurów na które trzeba stawić się w miejscu pracy. W danym miesiącu jest to od 12 do 14 dyżurów. Zdecydowanie to mniej niż w systemie trzech zmian. Ten system ma także inne zalety. Łatwiej jest przełożonym pielęgniarek ułożyć grafik. Natomiast pielęgniarki dysponują większą liczbą wolnego czasu. W tym systemie zorganizowanie kilku dni na jakiś wyjazd nie stanowi żadnego problemu logistycznego. Obecnie zdecydowana większość pielęgniarek nie widzi się w pracy w systemie trzyzmianowym.
Praca pielęgniarek na 24-godzinnych dyżurach
To kolejny system pracy pielęgniarek. Ma on zdecydowanych zwolenników oraz rzesze osób, które zwracają uwagę na bezpieczeństwo pracy pielęgniarki. Czy osoba pracująca przez 24-godziny nie stanowi zagrożenia dla pacjenta oraz czy sama pielęgniarka nie naraża się na utratę zdrowia.
Praca w powyższym systemie to miód na serce pielęgniarek, które pracują w kilku miejscach pracy. Praktycznie, aby wyrobić wymiar czasu pracy odpowiadający jednemu etatowi – 168 godzin – wystarczy odpracować tylko siedem dyżurów 24-godzinnych. Dlatego ten system pracy jest idealny dla osób, które wykonują praktykę zawodową więcej niż w jednym miejscu pracy.
Związki zawodowe i izby pip przeciw kontraktom pielęgniarek
Praca w systemie 24-godzinnym jest możliwa obecnie tylko w ramach tzw. umów kontraktowych. Pielęgniarki z takimi umowami nie obowiązuje kodeks pracy, w zakresie dopuszczalnego wymiaru czasu pracy.
Umowom kontraktowym zdecydowanie przeciwstawiały się związek OZZPiP oraz izba pielęgniarska. Doszło nawet do okupacji sejmowej galerii przez przedstawicieli powyższych organizacji. Kolejny raz te organizacje wiedziały lepiej co jest dobre dla pielęgniarek.
Natomiast redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych stoi na stanowisku, że praca w systemie 24-godzinnym powinna być prawem pielęgniarek. Prawem w takim kontekście, że to od decyzji pielęgniarki zależeć powinno, czy będzie zainteresowana pracą w takim systemie.
Wiele pielęgniarek obecnie wykonujących zawód w ramach umowy o pracę jest zainteresowanych pracą na 24-godzinnych dyżurach. Nie rozumieją dlaczego jedne pielęgniarki mogą pracować w systemie 24-godzinnych dyżurów, a inne mają prawny zakaz.
W obliczu braku personelu pielęgniarskiego praca na 24-godzinnych dyżurach jest zdecydowanie korzystniejsza dla lepszego zagospodarowania dysponowanym przez podmioty lecznicze personelem pielęgniarskim.
I jeszcze jedno. W dobie pandemii, to pracodawcy decydowali o tym, czy pielęgniarki mogą pracować na 24-godzinnych dyżurach. Bo taki sposób pracy personelu dawał lepsze wykorzystanie kadry pielęgniarskiej. Dlatego pielęgniarki pytają czy jest możliwa praca w ramach umowy o pracę na 24-godzinnych dyżurach. Dla chętnych osób. Jeśli nie ma teraz prawnego przyzwolenia na taki stan rzeczy to trzeba zmienić prawo. I tego oczekują zwolennicy 24-godzinnych dyżurów.
