Siatka płac pielęgniarek – sejmowe dyskusje…
Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych przytacza wypowiedź posła Patryka Wicher podczas posiedzenia sejmowej podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Sprawa dotyczy zakresu zmian w siatce płac… Podczas prac w sejmowej podkomisji padają egzotyczne propozycje…
Poseł Patryk Wicher (PiS):
Pani przewodnicząca, szanowni państwo, w tej tabeli mamy znaczące jedno słowo, które tak naprawdę wywraca sens wszystkiego i spowoduje, że te wszystkie konflikty sądowe, które trwają, będą trwały dalej. Bo z propozycji „posiadane” zmieniamy na „wymagane”. W związku z tym, moi drodzy państwo… Tak, na szczycie tabeli jest napisane „wymaganych”, a nie „posiadanych”. To znaczy, to nic nie zmieni w kontekście konfliktów, które trwają wśród pielęgniarek, wśród zespołów.
Natomiast zastanawiam się, panie ministrze, nad taką kompromisową propozycją, to znaczy, zastanawiamy się w różnych dyskusjach, czy tego po prostu nie podzielić. To znaczy, że nie odbiera się kompetencji już nabytych, prawo nie działa zazwyczaj wstecz, więc uznajmy, że na dzień dzisiejszy na przykład zasada tak zwanej grubej kreski, że teraz będzie to „kompetencje posiadane”, natomiast ustalmy datę, od której w przyszłości wszyscy będą wiedzieli, pielęgniarki, które będą szły na specjalizację, że muszą mieć zgodę szefostwa, będzie to już „wymagane”. Bo tak to nigdy nie dojdziemy do konsensusu. A więc tylko ta gruba kreska dzisiaj to może rozwiązać tak naprawdę. I taka byłaby nasza prośba do pani poseł, bo formalnie pani poseł przejęła tę poprawkę, o skorygowanie, żeby teraz uznać „posiadane”, ustalić datę, od której będą już „wymagane”. A więc to do rozwagi. Dziękuję serdecznie.
Przewodnicząca poseł Elżbieta Gelert (KO):
Jeżeli można się do tego odnieść, to cały czas były „wymagane”, więc jakby nic się nie zmienia. Nie trzeba grubą kreską oddzielać. Natomiast ja panu powiem, panie pośle, że nie jest…
Poseł Patryk Wicher (PiS):
W sądach tego nie widać.
Przewodnicząca poseł Elżbieta Gelert (KO):
Nie jest tak do końca, że…
Przewodnicząca poseł Elżbieta Gelert (KO):
Ale słuchajcie, bardzo proszę, jak jedna osoba mówi, to może… Bo to my dajemy przykład, jak się prowadzi dyskusję. Patrząc na to, w jaki sposób w tej chwili są prowadzone sprawy sądowe, to ani poprzednia, ani obecna tak naprawdę w sprawach sądowych nic nie zmieni. Bo państwo oczywiście poruszacie to, że jeżeli się da „posiadane”, to na pewno nie będzie problemów w sądach.
Nie, proszę państwa. Jeżeli da się „posiadane”, to dalej będą sprawy w sądach, bo dalej będą te różnice płacowe. Ja się w ogóle zastanawiam, jakby podsumowując nawet te zmiany, które były, czy to wystarczy.
Czy na pewno żadna z pielęgniarek, która zostanie zaszeregowana według „posiadanych” i według wyższych wskaźników, czy na pewno nie pójdzie do sądu i nie będzie mówiła, że ta różnica dalej jej nie odpowiada, bo ona robi to samo.
Bo w sądach tak to jest tłumaczone. Tak że to jest na pewno bardzo trudna sprawa i tego nie rozstrzygniemy tutaj. Chcieliśmy, tak jak państwo sobie życzyli, żeby przede wszystkim zmniejszać te różnice, żeby faktycznie je zmniejszać, co wcale nie gwarantuje tego, że nie będzie dalej spraw toczonych w sądach.
źródło: orzeczenia.ms.gov.pl