Pani Poseł
Krystyna Łybacka
Szanowna Pani Poseł!
Już raz zwracałyśmy się do Pani z prośbą o pomoc w sprawie zarządzenia Prezesa NFZ, które spychało nas-pielęgniarki POZ (pielęgniarki środowiskowo-rodzinne) do rangi opiekunek wyzyskiwanych przez lekarzy (poprzez niekompetentne zarządzenia Prezesa NFZ). Nie trzeba być zawodowo związanym z zawodem pielęgniarki, żeby dostrzec, że w naszym kraju hołduje się tylko i wyłącznie zawód lekarza. Zarządzenia prezesa NFZ P. Paszkiewicza służą i są oddaną przysługą kolegom lekarzom. My ze swej strony zawsze "uczestniczymy" pośrednio w tworzeniu tych zarządzeń, przesyłając uwagi do tych zarządzeń. Niestety, tylko przesyłamy uwagi, które jeszcze nigdy nie były wzięte pod uwagę. Pani Poseł!, to my jesteśmy bezpośrednio przy pacjencie zapewniając mu i rodzinie kompleksową opiekę i profesjonalne wsparcie. To my pielęgnujemy, obserwujemy i czuwamy nad chorymi. W poprzednich latach, miałyśmy jasno określone zadania jako "rodzinne", pracowałyśmy spokojnie z chorym w domu według ustalanego planu. Pacjenci wiedzieli kto to jest pielęgniarka środowiskowo/rodzinna. Miałyśmy dużo pracy, ale nigdy nie było pośpiechu, nie brakowało czasu na rozmowy z pacjentem , na kontakt z pozostałymi członkami rodziny, na promocję zdrowia i edukację. Miałyśmy zaplanowany czas na przywrócenie i przystosowanie pacjenta i rodziny do samoopieki i samopielęgnacji. Praca była satysfakcjonująca nas, pomimo najniższych zarobków (w porównaniu ze stawką kapitacyjną innych świadczeniodawców – głodową). Zadajemy sobie pytanie – komu tak bardzo zależy na wyeliminowaniu pielęgniarek rodzinnych ze struktur ochrony zdrowia, kto stoi za zlikwidowaniem samodzielności pielęgniarek!
Prosimy zwrócić uwagę na następujące, zatwierdzone przez MZ i Prezesa NFZ świadczenia w POZ :
1. Pielęgniarka POZ musi obecnie zabezpieczać "gabinet pielęgniarki POZ", w którym realizuje usługi w trybie ambulatoryjnym – nie jest dokładnie określone co kryje się pod "w trybie ambulatoryjnym". Lekarz POZ odmówił wykonywania zabiegów w swoich gabinetach zabiegowych naszym pacjentom (należącym do pielęgniarek praktyk) i tym samym przymusił pacjentów do przynależności do jego pielęgniarek (zgodnie z zarządzeniem NFZ, to lekarz zapewnia funkcjonowanie gabinetu zabiegowego i wszystkie zabiegi zlecone przez lekarzy POZ muszą być wykonane w tym gabinecie). Taki incydent od 2 lat panuje na naszym terenie. DOW NFZ po naszych prośbach o pomoc i wyjaśnienie zaistniałych nieprawidłowości ze strony lekarza POZ, zajął stanowisko na korzyść lekarza, ukrywając przez nas dostarczone dowody. Nasi pacjenci są szykanowani przez pracowników lekarza, są zastraszani przez samego lekarza. Ten sam lekarz ma zakontraktowane również usługi w ramach Medycznej Opieki w POZ, gdzie nagminne były przypadki wymuszania podpisu deklaracji na jego pielęgniarkę, nie udzielania pomocy lub porady, dopóki pacjent nie podpisał w/w deklaracji. Oburzenie pacjentów jest ogromne, lecz zarówno my jak i sami pacjenci nie możemy walczyć o swoje prawa: pacjenci boją się jedynego lekarza i zgadzają na wszystko. Z kolei my, nie mamy posłuchu w NFZ – nasze próby interweniowania i pomocy pacjentom spotykają się z brakiem reakcji. Jesteśmy dyskryminowane, lekceważone i niszczone! Prosimy zwrócić uwagę na stawki kapitacyjne i cztery przedziały wiekowe lekarza a stawki pielęgniarki. My dojeżdżając do pacjenta w promieniu 30 km ponosimy koszty paliwa, sprzętu jednorazowego użytku. Wyposażenie samego gabinetu pociągnęło również duże koszty.
2. Lekarzom "podano na tacy" dużo programów profilaktycznych, które są wysoko wycenione – czy sprawdzana jest skuteczność tych programów, tzn: czy zmniejszyła się zachorowalność na choroby objęte tymi programami? Promocja zdrowia i edukacja pacjenta wchodzi w zadania lekarza, to dlaczego dubluje się za duże pieniądze podatników zadania lekarza? Pacjenci np., dmuchając w spirometr i podpisują ankietę, nie mają pojęcia, że są objęci takim programem – i w tym miejscu kończy się profilaktyczny program zdrowotny, z którego pacjent nic nie skorzysta-jedynie lekarz! I najczęściej te badania wykonują pielęgniarki lekarza. Pacjenci bacznie obserwują, jak i gdzie idą ich pieniądze. Niejednokrotnie skarżą się do nas, myśląc, że możemy coś zmienić.
3. Prosimy zwrócić uwagę na "Medyczną pomoc w POZ". W latach poprzednich w każdej miejscowości funkcjonowało Pogotowie Ratunkowe w składzie: lekarz i pielęgniarka. Pacjenci, gdy zaistniała potrzeba porady lekarza lub wykonania po godz. 18.00 zabiegu pielęgniarskiego, korzystali właśnie z tej nocnej opiek pogotowia. Obecnie w tym samym budynku dyżuruje zespół "Medycznej w POZ", a obok w drugim gabinecie zespół pogotowia składający się najczęściej z dwóch pielęgniarek i kierowcy karetki. Jaki sens było tworzenie "Medycznej w POZ", gdy w tym samym czasie funkcjonuje pogotowie. MZ i NFZ szuka oszczędności, ale tylko w grupie zawodowej pielęgniarek a lekarzom podsuwają same wysokopłatne "kąski".
4. Nam pielęgniarkom zostały narzucone testy przesiewowe i bilanse 2, 4 i 5 -cio latków. Pragniemy zwrócić uwagę, że powyższe badania są w kompetencjach lekarza pediatry i powinny być wykonywane przy każdym szczepieniu dziecka. Ponadto nasze gabinety pielęgniarek POZ niejednokrotnie usytuowane są w oddalonym miejscu od gabinetu lekarza POZ. Matki niechętnie godzą się na bieganie od lekarza do nas, po to tylko, aby wykonać to samo badanie co lekarz podczas szczepienia – jaki ma to sens? – tylko taki, żeby zarzucić pielęgniarce niewykonywanie zarządzenia Prezesa. My nie możemy zmusić matek do zgłaszania się na powyższe badania, które wg. zarządzenia są badaniem orientacyjnym.
5. Odnośnie wykonywania przez pielęgniarki POZ iniekcji w gabinecie: lekarz wg. zarządzenia ma w obowiązku utrzymanie i prowadzenie gabinetu zabiegowego, w którym wykonuje się wszystkie zlecane zabiegi. Gabinet ten czynny jest od 8.00 – 18.00. W jakim celu obarczono nas obowiązkiem siedzenia w gabinecie ? W przypadku, gdy pracujemy w domu chorego a pacjent chodzący będzie chciał skorzystać z naszej usługi-niestety nie będzie wyczekiwał na nas, tylko uda się do gabinetu zabiegowego lekarza i tam aby otrzymać świadczenie, będzie musiał podpisać do jego pielęgniarki deklarację. I tak skutecznie wyeliminuje się nas z rynku medycznego a pozostawi szeroko otwartą drogę dla lekarzy na wszystkie możliwe usługi kontraktowane z NFZ.
6. Zwracamy również uwagę na nieuczciwy system wynagradzania pielęgniarek POZ w stosunku do położnych POZ. Położne mają ustaloną stawkę za poszczególne usługi, np. patronaż wyceniono na 26zł, wizytę w edukacji przedporodowej 31zł itd. Dla pielęgniarek dano stawkę kapitacyjną w wysokości 26,64zł rocznie ze wskaźnikami w trzech grupach. Podniesiono również stawkę dla pielęgniarek szkolnych o 3,60zł na rok 2011. Dlaczego nam nie wyceniono świadczeń, analogicznie do położnych? Nam zwiększono stawkę o 20 groszy a innym świadczeniodawcą o dużo więcej.
Pani Poseł, jedynym uczciwym i logicznym wyjściem dla pielęgniarek praktyki i pacjentów oczekujących nas w domach, będzie wydanie zarządzenia zezwalającego na kontraktowanie świadczeń pielęgniarskich wyłącznie pielęgniarkom. Nie jest prawdą, że taka ustawa będzie niezgodna z konstytucją, która gwarantuje równość w traktowaniu podmiotów. Każdy wie, że żadna pielęgniarka praktyki nie zatrudni lekarza, ponieważ jest to nierealne. Ale lekarz zatrudnia w swojej firmie pielęgniarki i eliminuje nasze praktyki, nazywając ten proces konkurencją.
Pani Poseł!
Jesteśmy pielęgniarkami z 30-letnim stażem i twierdzimy, że nasz zawód w kraju prawa jakim jest Polska upada z przyzwoleniem najwyższych władz. W sprawie ciągłego i celowego dążenia do wyeliminowania pielęgniarstwa rodzinnego monitowałyśmy niejednokrotnie u najwyższych decydentów w państwie. Niestety, tylko Pani podjęła się stanąć w naszej obronie i przedstawić istniejące problemy z zakresu pielęgniarstwa rodzinnego.
Bardzo liczymy na Pani Poseł wsparcie i dalszą pomoc i wspieranie naszej grupy zawodowej – pielęgniarek rodzinnych z korzyścią również dla pacjentów. Zatwierdzone już na rok 2011 zarządzenie Prezesa NFZ jest bardzo krzywdzące, nierealne w realizacji( wykonywanie usług w trybie ambulatoryjny, wykonywanie testów i bilansów przesiewowych, niska stawka kapitacyjna w stosunku do ponoszonych kosztów).
Pani osoba postrzegana jest w naszej grupie zawodowej jako dojrzały , kompetentny?i konsekwentny polityk, dlatego kierujemy naszą prośbę na Pani ręce. Liczymy na Pani pomoc i na zainteresowanie za Pani pośrednictwem innych posłów, istniejącym problemem.
Z poważaniem
PIELĘGNIARKI Z DOLNEGO ŚLĄSKA