Władze związku pielęgniarek wystąpiły w sejmie w czepkach

Sprawa noszenia przez władze pielęgniarskie czepków pielęgniarskich wzbudza ogromne kontrowersje. Kiedy przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych oraz Naczelnej i Okręgowych Izb występują na różnych uroczystościach w czepkach to dochodzi do dyskusji nad zasadnością ich noszenia. Pamiętacie wizytę premiera w jednym ze szpitali w trakcie kampanii wyborczej? Środowisko pielęgniarskie jednoznacznie oceniło to „marketingowe przedsięwzięcie”. Jedna z komentujących osób napisała: „Hańba dla tych czepków, które są naszym symbolem. Nie trzeba ich nosić, te wartości mamy w sercu”. Ewidentna ustawka zapewne nie przyniosła chwały pielęgniarskiemu czepkowi. Wielu osobom ze środowiska pielęgniarskiego nie podoba się wykorzystywanie czepka dla tak szytej grubymi nićmi ustawki. Nie zgadzają się na wykorzystywanie czepka pielęgniarskiego dla partykularnych interesów polityków.

Dlatego ostatnie wystąpienie władz związku pielęgniarek, także stało się przyczynkiem do dyskusji o zasadności używania czepka w przestrzeni publicznej. Wiele osób uważa zapewne, że to zastępcza dyskusja. Może jednak świadczy o takiej sytuacji, że czepki na głowach pielęgniarek, zdecydowanie przyciągnęły większą uwagę niż poziom merytoryczny dyskusji na sejmowej sali plenarnej. Może zdecydowaną większość stanu pielęgniarskiego „zalewa krew” wysłuchując treści wystąpień osób w czepkach na głowach.

Oto kilka przykładów komentarzy z social mediów związku pielęgniarek (OZZPiP):

• Wszystko ładnie pięknie ale po jakiego grzyba ten czepek. Jest to relikt minionych czasów. Symbol służalczości wobec lekarzy. Te czasy minęły. Pielęgniarstwo nie będzie lepsze dopóki ten symbol będzie funkcjonował i będzie eksponowany publicznie.

• Powodzenia… proszę nie krytykujcie i nie wyśmiewajcie czepków, to tylko widoczny znak pielęgniarek…

• Ja się nie dziwię, że rząd ma nas gdzieś skoro prezentuje nas piękny obraz komunistycznej pielęgniarki… te czepki… Pielęgniarstwo rodem Florencji Nightingale, nikt nie traktowałby poważnie „zacofanego, niepostępowego zawodu”… bo w ten sposób jesteśmy prezentowane i o ile bardzo lubię ten symbol, to już minęły czasy paradowania w nim jak w jakimś kostiumie na halloween .

• Świat pielęgniarek… zamiast skupić się na proponowanych zmianach w ustawie, skupiają się na czepkach… bo to jest dla nich najważniejsze. Nie to, co panie miały do powiedzenia, tylko to, co miały na głowie. Niestety, młode ubrane w scrubsy nie bardzo garną się do reprezentowania naszej grupy zawodowej.

• Czy ktoś widział aktualnie gdzieś pielęgniarkę w pracy w czepku?

• Wstyd! To Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, a nie bal przebierańców!

• Symbolem pielęgniarki ma być ten pióropusz na głowie?

• Pielęgniarka ma krew i wymiociny na dłoniach a nie ten wykrochmalonych kawałek materiału! Jak się nie wstydzicie reprezentować nas w taki sposób?

Zachowano oryginalną treść.

źródło komentarzy: facebook.com/zwiazek.pielegniarek

Zdjęcie ilustracyjne: Piotr Tracz/Kancelaria Sejmu

Zwracamy się z prośbą do czytelników pielegniarki.info.pl o ocenę powyższego komentarza redakcji Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych poprzez gwiazdki (od 1 do 5) zamieszczone poniżej – w sekcji „oceń artykuł”. Za wystawione oceny dziękujemy.