Pielęgniarka odmówiła samodzielnego podnoszenia pacjenta gdyż nie chciała sobie uszkodzić kręgosłupa…
Kilka dni temu na Portalu został opublikowany artykuł pt. Pacjent 113 kg, zarzuca pielęgniarce w sądzie, że nie podniosła go niezwłocznie z podłogi. W artykule został przytoczony wyrok sądu w sprawie pielęgniarki, która odmówiła samodzielnego podnoszenia pacjenta, ponieważ nie chciała uszkodzić sobie kręgosłupa. Temat ten wywołał dyskusję wśród pielęgniarek i położnych. Poniżej przytaczamy kilka wybranych komentarzy.
- Procedury i przepisy BHP nie przewidują, abyśmy dźwigały tyle kilogramów w pojedynkę, bardzo dobrze zrobiła.
- A choroba kręgosłupa nie jest uznawana za naszą zawodową. Większość z nas ma zmasakrowane kręgosłupy od dźwigania i ta pielęgniarka na pewno też, dlatego tego pana nie dała rady podnieść. Mam nadzieję, że Sąd zrozumie.
- Pacjent jeśli nie był podniesiony to skargę powinien napisać na szpital za brak na oddziale odpowiedniego podnośnika, który umożliwia pielęgniarce podnoszenie pacjenta.
- Też bym go nie podniosła .Do takiej wagi, jeszcze z podłogi podnieść osobę to trzeba cały personel z oddziału zwerbować .
- BHP zabrania w pojedynkę dźwigać tyle kilo. Przez tak dużą pacjentkę w wieku 28 lat pierwszy raz strzelił mi kręgosłup. Teraz żałuje że moja empatia nie wygrała wtedy z rozsądkiem. Cały dyżur nocny z zegarkiem w ręku co 15 minut przekręcałam 130 kg na boki, bo Pani z bólu nie mogła. Teraz ja z bólu nie mogę i nikogo to nie obchodzi a już na pewno tej Pani jeżeli jeszcze żyje. Taki mamy zawód niestety.
- Pacjent jeżeli upadnie z jakiegokolwiek powodu na podłogę sprawdza się ewentualne urazy i zabezpiecza się leżącą osobę na podłodze. Przykrywa się kocem i sprowadza od 4 do 5 osób do podniesienia leżącego człowieka. Ewentualnie jeżeli jest podnośnik to się go używa. A tak a pro pos pielęgniarka to też człowiek i nie może siebie świadomie narażać na urazy. Są tez przepisy BHP. Tyle w temacie.
- Byłam piękna młoda i tak właśnie uczyniłam dyżury pojedyncze brak pomocy osób trzecich i co mam 30 lat w cierpieniu mój kręgosłup to wrak. Więc popieram z czystym sercem mądrą pielęgniarkę
źródło: pielegniarki.info.pl