„Pielęgniarki powinny mieć prawo nie tylko do urlopu zdrowotnego, ale także darmową rehabilitację.”

2 min czytania
Aktualności
„Pielęgniarki powinny mieć prawo nie tylko do urlopu zdrowotnego, ale także darmową rehabilitację.”

Dyskusja wśród pielęgniarek

Jedna z pielęgniarek napisała:

Pracując 15 lat na OIOM i dorobiłam się kręgosłupa, jak u 80-latki (słowa lekarza). 3 x 100 mg ketonalu (tak!) i dopiero mogłam funkcjonować. Wystać na wizycie nie mogłam. Teraz pracuje za biurkiem. I też nie idzie wysiedzieć. A szłam do pracy jako zdrowa 20-latka…. Tyle dało mi pielęgniarstwo.

W odpowiedzi pojawiło się kilka poniższych komentarzy:

  • Dyskopatie kręgosłupa to raczej wszystkie mamy. Barki powyciągane. Nie ma podnośników na oddziałach jak są to rzadko. Powinno być prawo do urlopu zdrowotnego. Darmowe rehabilitację. Emerytury jak służby mundurowe np. straż . Bez pielęgniarek nie wyobrażam sobie ochrony zdrowia.
  • No cóż same jesteśmy sobie winne, ja raz poprosiłam koleżankę żebyśmy zamieniły się stronami bo te rękę mam do operacji i nie wiele pomogę to przy uprzejmym donoszeniu powiedziała o tym kierowniczce. W odpowiedzi usłyszałam, że wszystkie mamy chore kręgosłupy. My same dla siebie jesteśmy wredne i perfidne. Nawet potrafimy pokazywać nasze wpisy przy kawie w gronie zarządzającymi żeby tylko zaskarbić sobie plusy. Takie jesteśmy w tym środowisku. Jak jedna weźmie pięć tabletek to druga też musi. Bo ja bohaterka przyszłam do pracy a ta druga to pieści się ze sobą itp. Więc beż sensu są te wpisy.
  • Pielęgniarki nigdy nic nie wywalczą, a w dużej mierze same są sobie winne. Brakuje w tej grupie zawodowej zwykłej solidarności, konsekwencji. Że związki nie pomagają, fakt, niekoniecznie dbają o nasz interes, ale zamiast obwiniać tylko innych warto popatrzeć na nas samych i naszą postawę. Wiem o czym mówię, przepracowałam w tym zawodzie ponad 40 lat.
  • Nie ma chorób zawodowych bo nikt nigdy nas nie pytał , cokolwiek było organizowane to miało inne podłoże i kończyło większym bałaganem, pozwami sądowymi albo następnymi punktowymi buntami! Żeby przez 30, 40 ,50 lat nic nie zrobić dla środowiska w sferze zdrowotnej?
  • O czym to świadczy ? Fizyczne wraki, psychicznie rozstrojone – po tylu latach zmianowości mam problemy z zaśnięciem a prace domowe często zaczynam wiele, robię jednocześnie i kończę jak dyżur wszystko na raz.
  • Jest to śmieszne, ale i tragiczne, nigdy nie słyszałam nawet będąc delegatem zainteresowania naszym zdrowiem …. Liczyła się tylko nauka i kursy.
  • W końcu nam pielęgniarkom, chyba najbardziej się należy urlop zdrowotny, czas w końcu, żeby ktoś na górze pomyślał, bo my jako personel przypominamy. Wstyd, że nikt nie pomyśli z rządzących

źródło: pielegniarki.info.pl

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 4.4 / 5. Ilość głosów: 130

Bądź pierwszym, który oceni wpis

761 artykułów

O autorze

Sekretarz redakcji, redaktor, specjalista ds. marketingu, reklamy i promocji. Koordynator wydawnictwa Ogólnopolskiej Gazety oraz Portalu Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Zobacz także
AktualnościGazeta Pielęgniarek i PołożnychNowa siatka płac

Działacz izby pielęgniarek deprecjonuje pielęgniarki zaszeregowane do grupy 5 i 6.

1 min czytania
Działacz izby pielęgniarek: w programie telewizyjnym: „dyrektorze, panie pielęgniarki będą przychodziły wykształcone”. W kwietniowym wydaniu Ogólnopolskiej Gazety Pielęgniarek i Położnych poruszamy kwestię…
AktualnościGazeta Pielęgniarek i PołożnychNowa siatka płac

Pielęgniarki - pracodawcy nie są lojalni wobec nich.

1 min czytania
Sąd poruszył kwestię „lojalności pracodawcy wobec pracowników”. Niestety życie pokazuje, że ta kwestia przerasta zarządzających podmiotami leczniczymi… W bieżącym wydaniu Ogólnopolskiej Gazety…
Aktualności

Pielęgniarki pracujące na noce powinny mieć dodatkowe dni urlopu płatnego.

2 min czytania
Pielęgniarka: tylko niestety, nie mamy nikogo kto by o nas zawalczył, więc nie wiem po co nam izby. Jedna z pielęgniarek napisała…
Komentarze