Pielęgniarki o piciu kawki
Temat przerw w pracy pielęgniarek i położnych oraz słynnego picia kawki i machania laczkiem wraca jak bumerang. Powtarzane od lat stereotypy ciężko jest zmienić. Tymczasem personel medyczny coraz częściej podkreśla, że nie mają nawet chwili na spokojne spożycie posiłku. Poniżej kilka wybrany komentarzy zamieszczonych pod postem na Facebooku.
- Z tą kawą w pracy to dziwne, tak jakby nikt inny w pracy nie pił kawy, mało jest zawodów i miejsc pracy w których się nie pije kawy, ale o kawusi w pracy pisze się zawsze o pielęgniarkach. Mój mąż jest ślusarzem i też pije kawę w pracy, a jednak nikt mu tego nie wypomina.
- Ja na dzień dobry przed oficjalna godzina pracy robię sobie kawę i herbatę w dwóch dużych kubkach. No i najczęściej po 7 godzinach pracy dopijam zimną kawę i zimną herbatę, także to są moje przerwy na ciepłe napoje.
- Od kiedy to pielęgniarki mają przerwę? Nawet, jak jedzą posiłek to i tak drzwi socjalnego są otwarte. Każdy kto przechodzi to niestety widzi co jemy, co pijemy, a że od rana 6 x gryziesz te samą bułkę czy zimny obiad na 6 razy to nie ważne. Powinno się zadbać o higienę spożywania posiłków. 90 % ludzi nie jadło by w takich warunkach bakteryjnych. Czyż nie można zrobić 2 x przerwa po 15 min i jedna lunch 30 min tak jak jest w UK ? I umówmy się nie w tzw. socjalnym na przeciwko sali chorego. Myślę, że takich głupot to by nie wypisywali bo każdy ma prawo do posiłku czy picia. Naród myśli że jesteśmy niewolnikami.
- Dokładnie to samo chciałam napisać! W Norwegii przysługuje przerwa i pracownicy, w tym pielęgniarki mają pauzę i spożywają posiłki, piją kawę itp. w oddzielnym pomieszczeniu i wszyscy muszą to respektować. Jest to jasno ustalone i pacjenci, ale również lekarze to szanują. Mało tego, jak nie pójdziesz na przerwę to znaczy, że źle zorganizowała sobie pielęgniarka pracę.
źródło: pielegniarki.info.pl
Komentarze