Pielęgniarki – Sąd Apelacyjny uznał, że do upadku pacjentki doszło na skutek niewłaściwego, zawinionego zachowania pielęgniarek.

5 min czytania
AktualnościOrzecznictwo sądowe
Pielęgniarki – Sąd Apelacyjny uznał, że do upadku pacjentki doszło na skutek niewłaściwego, zawinionego zachowania pielęgniarek.

Sąd Apelacyjny ocenił postępowanie pielęgniarek…

Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych przytacza fragmenty uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego z 2023 roku.

(…) Sąd Okręgowy wskazał, że odpowiedzialność pozwanego Szpitala kształtuje się na warunkach określonych w art. 430 k.c., które uznał za spełnione. Sąd ten podkreślił, że każdy szpital jest obowiązany zapewnić pacjentom bezpieczeństwo pobytu, a personel szpitala (lekarze, pielęgniarki, opiekunki medyczne) winien wykonywać swe obowiązki z należytą starannością (art. 355 k.c.). Również z art. 4 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty z dnia 5 grudnia 1996 r. (Dz.U. 1997 Nr 28, poz. 152 ze zm.) wynika, że lekarz ma obowiązek wykonywać zawód, zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością.

Także pielęgniarka i położna wykonują zawód z należytą starannością, zgodnie z zasadami etyki zawodowej, poszanowaniem praw pacjenta, dbałością o jego bezpieczeństwo, wykorzystując wskazania aktualnej wiedzy medycznej oraz pośrednictwo systemów teleinformatycznych lub systemów łączności, co wynika z art. 11 ust. 1 ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej z dnia 15 lipca 2011 r. (Dz.U. Nr 174, poz. 1039 ze zm.). Zatem zapewnienie bezpieczeństwa pacjentowi wymaga od personelu medycznego dostosowania jego działań do indywidualnych potrzeb pacjenta, oczywiście przy dochowaniu należytej staranności.

Sąd Okręgowy podniósł, że z poczynionych ustaleń wynika, iż powódka przebywała w pozwanym Szpitalu na Oddziale Psychiatrii Wieku Podeszłego z powodu myśli suicydalnych z tendencją do realizacji oraz że przed godziną 6 rano pielęgniarka obudziła powódkę i powiedziała jej, żeby zgłosiła się do dyżurki pielęgniarek celem pomiaru cukru.

Na takie polecenie pielęgniarki powódka wstała z łóżka, pokonała długość korytarza od sali do dyżurki, stanęła w drzwiach dyżurki i czekała dość długo, żeby pielęgniarka poprosiła ją na pomiar. Ustalono także, że w tym czasie były w dyżurce 3 pielęgniarki, które widziały powódkę, jednakże nie zaproponowały jej, aby weszła do dyżurki i usiadła.

Bezspornym jest, że w czasie oczekiwania na pomiar cukru przed dyżurką pielęgniarek, powódce zakręciło się w głowie i upadła, rozbijając głową szybę w drzwiach. Na skutek tego wypadku powódka doznała złamania przezkrętarzowego prawej kości udowej, co wiązało się z dalszą hospitalizacją powódki na Oddziale Ortopedycznym, a także na Oddziale Wewnętrznym wyżej wskazanego Szpitala. Podkreślić należy, że po powyższym upadku, z uwagi na pogorszenie się ogólnego stanu zdrowia powódki, nie można było przeprowadzić u powódki operacji złamanej nogi (powódka była hospitalizowana na Oddziale Wewnętrznym celem poprawy ogólnego stanu zdrowia), a nadto ostatecznie zdecydowano o odstąpieniu od operacyjnego leczenia powódki z uwagi na istniejące u niej inne schorzenia. W związku z przedmiotowym wypadkiem powódka doznała uszczerbku na zdrowiu w postaci uszkodzenia nogi – powódka ma krótszą nogę, co uniemożliwia jej normalne poruszanie się. Poza tym wobec konieczności leżenia po złamaniu u powódki powstała odleżyna na pośladku.

Zdaniem Sądu Okręgowego powódka wykazała, że do upadku doszło na skutek niewłaściwego, zawinionego zachowania personelu medycznego tego Szpitala oraz że takie zachowanie pozostaje w związku przyczynowym z powstałą szkodą.

W ocenie Sądu, postępowanie pielęgniarki pozwanego Szpitala, która, znając wiek powódki, a także jej stan zdrowia zarówno, jeśli chodzi o stan fizyczny (powódka obciążona była wieloma chorobami, w tym cukrzycą), jak i psychiczny (choruje na schizofrenię, przy przyjęciu na Oddział wpisano: pacjentka w obniżonym nastroju i napędzie), wybudziła powódkę przed godziną 6 rano i poleciła jej niezwłocznie udać się do dyżurki pielęgniarek celem wykonania pomiaru cukru, było nieprawidłowe, naruszające art. 11 ust. 1 ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej.

Pielęgniarka nie dochowała bowiem należytej staranności w opiece nad powódką jako pacjentem Szpitala i w konsekwencji nie zadbała o jej bezpieczeństwo. Zdaniem Sądu, pielęgniarka winna mieć świadomość, że osoba w wieku powódki (ok. 80 lat) i z takimi schorzeniami, jakimi obarczona była w tym czasie powódka, nie powinna samodzielnie, bezpośrednio po wybudzeniu samodzielnie iść do dyżurki pielęgniarek, która znajdowała się znacznej odległości od sali, w której przebywała powódka. Nie ulega bowiem wątpliwości, że osoba chora, która jest wybudzona ze snu, będąc dodatkowo poza domem, może mieć problemy z natychmiastowym przemieszczeniem się do wskazanego miejsca.

Co więcej, pielęgniarka winna uwzględnić, że powódka jest osobą chorą na cukrzycę, więc po wybudzeniu poziom jej cukru nie był znany (hipotetycznie nieprawidłowy poziom cukru mógł wpłynąć na stan zdrowia powódki w danej chwili i powódka mogła np. zasłabnąć) i zamiast wzywać powódkę do dyżurki na badanie poziomu cukru, winna bądź dokonać tego pomiaru przy łóżku powódki (jest taka możliwość, bowiem glukometr jest urządzeniem przenośnym), bądź – jeśli była konieczna obecność powódki w dyżurce pielęgniarek – winna zaprowadzić tam powódkę, albo zawieźć ją wózkiem inwalidzkim, aby zapewnić jej bezpieczeństwo.

Nadto w sprawie ustalono, że pielęgniarka nie zaproponowała powódce pomocy w dojściu do dyżurki oraz że gdy powódka dotarła do dyżurki pielęgniarek, pomimo tego, że w tym czasie w dyżurce przebywały 3 pielęgniarki, dość długo czekała, aby pielęgniarka wezwała ją na dokonanie pomiaru – w tym czasie pielęgniarki nie zaproponowały jej także, aby weszła do dyżurki i usiadła – co również świadczy o nieprawidłowym zachowaniu personelu pozwanego Szpitala wobec powódki.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, podnoszona przez pozwany Szpital okoliczność, że podczas przedmiotowej hospitalizacji powódki nic nie wskazywało na jej trudności z poruszaniem się i ryzyko upadku oraz że powódka samodzielnie przemieszczała się i nie zgłaszała zastrzeżeń do ewentualnego dalszego samodzielnego poruszania się, nie uzasadnia przyjęcia, że wezwanie pacjenta w wieku i stanie zdrowia powódki do dyżurki na badanie poziomu cukru, bezpośrednio po przebudzeniu w porze rannej, było prawidłowe.

Także okoliczność, że w oddziale, w którym była hospitalizowana powódka położony jest nacisk na mobilizację chorych i przeciwdziałanie zaleganiu w łóżkach i wyręczaniu chorych w podstawowych czynnościach, jakkolwiek pewnie słuszna w warunkach normalnych, tj. w porze dziennej, kiedy jest wiedza o stanie zdrowia pacjentów, nie usprawiedliwia zachowania pielęgniarki pozwanego Szpitala, która wezwała powódkę przed godziną 6 rano, bezpośrednio po przebudzeniu, na badania poziomu cukru do dyżurki.

Wobec powyższego wskazane postępowanie pielęgniarki pozwanego Szpitala wobec powódki – zdaniem Sądu Okręgowego – należy zakwalifikować jako niewłaściwe, zawinione zachowanie, pozostające w związku skutkowo-przyczynowym ze szkodą doznaną przez powódkę (skutki upadku w postaci złamania nogi). Zatem wszystkie wynikające z art. 430 k.c. przesłanki odpowiedzialności pozwanego Szpitala za skutki powyższego zdarzenia zostały spełnione.

Sąd pierwszej instancji za odpowiednie w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. zadośćuczynienie dla powódki uznał kwotę 130.000 zł. (…)

źródło: orzeczenia.ms.gov.pl

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 3.5 / 5. Ilość głosów: 4

Bądź pierwszym, który oceni wpis

592 artykułów

O autorze

Sekretarz redakcji, redaktor, specjalista ds. marketingu, reklamy i promocji. Koordynator wydawnictwa Ogólnopolskiej Gazety oraz Portalu Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Komentarze
×
AktualnościOferty pracy

Praca dla pielęgniarki. Wynagrodzenie: 8 000 – 12 000 zł/mies. brutto.