Deprecjacja zawodu pielęgniarki i położnej
Ustawa o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych, której nowelizacja wejdzie w życie z dniem 1 lipca 2021 roku, jest bardzo niekorzystna dla pielęgniarek i położnych. Wśród wielu mankamentów, należy podkreślić, że ustawa ta spłaszcza wynagrodzenia w ochronie zdrowia, do tego stopnia, że ogromna rzesza pielęgniarek i położnych, będzie miała wynagrodzenie zasadnicze, równe wynagrodzeniu zasadniczemu sekretarek medycznym oraz opiekunom medycznym.
Zgodnie z ustawą o najniższych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia opiekun medyczny od 1 lipca ma zarabiać 0,73 średniej krajowej ogłoszonej przez Główny Urząd Statystyczny za poprzedni rok. – To będzie 3772 zł brutto. Tyle samo co pielęgniarka w grupie 9.
To jest świadoma polityka państwa. Część uprawnień pielęgniarek mają przejąć opiekunowie. Dlatego trzeba im dać podwyżki, żeby nie narzekali – robimy za pielęgniarki a mamy z tego grosze. Teraz zarabiając jak pielęgniarki chętniej przejmą nasze uprawnienia zawodowe.
Dzisiaj protest przed Sejmem pielęgniarek, położnych i ratowników medycznych przeciwko narzuconym przez rząd PiS skandalicznym rozwiązaniom płacowym w tej grupie zawodowej. Za Waszą ciężką i odpowiedzialną pracę na pierwszej linii należy się godne wynagrodzenie. Jesteśmy z Wami. pic.twitter.com/VANJKVtXC4
— Maciej Lasek (@LasekMaciej) June 15, 2021
Poniżej cytuję fragmenty dyskusji na sejmowej komisji zdrowia w dniu 20 maja 2021 roku, dotyczące poruszanego zagadnienia.
Poseł Elżbieta Gelert:
(…) Poruszę sprawę pielęgniarek. Proszę państwa, nie można w ten sposób znowu odnosić się do tego – ale przecież to dyrektor będzie mógł podwyższyć o więcej niż minimum. Proszę państwa, już jedną sytuację mamy w tej chwili, jak to polecenie ministra zdrowia spowodowało, że to dyrektor mówi, kto ma dostać dodatek covidowy, a kto nie. I uważacie, że to jest słuszne? Uważacie, że tak powinno być, że polecenie ministra, a nie żaden akt prawny powoduje, że teraz dyrektor to ma mówić, kto dostanie, a kto nie dostanie? O to samo może być obawa w tym przypadku.
To już jest co innego, czy to łamie prawo. Myślę, że spraw w sądzie po COVID-19 będzie tak dużo, że dopiero sąd będzie oceniał, kto i gdzie po drodze złamał to prawo. Bo to naprawdę jest jakieś dziwne prawo, że poleceniem miliardy się wypłaca. Jedni dostają z tego dużo, inni nic.
Natomiast wracając do podwyżek, proszę państwa, nie może być tak – ja tak przynajmniej uważam. Oczywiście teraz państwo wstawili się wszyscy za tymi innymi zawodami typu sekretarki medyczne, typu technik centralnej sterylizacji, typu opiekun medyczny – czyli zawodami, które bardzo często są różnie przez różne szkoły prowadzone i te pensum godzinowe jest zupełnie inne niż – powiedzmy – pielęgniarki z licencjatem i jest to stawiane na tym samym poziomie. Proszę nie mówić, że to dyrektor będzie mógł dać więcej albo będzie mógł dać mniej. Po prostu państwo zrównali wszystkie te zawody, jeżeli chodzi o ciężkość, ważność i odpowiedzialność, przede wszystkim odpowiedzialność. Wiadomo, że odpowiedzialność najpierw jest lekarza, potem pielęgniarki. Chyba te dwa zawody w odpowiedzialności wobec pacjenta powinny być najwyżej oceniane. (…)
Taki sam współczynnik pracy dla pielęgniarki, sekretarki i opiekuna
Prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Zofia Małas:
(…) Pani przewodnicząca Ochman przed chwilą powiedziała, że pójdą ci pracownicy do hipermarketów. Pani przewodnicząca, a ja pani powiem, że ja widzę pielęgniarki w butikach, a ja widzę pielęgniarki w hipermarketach i w wielu miejscach pracy, gdzie być nie powinny. Powiem pani, że na 5600 wydanych praw wykonywania zawodu w 2020 r. tylko 2300 podjęło pracę. Pytam – dlaczego? Dlaczego nie 5600? Jak jesteśmy w tak ogromnym kryzysie. 100 tys. pielęgniarek według tej ustawy, rzekomo poprawionej, rzekomo doskonałej, nadal jest zdeprecjonowanych, bo umieszczono je we wskaźniku 0,73, czyli tym najniższym. Tak samo jak sekretarki, rejestratorki i opiekunowie medyczni – z całym szacunkiem dla nich. Ale proszę państwa, jeżeli tak będziemy traktować zawód specjalistyczny, jakim niewątpliwie są zawody medyczne, w tym zawód pielęgniarki i położnej, gdzie kształcenie to jest 4600 godzin, gdzie nie wychodzi się przez trzy lata praktycznie z uczelni pielęgniarskiej… Jeżeli ta pielęgniarka ma zarobić te same pieniądze – ten wskaźnik jest taki sam dla sekretarki, dla opiekuna medycznego – to ja pytam, w jaki sposób została poprawiona ta ustawa? (…)
Poseł Elżbieta Gelert:
(…) Ostatnie pytanie, czy faktycznie uwzględniali państwo przy tych współczynnikach – bo to jest całe sedno – pensum nauczania? Jakie szkoły faktycznie kończą w szczególności osoby w grupie 9, w grupie 10, łącznie z grupą 8? Bo to jest bardzo istotne, jakie to pensum jest. Oczywiście druga sprawa, jaka odpowiedzialność poszczególnych zawodów funkcjonuje. Tutaj dalej bym mimo wszystko prosiła panią przewodniczącą Ochman, jeżeli twierdzi, że wszyscy pracownicy są w jej związkach, żeby również tych, którzy pracują na rzecz służby zdrowia, a nie są pracownikami medycznymi, wziąć pod uwagę. Bo tak się państwo szczycą w tej chwili, że ci pracownicy niemedyczni, czyli salowe, sekretarki medyczne dostaną po kilkaset złotych, około tysiąca nawet. Jeżeli do tej pory było 2800 i dostanie 3800 – nie wiem, czy tak zarabiają księgowe, kadrowe, nie mówiąc o innym personelu. A tak naprawdę nie można sobie wymieniać ciągle personelu pomocniczego. Ponieważ daleko szpital na tym nie zajedzie, jeżeli będzie się tak wymieniał personel, który tak jak państwo twierdzą, może wszędzie znaleźć zatrudnienie.
Odpowiedzialność pielęgniarki. Pensja równa opiekunowi
(…) Natomiast wracając do podwyżek, proszę państwa, nie może być tak – ja tak przynajmniej uważam. Oczywiście teraz państwo wstawili się wszyscy za tymi innymi zawodami typu sekretarki medyczne, typu technik centralnej sterylizacji, typu opiekun medyczny – czyli zawodami, które bardzo często są różnie przez różne szkoły prowadzone i te pensum godzinowe jest zupełnie inne niż – powiedzmy – pielęgniarki z licencjatem i jest to stawiane na tym samym poziomie. Proszę nie mówić, że to dyrektor będzie mógł dać więcej albo będzie mógł dać mniej. Po prostu państwo zrównali wszystkie te zawody, jeżeli chodzi o ciężkość, ważność i odpowiedzialność, przede wszystkim odpowiedzialność. Wiadomo, że odpowiedzialność najpierw jest lekarza, potem pielęgniarki. Chyba te dwa zawody w odpowiedzialności wobec pacjenta powinny być najwyżej oceniane. (…)
Opiekun medyczny zastąpi pielęgniarkę? Jest sprzeciw Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych. Czytaj https://t.co/ccfBAVYbf6 @NIPiP1
— PZWL Wydawnictwo Lekarskie (@PZWLwydawnictwo) March 3, 2021
Posiedzenie sejmowej komisji zdrowia w dniu 27 maja 2021 roku.
Poseł Krystyna Skowrońska:
Chciałabym powiedzieć tak: daliśmy sekretarkom 20% zwiększone wynagrodzenia, a pielęgniarkom – niestety nie. Mam tu korespondencję, którą otrzymuję. Czy pan minister uważa, że sekretarki przekwalifikujemy na pielęgniarki i wypełnimy tę potrzebę, o której mówili posłowie, między innymi pan poseł Szopiński? To jest to, o czym mówił pan poseł Sowa. Po prostu tak naprawdę to jest granda. I to i tak elegancko powiedziane.
źródło: sejm.gov.pl