Szpital oszczędza na wynagrodzeniach pielęgniarek
Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych cytuje za portalem dziennikwschodni.pl treść artykułu z dnia 19 października 2022 roku. Redaktor pani Agnieszka Antoń-Jucha w artykule pt. Szpital tnie koszty. Nie stać go na noce z najlepiej wykształconymi pielęgniarkami, porusza sprawę wprowadzonych przez dyrektora szpitala w Kraśniku zmian organizacyjnych. Zmiany te mają przynieść wymierne oszczędności na zmniejszeniu wynagrodzeń pielęgniarek.
Pielęgniarki z tytułem magistra i specjalizacją mają pracować tylko od poniedziałku do piątku. Na rannych zmianach
W poniedziałek miało miejsce spotkanie pielęgniarek oddziałowych z naczelną. Jego tematem były zmiany w grafiku. Od 1 listopada, na dyżury weekendowe i świąteczne nie będą już zapisywane pielęgniarki, które mają ukończone studia magisterskie ze specjalizacją. To ok. 30 proc. personelu pielęgniarskiego kraśnickiej lecznicy. Mają pracować tylko w ciągu dnia, wyłącznie od poniedziałku do piątku.
Chodzi też o pieniądze, bo szpital znacznie więcej wydaje niż zarabia. W ciągu 8 miesięcy tego roku lecznica odnotowała już stratę w wysokości 12 mln zł. A od lipca – po zmianie zasad finansowania działalności leczniczej przez Narodowy Fundusz Zdrowia – kraśnicki szpital zadłuża się ok. 2,5 mln zł miesięcznie. Dyr. Jedliński na ostatniej sesji kraśnickiej Rady Powiatu przyznał, że „sytuacja jest krytyczna”.
Dyrektor szpitala: zmniejszenie wynagrodzeń pielęgniarek to optymalizacja kosztów
Rzeczywiście, dodatki za pracę w soboty i niedziele i w inne dni świąteczne są dla szpitala mniej kosztowne przy mniej zarabiających pracownikach – potwierdza dyrektor Jedliński. I podkreśla: – To jest zmiana organizacyjna, ale również optymalizacja kosztów. Oczywiście wolałbym zwiększać przychody, ale nie zawsze jest to możliwe w tak dużym stopniu.
Zakładowa organizacja związku pielęgniarek: to dyskryminacja
To dyskryminacja – komentuje planowane zmiany Urszula Lenartowicz. – Przecież w regulaminie naszego zawodu jest zapisane, że mamy podnosić swoje kwalifikacje. Tymczasem to, co ma się stać, to zdegradowanie części pielęgniarek do niższego poziomu. Dlatego też chcę o tym wszystkim porozmawiać z panem starostą.
Dyrektor: to początek zmian, które nie ucieszą pielęgniarek
Dyrektor szpitala nie kryje, że to dopiero początek zmian, które na pewno nie ucieszą pracowników szpitala. Co jest planowane? Tego na razie Michał Jedliński nie zdradza.
O programie naprawczym, a jest on obecnie mocno modyfikowany, w związku ze zmianą sytuacji od 1 lipca, musi wypowiedzieć się najpierw zarząd powiatu. Musimy ten program zmienić, ponieważ w obecnej sytuacji nie byłby już skuteczny – przyznaje dyrektor SP ZOZ w Kraśniku. I zapewnia: – Zwolnień pracowników nie będzie.
Śródtytuły i linki pochodzą od redakcji pielegniarki.info.pl
źródło: dziennikwschodni.pl