Dyrektor wydaje zarządzenie – brak porozumienia ze związkami
Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych w niniejszym artykule odniesie się do treści zarządzenia podwyżkowego, które wydał dyrektor jednego ze szpitali powiatowych.
Zgodnie z ustawą o wynagrodzeniach w podmiotach leczniczych kierownik danego podmiotu leczniczego, powinien zawrzeć porozumienie w zakresie zasad wzrostu wynagrodzenia zasadniczego pracowników od 1 lipca 2022 roku.
W niniejszym szpitalu porozumienia nie podpisano. Dlatego dyrektor, zgodnie z delegacją ustawową, wydał zarządzenie w sprawie zasad wypłaty wzrostu wynagrodzeń od 1 lipca 2022 roku.
Szokująca regulacja płacowa w zarządzeniu dyrektora szpitala
Poniżej cytujemy jeden z fragmentów przedmiotowego zarządzenia:
„Przyjmuje się, że do grupy 2 w Załączniku do Ustawy zostaną przypisane wyłącznie osoby, które będą pracowały w podstawowym lub równoważnym systemie czasu pracy od poniedziałku do piątku w porze dziennej”.
Z powyższego zapisu należy wnioskować, że pielęgniarka lub położna, która zostanie zaszeregowana przez pana dyrektora do grupy 2, z wynagrodzeniem zasadniczym 7304 PLN, nie będzie mogła pracować w systemie zmianowym. Musi zdecydować się na „ podstawowy lub równoważny system czasu pracy – od poniedziałku do piątku w porze dziennej”.
Wobec powyższego pielęgniarki mają się określić do jutra – tj. niedziela 24 lipca 2022 roku, czy wyrażają zgodę, że przy wynagrodzeniu zasadniczym 7304 PLN będą pozbawione dodatku za pracę w porze nocnej oraz w dni wolne i święta.
Brak zgody na takie uregulowanie wzrostu wynagrodzeń od dnia 1 lipca 2022 roku, ze strony pielęgniarek, ma skutkować wynagrodzeniem zasadniczym w wysokości 5775 ale możliwością pracy w systemie zmianowy, co wiąże się z wypłatą dodatku za pracę w porze nocnej oraz w dni wolne i święta.
Dyrektor tworzy równoległą rzeczywistość…
Naprawdę trudno w sposób racjonalny odnieść się do wyżej cytowanego zapisu zrządzenia. Pomysł na który wpadł autor powyższej regulacji, jeżeli jest zgodny z prawem, dowodzi, że możliwości interpretacyjne ustawy podwyżkowej są nieograniczone.
Po tylko pobieżnej analizie rozwiązania, które zaproponowano w zarządzeniu należy uznać, że mamy do czynienia z absurdalnym stanem formalno-prawnym.
W ustawie, a właściwie w siatce płac podzielono pracowników ze względu na wymagania kwalifikacyjne na danym stanowisku pracy. Sam pan dyrektor zdecydował w zarządzeniu, że przypisanie do grup zawodowych „nastąpi z uwzględnieniem wymaganych kwalifikacji zawodowych oraz wykształcenia, a także charakteru pracy na danym stanowisku”. W powyższym katalogu nie ma – z „uwzględnieniem systemu czasu pracy”.
Podsumujmy:
Pan dyrektor uznał, że pielęgniarka z tytułem magistra oraz jednocześnie posiadająca tytuł specjalisty pracując w systemie zmianowym nie jest zatrudniona na stanowisku pracy z wymogiem posiadania tytułu magistra i specjalizacji. Dlatego będzie miała wynagrodzenia zasadnicze w wysokości 5775 PLN.
Pan dyrektor jednocześnie uznał, że pielęgniarka z tytułem magistra oraz posiadająca specjalizację pracując w podstawowym lub równoważnym systemie czasu pracy od poniedziałku do piątku w porze dziennej, jest zatrudniona na stanowisku pracy z wymogiem posiadania tytułu magistra i specjalizacji. Dlatego będzie miała wynagrodzenia zasadnicze w wysokości 7034 PLN.
Tego się nie da obronić w Sądzie Pracy…
Pan dyrektor zdecydowanie opuścił strefę komfortu i wywołał burzę z piorunami. Na własne życzenie… Czas aby szybko zmienić treść przedmiotowego zarządzenia.
Sprawę będziemy na bieżąco monitorować na Ogólnopolskim Portalu Pielęgniarek i Położnych.