Zakres obowiązków powinien być wykładnikiem wysokości wynagrodzenia zasadniczego pielęgniarek
W orzecznictwie sądowym w sprawie prawa pracy dominuje wykładnia, według której podniesienie wynagrodzenia pracownikowi, który podwyższył swoje kwalifikacje zawodowe bez zmiany jego zakresu obowiązków i odpowiedzialności prowadzi do dyskryminacji płacowej.
Taka jest oś uzasadnienia do wyroku sądu, które systematycznie publikujemy na Ogólnopolskim Portalu Pielęgniarek i Położnych. Takie stanowisko prezentowaliśmy na portalu od kilku lat. Niestety trudno było się przebić przez mentalny beton części środowiska zawodowego, który przez pryzmat – bo ja się uczyłam – odrzucał merytoryczne argumenty w przedmiotowym zagadnieniu.
Redakcja portalu ma ogromną satysfakcję, że treść wyroków dotyczących odszkodowań dla pielęgniarek i położnych LM i SM w całości pokrywa się z prezentowanym przez redakcję portalu stanowiskiem, że mamy do czynienia z haniebną dyskryminacją płacową. Szczegółowe informacje w powyższym zagadnieniu czytelnicy portalu uzyskają w nowym dziale w aktualnościach pt. Odszkodowania dla pielęgniarek LM i SM.
Pielęgniarki o powiązaniu wysokości wynagrodzenia z zakresem obowiązków i odpowiedzialności zawodowej
Jeden z ostatnich artykułów pt. Sąd o skutkach podziału pielęgniarek na grupy, zawiera znamienny fragment uzasadnienia do wyroku sądu. Przytaczamy jego treść:
W jaki sposób odnoszą się do powyższej kwestii użytkownicy portalu pielęgniarek i położnych? Jakie widzą wyjście w tej sytuacji. Przytaczamy kilka wybranych komentarzy.
- Po prostu należy powierzyć magistrom większy zakres obowiązków.
- Proponuję koordynatora dyżuru i już jest ok.
- I po co, żeby utrudniał i dezorganizował pracę?
- Zakres obowiązków to chory wymysł. Pielęgniarka po ,,starej,, szkole robiła wszystko bez żadnych dodatkowych kursów. A teraz co? Tlen podłączyć może tylko specjalistka czyli na dyżurze jej brak oznacza duszenie się pacjenta. Nie zrobię choremu EKG, bo nie mam kursu pomimo, że jest to łatwizna do wykonania a od interpretacji i leczenia jest lekarz. To co się teraz wyprawia w pielęgniarstwie to głupota.
Pielęgniarka: Nie byłyśmy gorsze od tych po studiach
- Każda pielęgniarka może podać tlen i zrobić ekg, kiepski przykład.
- I tu się mylisz kolego. Jedno z pytań na egzaminie specjalizacji chir. to właśnie o podanie tlenu, kto może i jedyna prawidłowa odpowiedź to specjalistka. Też mnie zaskoczyło.
- Dokładnie proszę przeczytajcie wyrok sądu z linku powyżej. Argumentację i odnoszące się do tego prawa między innymi o równym traktowaniu.
- Czy pielęgniarki po LM i SM źle opiekowały się chorymi? One po szkole umiały wszystko. Oprócz zabiegów była też pielęgnacja chorego, karmienie. A teraz po studiach co. Tylko zabiegi i papierkowa robota. W szpitalach są potrzebne pielęgniarki, które oprócz zabiegów będą do opieki i do rozmowy z chorymi. Teraz pacjentów traktuje się jak przedmiot, a dobre słowo znaczy czasami więcej.
- Ma pani rację, wszystkiego nie umiałyśmy. Douczałyśmy się ciągle w trakcie pracy, kursy itp. Ja pracowałam na każdym nowym sprzęcie po przejściu szkolenia. Nie byłyśmy gorsze od tych po studiach. Zmienia się sprzęt i urządzenia, ale opieka nad chorym zawsze była taka sama.
- Jestem dziś po zajęciach i widzę że np. na OIT opieka nad pacjentem wentylowanym bardzo się zmieniła. Żeby mieć lepsze pojęcie o chorobach moich pacjentów skończyłam speckę. Nauki było sporo ale egzamin za to mniej stresujący. Nie żałuję. I właśnie za tą naukę jak w innych zawodach należy się dodatek finansowy. Przykre tylko że nie wlicza się kursów specjalistycznych półrocznych. Dawniej miałam 80 PLN za kurs obecnie to odebrano. Bynajmniej w naszym szpitalu.
Zachowano oryginalne brzmienie komentarzy.
źródło: pielegniarki.info.pl